Statystyki
» Użytkownicy: 12 109,   » Najnowszy użytkownik: Xavi455,   » Wątków na forum: 7 488,   » Postów na forum: 139 722,  
Pełne statystyki

  Parowóz C'C serii 623.0 Kolei Czechosłowackich
Napisane przez: RomekL - 23.08.2016, 14:32 - Forum: HISTORIA KOLEI - Brak odpowiedzi

Dane ogólne:
Producent: Zakłady w Budapeszcie, Floridsdorf, warsztaty ČSD Č.Třebová
Charakterystyka: C´ C p4v
Rok produkcji: 1909
Okres eksploatacji na ČSD: 1918 - 1956
Masa służbowa: 78 t

źródło: Artykuł na http://lokomotivy.webzdarma.cz/623_0.htm (jest i jedna fotka), bazujący na książce: Jindřich Bek, Zdeněk Bek "Encyklopedie železnice - Parní lokomotivy ČSD 3", wyd. Corona.

Dane techniczne:
Liczba lokomotyw eksploatowanych na ČSD [sztuk] 16
Układ osi i napędu C´ C p4v
średnica kół napędowych [mm] 1175
prędkość dopuszczalna [km/h] 50
Masa służbowa (pełne zapasy smarów, węgla i wody) [t] 78
Masa przyczepna (może lepiej: napędna?) [t] 78
Ilość cylindrów [szt.] 2+2
Średnica cylindrów [mm] 2x400, 2X600
Całkowita powierzchnia ogrzewalna kotła kotle [m2] 234,26
powierzchnia ogrzewalna skrzyni ogniowej [m2] 15,06
powierzchnia ogrzewalna przegrzewacza [m2] -
powierzchnia ogrzewalna płomieniówek [m2] 219,2
powierzchnia rusztu [m2] 3,42
Liczba płomieniówek [sztuk] 261
Ciśnienie pary w kotle [bar] 16
Typ rozrządu Heusingera
Najmniejszy dopuszczalny promień łuku toru [m] 150
Moc [kW] 884
Tender [seria] 920.2

