14.01.2018, 14:28
To co opisujesz, to jeszcze pikuś. Dwa lub trzy rozkłady temu jeździł pociąg Jagiełło lub Jadwiga (nie pamiętam który z nich) w relacji Kraków - Lublin, zestawiony z czterech wagonów - trzech zdeklasowanych jedynek i jedynki "faktycznej". I może nie byłoby w tym nic dziwnego, ale te zdeklasy były świeżo po rewizji, czyste, zadbane, a ta właściwa jedynka szrot wyciągnięty z krzaków
Kolejowo-turystyczne Klimaty by Facebook - polub nas