17.08.2012, 12:49
Mariusz W. napisał(a):Polityka UE doprowadziła do tego, że z eksportera cukru staliśmy się importerem cukru, tak więc polityka UE mnie nie obchodzi.
A co to UE nam cukrownie zabrała? To w wielu przypadkach wyłącznie wina naszych "władcuf", którzy przeprowadzali i przeprowadzają dziką prywatyzację. W moim mieście była, prężnie działająca cukrownia. Prężnie działała, w XIX w., w XX, i na początku XXI w. Aż tu nagle - prywatyzacja. Dzika. Bez odpowiedniego przygotowania. Sprzedano, zamknięto w 2003 roku, więc Unia jeszcze niczego tu nie szukała.
ET40 napisał(a):A już najbardziej mnie bawi życzenie sobie konkretnych wymiarów czasowych takiej służby. Padają różne propozycje - od 3 do ok. 10 miesięcy. Bo dwuletnia służba, jak dawniej, to już beee, nawet takie twardziele, które rurek nie noszą kręcą noskami
Ale wiesz, coś w tym jest. Nie bez powodu w końcowym okresie służba wynosiła 9 miesięcy. Jeżeli już musiała by być przywrócona zasadnicza służba wojskowa, to też byłbym za tym, by wynosiła mniej niż 2 lata.
ET40 napisał(a):Czytając forum o "rurkach" zaobserwowałem (dzięki rubryczce "wiek" widocznej u większości użytkowników), że najczęściej powrotu służby wojskowej chcą osoby, które jej nie doświadczyły i z racji zawieszenia poboru raczej nie doświadczą
Dokładnie, albo co ciekawsze dziewczyny, które to oburzone są brakiem prawdziwych facetów. :lol:
Mariusz W. napisał(a):sprawa obronności ojczyzny też mnie dotyczy.
Proponuję uściślić - przed kim właściwie się bronimy?