Powodem budowy lokomotyw dużej mocy przed koleje węgierskie były górskie linie o dużych spadkach w Siedmiogrodzie oraz linia z Zagrzebia do Rijeki. Wzrastające zapotrzebowanie na transport towarów z adriatyckiego wybrzeża oraz wzrost przewozów węgla na karpackiej linii w odcinku Lupéni - Petroséni - Piski (obecne terytorium Rumunii) z warunkiem zachowania nacisku osi do 12 ton doprowadziły do budowy nowych lokomotyw o sześciu osiach wiązanych.
Konstruktorzy fabryki lokomotyw w Budapeszcie zdecydowali się na lokomotywę systemu Malleta z układem osi C' C. V latach 1909 - 1914 fabryka ta wyprodukowała dla MÁV 58 lokomotyw tego typu.
Kocioł miał 272 płomieniówek, całkowitą powierzchnię ogrzewalną 235,2 m2 (w tym tzw. bezpośrednia - ze skrzyni ogniowej 13,93 m2) a powierzchnię rusztu 3,61 m2. Dopuszczalne ciśnienie pary wynosiło 16 barów. Kocioł spoczywał na tylnej ostoi sztywnej; walczak miał tylko jeden zbieralnik pary z przepustnicą suwakową, sterowaną wrzecionem poprowadzonym wewnątrz kotła.
Dwie napędzane mechanicznie piasecznice znajdowały się na walczaku (przed i za zbieralnikiem pary), oczyszczacz wody systemu Pecz Rejtö był na stojaku kotła.
Rury parowlotowe prowadzone po wierzchu kotła doprowadzały parę do tylnych cylindrów wysokiego ciśnienia, które miały średnicę 400 mm i skok tłoków 610 mm.
Przednie cylindry -niskiego ciśnienia (czyli II. stopnia) miały średnicę 620 mm a skok tłoka też 610 mm. Wszystkie cylindry miały suwaki tłoczkowe z wewnętrznym wlotem pary (jako przygotowanie do przeszłej przebudowy na parę przegrzaną) oraz zewnętrzny rozrząd Heusingera.
Rury przelotowe od cylindrów tylnych do przednich, jak również rury wylotowe były dzielone i ruchome ze względu na skrętność przedniego wózka napędowego, miały połączenia z uszczelnieniami soczewkowatymi. Indykowana moc lokomotywy sięgała 846-884 kW.
Parowóz miał sześć osi wiązanych o średnicy kół 1220 mm. W każdej z ostoi (czyli wózka przedniego iw głównej) były po trzy zestawy kołowe, w obu ostojach osią silnikowa była ostatnia oś. W przednim wózku wszystkie osie były osadzone sztywno (bez przesuwu bocznego), w ostoi głównej pierwsza oś miał obustronny przesuw 9,5 mm.
Przy całkowitym rozstawie osi 9410 mm lokomotywa miała dwa rozstawy sztywne, a to 2700 mm w przednim wózku napędowym i w ostoi głównej tylko 1350 mm. Dzięki temu mogła przejeżdżać przez łuki o promieniu minimalnym 150 m, oraz miała dobre właściwości jezdne przy dość skomplikowanej konstrukcji. Tendry były trzyosiowe, o pojemności 8 m3 węgla i 14,5 m3 wody.
Na czasy swej nowości były to lokomotywy dużej mocy, z wydajnym kotłem i ich osiągi robiły wrażenie. Na torze poziomym mogły uciągnąć skład o masie 4240 t z prędkością 20 km/h,; na podjazd o pochyleniu 25 promil wciągały 194 tony z prędkością 40 km/h.
Po rozpadzie Monarchii Austro-Węgierskiej w roku 1918 ČSD z 58 lokomotyw przejęły trzy egzemplarze. Od roku 1925 otrzymały one numery inwentarzowe od 623.001 do 003, a ich tendry od 514.001 do 003.
Także Kolej Koszycko-Bogumińska (czes. Košicko - bohumínská dráha, w skrócie KBD) musiała zaopatrzyć się w lokomotywy większej mocy, i w czasie I. wojny światowej zamówiła maszyny zgodne z serią MÁV 651. Jednak Zakłady MAVAG w Budapeszcie nie miały mocy wykonawczych pozwalających na realizację tego zamówienia, więc KBD zleciła budowe tcyh lokomotyw zakłądom we Floridsdorfie. Lokomotwyy zostały wyprodukwoane dopiero w roku 1919, gdy KBD nie miała środków na zapłatę. Sytuacja polityczna nie sprzyjała temu przewoźnikowi -w nowopowstałęj Czechosłowacji w parlamencie były naciski na nacjonalizację prywatnych kolei.
Nowe lokomotywy kupiły więc ČSD i pierwotnie oznaczyły je swą serią 51, ale pierwotnie planowanymi przez KBD numerami bocznymi od 501 do 513. Od roku 1925 zaliczono je do serii 623.0 z numerami od 623.004 do 623.016. Ich czteroosiowe tendry o pojemności 12m3 węgla i 20 m3 wody w tym samym roku otrzymały numery od 920.201 do 920.213.
Od pierwszych trzech lokomotyw różniły się wyłącznie kotłem. Płomieniówek było mniej, 261 szt., powierzchnia ogrzewalna płomieniówek (tzw. powierzchnia ogrzewalna pośrednia) było nieznacznie mniejsza- 219,2 m2. Ze względu na deficyt miedzi w czasach powojennych lokomotywy miały stojak kotła wodnorurkowy systemu Brotana. Powierzchnia rusztu zmniejszyła się na 3,42 m2, ale powierzchnia ogrzewalna bezpośrednia (paleniskowa) wzrosła na 15,06 m2. Całkowita powierzchnia ogrzewalna była 234,26 m2. Ciśnienie kotłowe pozostało 16 barów.
