16.10.2021, 15:29
Nieciekawy ten rozkład jazdy, zwłaszcza w porównaniu do poprzednich. Zacznijmy od Południowego Wschodu. Do Zamościa nie będzie połączenia po byłym TLK Roztocze. IC HETMAN Jako bus od Czerwca do Października (!), Więc w najbardziej korzystnym okresie, aby tam jechać - lato. Teraz przejdźmy do "Górskiego". Wyjazd z Rzeszowa około 4:15. Nikt tym składem nie będzie chciał jeździć. I ogólnie, jest to jakiś żart, że po elektryfikacji linii 71 linia ta dostaje jednego pośpiecha o powalone godzinie. Powrót jeszcze ok, ale niech dojazd zostanie o dotychczasowych godzinach... Kolejną rzeczą jest to, że planuje się, aby do Sandomierza w okresie wakacyjnym nie dojeżdżał żaden IC ! Też ich pogrzało. Sezon wakacyjny a tu klops i 23-tysięczne miasto nie ma Warszawy, a Warszawa Sandomierza.
Dalej.
Przejdźmy do NAŁKOWSKIEJ. Nie życzę powodzenia temuż składowi. Będzie stał 45 minut w Białymstoku, tylko po to, aby zrobić zmianę loka. W tym czasie, to można pojechać do Czarnego Bloku, zrobić oblot i wrócić. Biebrza będzie za późno wyjeżdżać. Będzie ona dojeżdżała dokładnie o godzinie 15:14 do Białegostoku, czyli (w zależności od korekty) po, lub o godzinie odjazdu Nałkowskiej na Suwałki !
Kolejna sprawa. Za jakie grzechy ktoś wymyślił, aby ostatnie połączenie dzienne weekendowe z Warszawy do Szczecina odjeżdżało o 13? Przecież to jeszcze nawet nie pora obiadowa. W najbliższym RJ możliwe będzie, aby dojechać do Szczecina w 6 godzin z Warszawy, więc spokojnie ostatni skład mógłby odjechać o 16, nawet 17. Ogólnie siatka połączeń na Północnym Zachodzie będzie pozostawiała dużo do Życzenia. (Tak, wiem że jest takie coś jak niekończąca się tragikomedia zwana modernizacją LK351, ale jak da się). Ostatnio bardzo, niektórzy internauci (nie mówię tu o tych z forumkolejowe) dosłownie podniecało się HETMANEM z Zielonej Góry do Lublina, zamiast pociągu do Warszawy. Moim zdaniem, po pierwsze, zamiana połączenia ze Stolicą na połączenie z Krakowem i zadupiem na wschodzie zwanym Lublinem to jakieś nieporozumienie. Przecież to jest jak zabrać np. Toruniowi Warszawę, ale dać Kraków. To nie jest rekompensata, a widzimisię. Po drugie, skład ten, ze względu na "niezawodność" lok-yw SU4210 (w przyszłości może 4220) skład ten będzie notorycznie Opóźniony. Już widzę, te odjazdy z Wrocławia z +90... Ten, jak zakładam mało frekwecyjny, Żagań będzie powodował, że ludzie z Zamojszczyzny oraz Lubelszczyzny i Podkarpacia będą bardziej sceptycznie podchodzić do tego połączenia, bo będzie notorycznie Opóźnione. To chyba wszystko. Pozdrawiam.
Dalej.
Przejdźmy do NAŁKOWSKIEJ. Nie życzę powodzenia temuż składowi. Będzie stał 45 minut w Białymstoku, tylko po to, aby zrobić zmianę loka. W tym czasie, to można pojechać do Czarnego Bloku, zrobić oblot i wrócić. Biebrza będzie za późno wyjeżdżać. Będzie ona dojeżdżała dokładnie o godzinie 15:14 do Białegostoku, czyli (w zależności od korekty) po, lub o godzinie odjazdu Nałkowskiej na Suwałki !
Kolejna sprawa. Za jakie grzechy ktoś wymyślił, aby ostatnie połączenie dzienne weekendowe z Warszawy do Szczecina odjeżdżało o 13? Przecież to jeszcze nawet nie pora obiadowa. W najbliższym RJ możliwe będzie, aby dojechać do Szczecina w 6 godzin z Warszawy, więc spokojnie ostatni skład mógłby odjechać o 16, nawet 17. Ogólnie siatka połączeń na Północnym Zachodzie będzie pozostawiała dużo do Życzenia. (Tak, wiem że jest takie coś jak niekończąca się tragikomedia zwana modernizacją LK351, ale jak da się). Ostatnio bardzo, niektórzy internauci (nie mówię tu o tych z forumkolejowe) dosłownie podniecało się HETMANEM z Zielonej Góry do Lublina, zamiast pociągu do Warszawy. Moim zdaniem, po pierwsze, zamiana połączenia ze Stolicą na połączenie z Krakowem i zadupiem na wschodzie zwanym Lublinem to jakieś nieporozumienie. Przecież to jest jak zabrać np. Toruniowi Warszawę, ale dać Kraków. To nie jest rekompensata, a widzimisię. Po drugie, skład ten, ze względu na "niezawodność" lok-yw SU4210 (w przyszłości może 4220) skład ten będzie notorycznie Opóźniony. Już widzę, te odjazdy z Wrocławia z +90... Ten, jak zakładam mało frekwecyjny, Żagań będzie powodował, że ludzie z Zamojszczyzny oraz Lubelszczyzny i Podkarpacia będą bardziej sceptycznie podchodzić do tego połączenia, bo będzie notorycznie Opóźnione. To chyba wszystko. Pozdrawiam.