24.03.2018, 21:51
Ehhh....temat nie raz poruszany na forum ale napisze ostatni raz. Swoją drogę do fotela maszynisty zaczynasz od badań wstępnych na licencje maszynisty(750 zł) jeżeli przejdziesz to szukasz najbliżego ośrodka szkolącego na licencje. Rozpczynasz trwający 3-4 miesiące kurs na licencje maszynisty który kończy się egzaminem, koszt od 3900 do 6800 zł w zależności od ośrodka. Jeżeli zdasz egzamin (a wszyscy prędzej czy później zdają) to idziesz szukać pracodawcy który będzie chętny Cię wyszkolić. Nie licz że znajdziesz pracę odrazu bo od zdania egzaminu do początku kursu na świadectwo mija najczęściej kilka miesięcy. Co do samego kursu na świadectwo to też różnie bywa, robiąc w ruchu pasażerskim wątpliwe aby robili Ci kurs na rewidneta lub ustawiacza ale idąc do ruchu towarowego to masz to praktycznie jak w banku i to nawet w PKP Cargo. W PKP Cargo oraz na pasażerach kończysz i zaczynasz w tym samym miejscu ale u innych przewoźników już tak rozowo nie ma. Dojazdy do pracy nie liczone do czasu pracy, brak grafiku lub fikcyjny grafik, no i dodatkowe uprawnienia. To wszystko oczywiście za dobre pieniądze ale coś za coś. Wszystko zajmuje 2-3 lata i przez ten czas musisz przeżyć za bardzo nędzną wypłatę.
PS. Przed jazdą trafiasz na warsztat i spedzisz tam od 2 miesięcy do pól roku jeżeli pracodawca zażyczy sobie abys miał np. Rewidenta
Przed kursem na świadectwo musisz przejść jeszcze jedne badania, identyczne jak przy licencji.
PS. Przed jazdą trafiasz na warsztat i spedzisz tam od 2 miesięcy do pól roku jeżeli pracodawca zażyczy sobie abys miał np. Rewidenta
Przed kursem na świadectwo musisz przejść jeszcze jedne badania, identyczne jak przy licencji.