Na kotle z przodu była piasecznica, dalej oczyszczacz wody systemu Rauschera, i potem zbieralnik pary z dwoma zaworami bezpieczeństwa (z którego od przodu wychodziły rury parowlotowe do tylnych cylindrów I. stopnia). Ostatnia na kotle była druga piasecznica. Dzięki tym zmianom lokomotywa miała masę służbową 78 ton (podczas gdy wersja sprzed I. wojny tylko 71,46 tony).
Jak wspomniano wyżej, lokomotywy serii 623.0 były przewidziane do przebudowy na parę przegrzaną. Modernizacji tej dokonały ČSD w ramach swego szerokiego programu modernizacji taboru. Parowóz nr 623.003 został przebudowany w warsztatach v Czeskiej Trzebowie (czas. Česká Třebová, niem. Böhmisch Trübau) w 1938 roku.
W walczaku kotła pierwotne 272 płomieniówki zastąpiono 110 płomienicami oraz 32 płomieniówkami, oczywiście wymieniono też obie ściany sitowe. Przegrzewacz pary miał powierzchnię 76,6 m2. Całkowita powierzchnia ogrzewalna kotła wyniosła 171,46 m2, (w tym pośrednia czyli rur ogniowych 157,13 m2 a bezpośrednia czyli skrzyni ogniowej 14,33 m2) przy powierzchni rusztu 3,64 m2. Dopuszczalne ciśnienie pary pozostało, 16 barl. Zastosowano pneumatyczny serwonapęd do nastawnicy rozrządu, co wówczas na ČSD było nowością. Przebudowana lokomotywa różniła się w wyglądzie od oryginału zaworem ssącym (? -czes. nasávací záklopka) za kominem oraz długimi rurami parowlotowymi od dymnicy do tylnych cylindrów.
Moc indykowana lokomotyw w wykonaniu fabrycznym była ok. 920 kW, 623.003 po przebudowie osiągnęła 1030 kW.
W 1938 roku ČSD przekazały 623.003 wraz z pozostałymi lokomotywami tej serii DRG (Deutsche Reichsbahn Gesellschaft, czyli Koleje Rzeszy Niemieckiej).
Przy okazji napraw modernizowano lokomotywy serii 623.0 rozmaicie. Do roku 1928 siedem lokomotyw (nry 001, 005, 006, 011, 012, 014 i 016) wyposażono w inżektory na parę odlotową Metcalfe'a typu LF, co dało oszczędności węgla i wody 10-12%. W lokomotywach z członowym podwoziem skutkowało to skomplikowanym prowadzeniem rur od cylindrów niskiego ciśnienia (z przodu) do inżektora, umieszczonego na tylnej (stałej) części podwozia.
Oprócz lokomotyw nr od 623.004 do 007 pozostałe maszyny otrzymały smarotłocznie do smarowania łożysk osiowych (smarotłocznie do silników parowych były zainstalowane już przez producentów). Także hamulec pneumatyczny systemu Westinghouse'a, działający na wszystkie osie lokomotywy i tendra był u maszyn budowanych do pracy na Węgrzech oczywistością.
Pierwotnie te lokomotywy miały przydział do pracy w dyrekcji okręgowej (Ředitelství státních drah) Bratysława, w 1930 roku zostają przeniesione na tereny ŘSD Olomouc (Ołomuniec) i Košice (Koszyce). Na terenie ŘSD Olomouc były przydzielone do lokomotywowni Olomouc, która kierowała je na górskie szlaki w Jesionikach (Jeseníki) ze stacji trakcyjnej (služebna) Hanušovice oraz z lokomotywowni pomocniczej (pobočna výtopna) Šumperk. Na terenie ŘSD Košice miały przydział do lokomotywowni (výtopna) Spišska Nova Ves (Spiska Nowa Wieś) i jeździły na Podtatrzu. Stopniowo w miarę przybuywania na Słowację nowych nowocześniejszych lokomotyw oraz niskim naciskom osi, liczba loków serii 623.0 na terenie ŘSD Olomouc wciąż rosła, w roku 1938 juz tam było 15 szt. (z ogólnej liczby 16). W roku 1938 DRG przejęły wszystkie te lokomotywy, oznaczyły je serią 51 i numerami od 51.001 do 51.016. Dzięki temu w latach 1938-1945 często je widziano na czele pociągó towarowych między Szumperkiem (Šumperk) a Czeską Trzebową, przez Przełęcz Ramzovską (Ramzovské sedlo) zajeżdżały aż do Otmuchowa. Także jeździły z Szumperka do Suchdola nad Odrą przez Głuchołazy, Krnov i Opawę.
Wskutek zamieszania pod koniec II. wojny światowej niektóre egzemplarze trafiły do Polski i Austrii (w Polsce podobno nawet były w eksploatacji do ok. 1947 r.) na ČSD oprócz 623.006 wszystkie powróciły do roku 1949. ČSD je zastępowały nowocześniejszymi lokomotywami serii 534.0. Niektóre 623.0 stały się grzejkami, np. 623.003 a 005 v październiku 1953. Ostatnią skreślono 623.007 dnia 21.09.1956.

