17.08.2021, 15:51
Te rzekome 'spore koszty' to są wyssane z palca więc i nie bez powodu na drodze sądowej są one anulowane. Zwykłe naciąganie bo przewoźnik nie uruchamia specjalnie pociągów dla kursanta, nie kupuje od PLKi rozkładu jazdy, nie wynajmuje sal ( bo ma swoje) itd itp więc kwoty rzędu 200 tyś lub nawet 100 tyś są bzdurą. Wystarczy zagłębić się w wyroki sądów gdzie jedyne koszta jakie musiał zwracać kursant to było kilka tysięcy bo tylko tyle spółka mogła udowodnić przed sądem. Skoro ktoś podpisał lojalkę i męczył się aż ją zakończy to nie znaczy ,że wszyscy inni też potulnie mają to robić. Skoro sądy to podważają to znaczy,że spółki naciągają prawo i tacy stażyści / kursanci maja pełne prawo do sprawiedliwego obliczenia kosztów świadectwa...
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"