Wydrukuj tę wiadomość

  Lotos Kolej
Napisane przez: Włos - 23.08.2016, 07:43 - Forum: PRZEWOZY TOWAROWE - Odpowiedzi (7)

Spółka Lotos Kolej zawarła 4-letnią umowę z Siłami Zbrojnymi RP. Kontrakt dotyczy przewozów paliwa lotniczego F-34.

Czytaj więcej na:
http://biznes.trojmiasto.pl/Lotos-Kolej ... 0.html#tri

Wydrukuj tę wiadomość

  Powrót pociągów do Medyki
Napisane przez: Gżągal - 22.08.2016, 17:02 - Forum: KOLEJ REGIONALNA - Odpowiedzi (6)

Wraz z wrześniową korektą rozkładu jazdy wracają pociągi REGIO na trasę Przemyśl Główny - Medyka. Teoretycznie mogłaby to być dobra alternatywa dla busików wożących ludzi sprzed dworca PKP do granicy w Medyce - bilet jest tańszy, oprócz tego niewątpliwie wygodniej - jednak rozkład jazdy jak i brak skomunikowań a w zasadzie rozkomunikowania gdzie czasami pociąg do Medyki odjeżdża kilkanaście minut przed pociągiem TLK lub Intercity powodują, że z tego pociągu osoby udające się na Ukrainę pieszym przejściem granicznym raczej nie skorzystają...

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 77844.html

Wydrukuj tę wiadomość

  Parowóz systemu Malleta, seria 601 MAV (w Czechosłowacji 636.0), (1C)'C h4v
Napisane przez: RomekL - 22.08.2016, 10:44 - Forum: HISTORIA KOLEI - Odpowiedzi (3)

Ten smok był produkowany dla Magyar Államvasutak (MÁV) czyli państwowych kolei Węgier. Węgry do 1918 roku obejmowały także dzisiejszą Słowację i Chorwację, więc nic dziwnego, ze część tych maszyn po I. wojnie światowej została na stanie kolei czechosłowackich (Československé státní dráhy, ČSD). ČSD zgodnie z systemem inż. Vojtěcha Kryšpína oznaczyły te maszyny serią 636.0
W Czechosłowacji ostatni egzemplarz został skreślony ze stanu chyba w 1954 r. Moc tej maszyny wynosiła ok. 2000 kW. Prędkość konstrukcyjna była nie za wysoka- 60 km/h. Isprzęzona, ale ponieważ był to członowiec systemu Malleta, z układem osi (1C)C - wszystkie cylindry zewnętrzne.
Produkowane w Budapeszcie w latach 1914-19, razem 60 szt., głównie dla tras Rijeka - Zagrzeb (po I. wojnie w Jugosławii zostało 36 szt.!) i do Siedmiogrodu (obecnie Rumunia; koleje CFR przejęły po I. wojnie świat. 15 szt.), mniejsza ilość na Słowację, w okolice Zvolenia i Vrutek. Były produkowane dwa typy kotłów, oba ze stojakiem typu Brotana, z dwoma "bębnami zbiorczymi" (nie wiem, jak prawidłowo nazwać te walcowate części, do których są dołączone rurki stojaka). Loki od nr 601.001 do 601.040 MAV (z nich u ČSD nry od 636.001 do 636.004) miały 188 płomieniówek i 36 płomienic, powierzchnię ogrzewalną kotła 275 m2, przegrzewacz 66 m2, ruszt o powierzchni 5,09 m2; pozostałe nry 601.041 do 601.060 (ČSD 636.005 i 006) miały 176 płomieniówek, płomienic bez zmiany 36, powierzchnia ogrzewalna kotła 261 m2, przegrzewacz 79,7 m2, pow. rusztu 5,24 m2.
Ciśnienie w kotle 15 bar.
Rozrząd oczywiście Heusingera.
Średnice cylindrów: tylne (wysokociśnieniowe) 520 mm, przednie (niskociśnieniowe, na przednim wózku napędowym) 850 mm, a u ostatnich 20 loków 800 mm. Skok tłoków 660 mm.
Średnica kół: Osi wiązanych 1395 mm, tocznych 905 mm
Dopuszczalna prędkość 60 km/h.
Masa (podaję najpierw dla starszych numerów, łamaną przez wagę dla numerów od 601.041 MAV):
Służbowa 106,54 / 109,36 t, lok pusty 96,39 / 98,21, przyczepna 94,68 / 96,94 t.
Tender -seria węgierska 601 (czechosłowacka 526.0) pojemność skrzyni wodnej 26 m3, węglowej 8,5 m3.
Moc ok. 1740 kW (czyli 2366 KM) przy użyciu węgla wysokiej jakości.
Osiągi (na węglu średniej jakości): na podjazd 2,5% wciągały skład 385 t brutto 15 km/h.
Na torze płaskim: 2600 t z 30 km/h lub 1400 t z 60 km/h.
Z Zagrzebia do Rijeki i Splitu pierwotnie te loki ciągały nawet pociągi pospieszne
Wysokość osi kotła nad główką szyny: Z przodu 3120 mm, z tyłu 3226 mm.
Woda zasilająca była oczyszczana przez oczyszczacze typu Pecz-Rejtö.
Zawory bezpieczeństwa były umieszczone jeden tuż przed, drugi tuż za zbieralnikiem pary.
Podwozie:
Oś toczna (na przedzie przedniego wózka napędowego) typu Adamsa, z obustronnym posuwem 42 mm, ze sprężynami powrotnymi. Wszystkie osie wiązane wózka przedniego obsadzone sztywno (bez przesuwu), trzecia (silnikowa) miała obrzeża zwężone o 10 mm.
Osie ostoi (tylna trójka wiązanych): pierwsza z przesuwem bocznym o 12 mm, pozostałe sztywne. W tym zestawie także oś trzecia była silnikową.
W Czechosłowacji do X.1936 tamtejszych 6 loków praowało w parowozowni Zvolen, zwykle pracowały jako popychacze na szlaku Zvolen - Vrutky. W listopadzie 1936 dwie sztuki przechodzą do lokomotywowni Spiska Nowa Wieś, po roku jeszcze dwie (do wojny w Zvolenu były już tylko nry 005 i 006).
Po rozpadzie Czechosłowacji w 1939 wszystkie słowackie loki przeszły na stan MAV.
W 1945 niektóre wróciły do Czechosłowacji, ale rzadko jeździły, w 1947 skreślone.
Zresztą czechosłowackie drużyny nie lubiły tych maszyn, od czasu wejścia do pracy serii 524.1 i 534.0 loki serii 636.0 coraz częściej stały w zapasie długotrwałym.

Przeniosłem treść z http://parowozy.net/forum/watek/119, pierwotne źródło Jindřich Bek, Zdeněk Bek Encyklopedie železnice - Parní lokomotivy ČSD 3, nakladatelství Corona
,

Wydrukuj tę wiadomość

  Zdjęcie Lipca 2016 - WYNIKI
Napisane przez: sm31-131 - 22.08.2016, 09:55 - Forum: 2016 - Odpowiedzi (4)

Z radością informujemy że zdjęciem lipca zostało zdjęcie Damiana(DamianT) które zdobyło 7 głosów(28%)

[Obrazek: DSC_2280p.jpg]

Gratulujemy zwycięzcy :-).

Pozdrawiam
sm31-131

Wydrukuj tę wiadomość

  Parowóz serii FD (sowiecki towarowy 1'E1'h2)
Napisane przez: RomekL - 22.08.2016, 09:53 - Forum: HISTORIA KOLEI - Odpowiedzi (1)

Oznaczenie serii ФД (FD) nadano ku czci Feliksa Dzierżyńskiego.
Zdjęcia: np. http://www.train-photo.ru/categories.ph ... id=9ccb7a1 ,
http://wikimapia.org/3515531/ru/%D0%9F% ... %9420-2238 ,
opis w sieci po rosyjsku
http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9F%D0% ... 0%A4%D0%94
Projekt szkicowy ukończono w kwietniu 1931 pod kierownictwem inż. P. I. Krasowskiego, dawniej naczelnika departamentu trakcji NKPS (czyli ministerstwa komunikacji, dosłownie Народный комиссариат путей сообщения Narodnyj komissariat putiej soobszczenija).
Założenia były: nacisk osi 20 ton, siła ciągu 20 T (czyli po dzisiejszemu 200 kN), sprawne wciąganie składu na podjazdy. Wyszło, ze ma to być 1'E1' h2, masa napędna ok. 100 t, masa służbowa od 135 do 137 t.. Od maja już projekt produkcyjny powstawał w CŁBP NKTP (pierwszy człon to Центральное локомотивопроектное бюро Centralnoje łokomotiwoprojektnoje biuro, czyli centarlne biuro projektowania lokomotyw; NKTP to Народный комиссариат танковой промышленности Narodnyj kommissariat tankowoj promyszliennosti, czyli misterstwo przemysłu czołgowego:
http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9D%D0% ... 1%82%D0%B8).
- tu już jest u Rakowa nieścisłość, bo różne źródła podają, że NKTP założono w 1941 r.
Ja podejrzewam raczej, że CŁBP podlegało NKPS. Konstruktorzy CŁBP, pracujacy nad projektem parowozu FD to: K. N. Suszkin, Ł. S. Lebiedianski, P. I. Aronow, D. W. Lwow, I. I. Sulimcew, A. A. Czirkow, M. N. Szczukin, W. W. Filippow i in. W sierpniu rysunki wykonawcze parowozu przesłano do fabryki do Ługańska (obecnie Ukraina; od 5.XI.1935 do 1958 i od 1970-1990 miasto to nazywało się Woroszyłowgrad, i tam produkowano spalinowozy M62, na PKP zwane ST44).
Pierwszy parowóz był gotów pod koniec października 1931. Stalowe cylindry i ramę tylnego wózka wyprodukowano w Kołomnie, ostojnice w Iżorsku, a dzwona kotła w zakładzie Czerwone Sormowo.
6.XI.1931 parowóz FD20-1 (gdzie 20 to nacisk osi) przyprowadził pociąg Ługańsk- Moskwa wiozący delegację zakładów ługańskich na XIV. rocznicę rewolucji październikowej.
Dane techniczne:
Kocioł zawierał 44 płomieniówki śr. 51/57 mm, 130 płomienic śr. 82,5/89 mm. Powierzchnia kotła 295,16 m2, przegrzewacza 148,4 m2. Przegrzewacz cienkorurkowy typu Элеско-Е Ж-284 (czytaj: Elesko-Je, Ż-284) z rur średnicy 23/29 mm. Powierzchnia rusztu 7,04 m2. Ciśnienie kotłowe 15 kg/cm2. Skrzynia ogniowa radialna (? -może chodzi o półkolisty przekrój jej sklepienia?) Nowości w parowozie produkcji radzieckiej (wliczając rosyjską przedrewolucyjną): Komora spalania, rury cyrkulacyjne, stoker.
Przepustnica pięciozaworowa, wbudowana ZA przegrzewaczem.
Cylindry silnika odlane jako tzw. półbloki, jednolite odlewy cylindra wraz z komorą suwakową, skręcane ze sobą i ostojnicami; skręcona para półbloków cylindrowych jednocześnie była czołownicą i dźwigarem poddymnicznym (rysunki: mgr Stefan Fleszar, Parowóz).
Średnica cylindrów 670 mm, skok tłoków 770 mm. Średnica kół osi wiązanych 1500 mm, grubość belek ostoi 125 mm.
Podparcie trzypunktowe.
Osie wiązane wiercone.
Osie toczne w wózkach Bissela.
Tender o pojemności skrzyni wodnej 32 m3.
Zawór maszynisty typu Kazancewa.
Osie wiązane hamowane jednostronnie, parowóz miał w sumie dwa pionowe cylindry hamulcowe średnicy 330,2 mm.
Tender miał wszystkie osie hamowane dwustronnie.
Prędkość konstrukcyjna: Pierwotnie 65, ale szybko podniesiona do 85 km/h.
Badania z 1932 r. wykazały siłę ciągu 15 do 20% wyższą niż u loków serii Э^У [E^U]. Moc przy prędkości ponad 30 km/h doszła do 3000 KM. Kocioł był najwydajniejszym do tego czasu kotłem rosyjskim, dawał bez problemu 65 kg pary z metra kwadratowego powierzchni ogrzewalnej na godzinę. Za to dym z komina był baardzo czarny (dużo niedopalonych resztek paliwa szło do dymnicy), temperatura pary przegrzanej była nieco niższa niż w lokach E^U.
W 1932 roku zbudowano loka nr 2, który jako pierwszy lok w Rosji dostał tender sześcioosiowy (typu 17).
Od sierpnia 1933 ruszyła produkcja seryjna tych maszyn. Od 1936 dostały tender na 49 m3 wody i 22 t węgla. Każdy z trzyosiowych jego wózków miał jeden cylinder hamulcowy średnicy 355,6 mm.
Ważniejsze poprawki:
Zmiana jednej lub dwóch sprężarek tzw. tandem na sprężarkę sprzężoną krzyżową (cross-compound)- Rakow nie podaje od kiedy.
Od loka nr 150 pneumatyczne wspomaganie stawidła
od nr 400 zawór hamulcowy Matrosowa (chyba do tej pory stosowany w Rosji)
Od nr 800 wzmocnione resory przedniej osi tocznej.
Od nr 850 wszedł stoker systemu inż. P. S. Raczkowa (zamiast uprzedniego stokera konstrukcji CŁBP)
OD 1134 zwiększono masę czołownicy przedniej
Od nr 2000 kilka rzeczy: wzmocnienie przedniej części ostoi, lżejsze piasty kół wiążanych, lżejsze przeciwciężary, przegubowe zespórki kotła.
Od nr 2500 (1939 rok): kotły spawane, likwidacja urządzeń powrotnych 1. i 5. osi wiązanej, wchodzą sprężarki systemu T. G. Rudenki, drobne zmiany w piasecznicach, wprowadzono odchylacze dymu, przepustnice sześciozaworowe. Po tej racjonalizacji masa napędna wyniosła 104 t, służbowa 137 t.
Od połowy 1940 roku zmieniono konstrukcję kotła (lok nr 2884 oraz numer 2937 i wszystkie po nim), te maszyny mają zmienione oznaczenie serii na FD21. Przede wszystkim mają one przegrzewacz szerokorurowy typu Ł40 (sześciorurkowy tzw. jednozakrętowy, z elementów średnicy 24/30 mm wpuszczonych w 40 płomienic średnicy 143/152 mm. Kocioł ten miał 98 płomieniówek. Powierzchnia ogrzewalna była 247,7 m2, pow. przegrzewacza 123,5 m2). Był to przegrzewacz systemu S. M. Czusowa. Masa FD21 wyniosła: Przyczepna 103,5 t, służbowa 135 ton.
Przed uruchomieniem produkcji maszyn FD21 próbnie przebudowano kotły w FD20-894, 895 i 939 z 1936 r., ponieważ konstruktorzy obawiali się lania rur przy tak dużej średnicy. Jakoby do tego nie doszło, produkcja FD21 ruszyła.
W 1935 r. lok FD20-400 został wyprodukowany do opalania miałem węglowym (a nawet pyłem). Lok służył w parowozowni Kaszyra (Кашира -Kolei Październikowej) i pobierał pył z młynów elektrowni kaszyrskiej. Ponieważ otwory tylnej ściany sitowej wciąż zapychały się popiołem, w 1936 loka przerobiono na opalanie tradycyjne (węgiel gruby), a jego tender pyłowy oddano maszynie FD20-894 (jak wyżej wspomniano, mającej przegrzewacz Czusowa z rur wielkiej średnicy typu Ł40). Ta maszyna jeździła dobrze, bez zapychania otworów ściany sitowej tylnej popiołem, ale zaistniał problem z paliwem. Wtedy zabudowano mu na tendrze młyn parowy do węgla. Przeszedł cykl badań na Kolei Moskiewsko-Donbasowskiej, potem był stacjonarnym obiektem badawczym NIIŻTa (Instytut Badawczo-Naukowy Transportu Kolejowego, ros. Научно-исследовательный институт железнодорожного транспорта Nauczno-issliedowatielnyj institut żelieznodorożnowo transporta) Po II. wojnie światowej przebudowany na opalanie węglem grubym.
Z młynkiem na tendrze wyszedł w 1940 r. FD20-2759, w tym samym roku młynki zabudowano także na kilku maszynach w ramach NG. Wszystkie one prędzej czy później wróciły do opalania węglem grubym.
W 1939 r. fabryka opracowała projekt FD z drugą budką maszynisty przed dymnicą. Wszystkie organy sterowania (stawidło, dźwignia przepustnicy, krany hamulcowe i td.) miały występować w obu budach. Ideą byłą poprawa widoczności szlaku. Do sporządzenia projektów produkcyjnych a tym bardziej realizacji w metalu nie doszło.
W sumie zbudowano 2925 loków FD20 i FD21, ostatnie w 1942 r. (przy czym ostatnie cztery sztuki były wykończone już w Ułan-Ude, z powodu ewakuacji fabryki z Ługańska przed frontem).
FD wyparły z linii głównych słabsze loki wszelkich wariantów serii E.
W 1937 r. FD jeździły z towarami na liniach:
Charków - Krasnyj Liman (depo Osnowa Kolei Południowej, depo Krasnyj Liman Kolei Północno-Donieckiej), Wierchowcewo - Niżniednieprowsk Węzeł - Jasinowata lub Wołnowacha (depo: Niżniednieprowsk-Węzeł, Połogi, Krasnoarmiejsk, Jasinowata i Wołnowacha Kolei Stalinowskiej), połączenie Moskwa-Charków (depo: Biełgorod kKolei Południowej, Lublino, Tułą, Orzeł, Kursk Kolei im. Dzierżyńskiego), Charków - Łozowa - Sławiańsk - Jasinowata (depo: Łozowa Kolei Południowej, Sławiańsk Kolei Doneickiej), Rybne - Miczurińsk (depo Rybne i Koczetowka KOlei Leninowskiej), Charków - Lgow - Briańsk (depo osnowa Kolei Południowej, Lgow i Briańsk-2 Kolei Moskiewsko-Kijowskiej), Witebsk - Leningrad (depo Witebsk Zachodni i Nowosokolniki Kolei im. Kalinina, Dno i Leningrad Witebski Kolei Październikowej), Miczurińsk - Liski - Rostów nad Donem (depo Rossosz, Głubokoje, Liski i Otrożka Kolei Południowo-Wschodniej, Kamienołomni Kolei im. Woroszyłowa), Moskaw - Jelec - Wałujki (depo Ożerelje, Uzłowaja, Jelec, Stary Oskoł i Wałujki Kolei Moskiewsko-Donbasskiej) i na wielu innych.
DO początku 1940 r. FD weszly na linie Moskwa - Wiażma - Orsza, Penza - Poworino, oraz na wiele linii Kolei Permskiej, im. Kaganowicza, Południowouralksiej, Tomskiej, Krasnojarskiej i Wschodniosyberyjskiej.
Ponieważ z początkiem tzw,. wojny ojczyźnianej (niemiecko-radzieckiej) liczne maszyny FD ewakuoiwano na głuchą prowincję, gdzie nawierzchnia wytrzymywała naciski osi do 18 ton, zaistniał porjekt przebudowy tych maszyn na 1E2 (dwuosiowy wózek zamiast wózka Bissela pod stojakiem kotła). W latach 1943-44 w Ułan-Ude przebudowano w ten sposób 85 maszyn (numery poniżej 1134 -te sprzed dociążania czołownicy przedniej), i otrzymały oznaczenie FD^R (indeks górny R od разгружённый 'razgrużonnyj' - odciążony). Okazały sie bardzo lubić rolowanie. Po wojnie przerobiono je z powrotem na normalne FD20.
Od 1948 r. przy NG zaczęto FD20 przerabiać na FD21 (w sensie zabudowy przegrzewacza Czusowa typu Ł40). W lipcu i sierpniu 1953 lok FD20-379 z zabudowanym przegrzewaczem Ł40 przeszedł badania na torze doświadczalnym WNIIŻTa. Dało to przyrost siły uciągu średnio o 7%, przyrost temperatury przegrzanej pary od 25 do 50 st.C. i obniżkę zużycia węgla ok. 7%, ale niestety wzrost temperatury gazów spalinowych przy wysokich obciążeniach nawet o 50 st. C. Przy temperaturze pary przegrzanej dochodzącej do 415 st. C,. pierścienie tłokowe i suwakowe oraz dławice cylindrowe miały ciężkie warunki pracy.
Także w 1948 r. lok FD20-1599 z lokomotywowni Lublino dostał urządzenie do mielenia i dopalania leszu; następne takie urządzenia dostały FD20-125 i 1883.
ZNTK w Iziumie w 1950 r. zabudował na FD20-1317 gazowy osuszacz pary analogicznie do powojennych maszyn Je^Ł i SO).
W 1951 r. FD20-802 z depo Osnowa na podst. propozycji doc. A. P. Czirkina dostał młynek na tendrze i miał być opalany dwufrakcyjnie: węgiel gruby bez mian, a miał -zmielony wdmuchiwany. Badania WNIIŻTa latem 1952 r. wykazały bezsens tej maszynerii i zdemontowano ją.
W 1954 r. opracowano projekt modernizacji serii FD (podniesienia ciśnienia do 16 kg/cm2., podgrzewacz wody i wiele innych). Zrealizowano na 2 maszynach.
Loki przerobione na opalanie ropą naftową dostawały górny indeks N (od nieft,).
W latach 1958-60 ok. 950 loków przekazano do Chin, gdzie podjęły pracę po przeróbce na tor normalny i montażu sprzęgów Janneya.
Skreślanie FD ze stanu SŻD najintejsywniej przebiegało w pierwszej połowie lat 1960ych.

Parowóz z kotłem systemu S. P. Syromiatnikowa.
Pomysł tego uczonego przewidywał podgrzewacz wody, podgrzewacz powietrza i podwyższenie temperatury pary przegrzanej do 450 st. C. Zrealizowano pomysł, przebudowując w fabryce w Woroszyłowgradzie loka FD21-3128. Prace trwały w latach 1951-52, jazda próbna na odc. Woroszyłowgrad- Debalcewo była na początku stycznia 1953.
Lok dostał górny indeks M za numerem bocznym (czyli FD21-3128^M). Kocioł stał się przedziwny. Od tylnej ściany sitowej walczak kotła , tan właściwy, ciągnął się na długości zaledwie 2100 mm, i zawierał 251 płomieniówek, co dawało powierzchnię ogrzewalną 121,9 m2. Płomienic nie było. Przed przednią ścianą sitową tego mikrego walczaka był pionowy przegrzewacz komorowy o powierzchni 157,2 m2. A przed przegrzewaczem rurowy (dokładniej, ogniorurowy) podgrzewacz powietrza o powierzchni 226 m2. Ruszt zmniejszono do 6,61 m2. Powietrze podgrzane w podgrzewaczu kierowano dwoma grubaśnymi rurami do popielnika oraz wprost do skrzyni ogniowej przez otwory w jej bocznych ścianach.
Ten wynalazek osiągnął masę napędną 107,5 t, a służbową 142 t, w stosunku do seryjnego oszczędzał od 7 do 18% paliwa. W każdym razie w 1957 r. skreślono go.
FD KONDENSACYJNE - miały górny indeks K (od słowa kondiensacyja).
Pierwszy zbudowano na początku 1939 r., nr FD^K20-1546, i w tym samym roku jeszcze nr 2475. Masa napędna wzrosła do 110 t, służbowa do 145 t. Oba loki poszły pracowały w lokomotywowni Liublino (Kolei Moskiewsko-Kurskiej) i zaobserwowano w nich niesamowicie szybkie zużycie łopatek wentylatorów ciągowych (przebieg 1400 do 1600 km). Ponadto stwierdzono niewystarczającą powierzchnię chłodniczą tendra, co ograniczało moc lokomotyw. Rozbudowa tendra do wymaganych cieplnie rozmiarów była niemożliwa. Wobec tego oba loki przerobiono na normalne.
WCZEŚNIEJSZE LOKI KONDENSACYJNE W ROSJI
Zakłady w Kołomnie od 1891 r. budowały loki Bn2t typu zakładowego 44. Dwa poszły do lokomotywowni Kijów ciągać lekkie składy podmiejskie, osiem zamówiły siły zbrojne. Masa służbowa 17,6 t. Średnica kół 800 mm. Średnica cylindrów 210 mm,. skok tłoków 400 mm, powierzchnia ogrzewalna kotła 22,7 m2, ruszt 0,47 m2, ciśnienie 10 kg/cm2.
W 1904 Kołomna zbudowała jeszcze 4 szt. typu zakładowego 96 (po dwa dla tramwajów w Odessie i leśnych w Petersburgu).
Pierwszy duży lok kondensacyjny, to Эг (E^G) 5224, zbudowany u Henschla w 1921 r. W 1933 został odesłany do Henschla w celu przebudowy na kondensacyjny. Jak wrócił, do 1937 był badany, a potem skierowano go do lokomotywowni Sarepta, gdzie pracował do skreślenia w 1965 r.
Podstawową radziecką serią loków kondensacyjnych były 1E h2 serii СОк (SO^K) (czyli odmiana SO z tendrem kondensacyjnych; oznaczenie serii SO ku czci Sergo Ordżonikidze). Pierwszy egzemplarz wyjechał z Kołomny w lutym 1936. Budowano te maszyny także w Briansku, Charkowie, ze 30 szt. w Ułan-Ude i jedną w Woroszyłowgradzie. W sumie do 1942 r. powstało 1438 szt., przydzielano je z zasady do regionów ubogich w wodę.
Od końca lat 1940ych maszynom tym zabierano tendry kondensacyjne, demontowano dmuchawy ciągowe itd.. Po przeróbce na opalnei węglem dostawały góny indeks M (bez względu na instalację stokera lub jej brak), a przerobione na ropę naftową - górny indeks N.
Ponadto, wykorzystując tendry do SO^K, wykonano jako kondensacyjne następujące loki Eh2 serii E^M, oznaczając je Э^MK [E^MK]:
w 1937 r. nry 723-49, 725-31, 725-73
w 1938 r. 13 szt., nry 717-65, 723-41, 723-48, 723-51, 723-55, od 723-79 do 723-82 włącznie, 723-96, 725-97, 727-47, 727-49
w 1940 r. -dwie szt. nr 727-48 i 728-38.
Pierwsze egzemplarze pracowały krótko w lokomotywowni Moskwa Sortirowocznaja (po naszemu rozrządowa), ale szybko całą seria znalazła sie w Sarepcie.
Na zakończenie radzieckiej przygody z kondensacją:
19. maja 1944 prof. Ju. W. Łomonosow wygłosił wykład w londyńskim towarzystwie inżynierów-mechaników. Powiedział, że nie ma co oczekiwać poważnych oszczędności paliwa w parowozie tłokowym kondensacyjnym. Znaczącego podwyższenia współczynnika efektywności energetycznej jest osiągalny tylko w parowozie turbinowym, i to pod warunkiem, ze turbina ma duże podciśnienie. A dla rejonów pustynnych i półpustynnych prof. Ju. W. Ł. zalecił przede wszystkim przejście na spalinowozy.
Uwaga od Rakowa: Kolej Omska odetchnęła z ulgą ok. 1955 r. po elektryfikacji głównej linii Isylkul - Omsk - Tatarska - Barabińsk - Czułymska. Na tamtym szlaku nawet przy użyciu parowozów kondensacyjnych były problemy z wodą.

Uwaga od Romka L:
Niemiecki T18 1001 został dość szybko przebudowany na kondensacyjny, T18 1002 był od początku takowy. T38 3255 z boosterem na tendrze też kondensował parę (choć mniej efektywnie niż jego całkowicie kondensacyjni więksi bracia). Prof. Łomonosow głosił jako nowość to, co Niemcy zrealizowali przeszło 15 lat przed jego wykładem.

ŹRÓDŁO: Treść przeniosłem z moich postów z 18. i 19. maja 2009 z http://parowozy.net/forum/watek/119 poprawiając pisownię; Informacje o lokach radzieckich za Раков В. А. Локомотивы отечественных железных дорог (1845—1955 гг.), Транспорт, Moskwa 1995;
Uwagi o niemieckich lokach kondensacyjnych - z: Manfred Weisbrod, Hans Müller, Wolfgang Petznick: Dampflok Archiv 1. Baureihen 01 bis 39. Verlag für Verkehrswesen Berlin, 1987

Wydrukuj tę wiadomość

  PR: gwarantowane miejsca dla rowerów
Napisane przez: kazio - 18.08.2016, 16:01 - Forum: KOLEJ REGIONALNA - Odpowiedzi (5)

Od 1 sierpnia 2016 będą w sprzedaży dwa rodzaje biletów na przewóz rowerów: z gwarancją miejsca do przewozu rowerów i bez takiej gwarancji. Nie jest jasne jakie będą prawa "gwarantowanych" rowerzystów, gdy nie będzie oficjalnego miejsca na rower.

Wydrukuj tę wiadomość

  LK 103 Wadowice - Spytkowice
Napisane przez: Dominik Piotrowicz - 18.08.2016, 09:10 - Forum: KOLEJ REGIONALNA - Brak odpowiedzi

Cytat:SKPL Cargo Sp. z o.o. to przewoźnik, który jest zainteresowany obsługą ruchu pasażerskiego na odcinku Wadowice - Spytkowice linii kolejowej nr 103. Na ręce UMWM oraz lokalnych samorządów złożył ofertę w tej sprawie.

Czy na zamkniętą dla ruchu pasażerskiego od 14 lat i zdewastowaną linię kolejową nr 103 Wadowice - Spytkowice - Trzebina wrócą pociągi? Jest duża szansa: jest przewoźnik, który jest zainteresowany świadczeniem takich usług. To spółka SKPL Cargo z Wielkopolski, która ma już spore doświadczenie w uruchamianiu takich połączeń. Jest podmiotem prywatnym zajmującym się utrzymaniem linii kolejowych, jak również świadczeniem usług m.in. pasażerskiego transportu na liniach kolejowych znaczenia lokalnego.

Spółka dostrzega potencjał transportowy tej trasy: z przejazdów będą mogli skorzystać zarówno mieszkańcy terenów zlokalizowanych w pobliżu linii jak również mieszkańcy większych ośrodków miejskich Małopolski. Przy odpowiednim skomunikowaniu pociągów w Spytkowicach pojawią się alternatywne możliwości podróżowania do Krakowa i Oświęcimia, a w Wadowicach powstaną dogodne przesiadki w kierunkach Bielska-Białej, czy Zakopanego. Ma również nadzieję na to, że z oferty skorzystają także turyści i pielgrzymi, którzy odwiedzając ten region często przemieszczają się w trójkącie Krakowa (Wieliczki), Oświęcimia i Wadowic.

Linia 103 jest nieużywana od kilku lat i obecnie porośnięta gęstymi krzakami. Odnotowaliśmy również ubytki w infrastrukturze, a część podkładów wymaga wymiany. SKPL dokona w tym zakresie niezbędnych prac remontowych, które przeprowadzi w całości na własny koszt. W Tomicach dostrzegamy ponadto potrzebę uruchomienia całkiem nowego przystanku. Jesteśmy gotowi rozpocząć prace na początku 2017 roku, od razu po sfinalizowaniu odpowiednich umów ze stroną samorządową. Pierwszy pociąg mógłby pojechać już w połowie przyszłego roku - mówi nam Leszek Latko z SKPL Cargo Sp. z o.o
Czytaj więcej: http://wadowiceonline.pl/biznes/8172-wr ... przewoznik

Wydrukuj tę wiadomość

  Badanie frekwencji PKP Intercity 2016
Napisane przez: Ostry548 - 16.08.2016, 09:30 - Forum: NAUKA I PRACA NA KOLEI - Odpowiedzi (14)

Witam forumowiczów

Czy może wiadomo coś czy w tym roku (było albo będzie) badanie frekwencji pociągów przez ankieterów ?

Wydrukuj tę wiadomość

  Książki kolejowe - Okazje jakich jeszcze tu nie było.
Napisane przez: Kolejarz - 15.08.2016, 14:25 - Forum: HANDEL - Brak odpowiedzi

Witam was wszystkich bardzo serdecznie,

Na wymianę lub sprzedaż posiadam następujące książki:

- Eksploatacja bocznic kolejowych (1957 rok) - 45zł
- Elektryfikacja Kolei (1964r.) - 35 zł
- Mechaniczne urządzenia zabezpieczenia ruchu kolejowego (1961r.) - 40zł
- Zarys kolejnictwa (1986) - 25zł


Wymienię za (wybór opcjonalny):
- Patki, czapki, marynarki, kasowniki lub inne gadżety lub książki związane z kolejnictwem
Wszystkie książki stanowią powtórki z mojej wieloletniej kolekcji, duża część kupowana była na giełdzie w Muzkolu w Warszawie.

Jesteś zainteresowany - napisz posta lub wiadomość prywatną.

Wydrukuj tę wiadomość


Użytkownicy online
Aktualnie jest 178 użytkowników online. » 3 Użytkownik(ów) | 172 Gość(i)
Applebot, Bing, Google, bieluch, KoKo, Koleifan@gmail.com

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.