Gadali o tym w dzisiejszych faktach TVN. To ma bardziej objąć zakaz rozmów telefonicznych itp. Tak rygorystycznie, że nawet trzeba mówić po cichu, to u nas nie będzie raczej
Zamiast uczyć kultury i dobrego wychowania, mnoży się przepisy np. o zakazie głośnego rozmawiania przez telefon w miejscach publicznych..
Pole do popisu jest spore: np. zakaz zdejmowania butów, opierania nóg w buciorach na przeciwległych siedzieniach, zakaz spożywania jajek na twardo w przedziałach...
I koniecznie należy tymi zakazami wytapetować wszystkie pociągi (jeśli miejsca starczy..)..
Tylko co z tego jak takie zakazy nie są respektowane? Swoją drogą kultury nie nauczy się nigdzie tylko w domu lub swoim otoczeniu, poza tym w wielu przypadkach wszechobecna poprawność polityczna utrudnia wpajanie co niektórym zasad zdrowego rozsądku nie mówiąc już o kulturze.
Paweł Piotr napisał(a):Zamiast uczyć kultury i dobrego wychowania
Nauka w każdej dziedzinie życia ma różne efekty. Są tacy, którzy pojmują w lot, a tacy którzy za żadne skarby nie pojmą. Sama nauka nic nie pomoże. Już pomijam fakt, że kultura i ogłada z darciem mordy przez niemowlaka czy innego dziecka z ADHD nie ma nic do rzeczy...
Witam, a może to jest pomysł IS na zagospodarowanie pustych przedziałów w pendolino ? oczywiście za odpowiednią opłatą ;-D
przem710 napisał(a):Tylko co z tego jak takie zakazy nie są respektowane? Swoją drogą kultury nie nauczy się nigdzie tylko w domu lub swoim otoczeniu, poza tym w wielu przypadkach wszechobecna poprawność polityczna utrudnia wpajanie co niektórym zasad zdrowego rozsądku nie mówiąc już o kulturze. Nie za bardzo rozumiem co ma do tego poprawność polityczna.
W Danii widziałem strefy ciszy w pociągach osobowych a nawet w Kopenhaskich podmiejskich S-Banach a nie tylko w KDP.
Dla mnie pomysł dobry, jadę sam to idę do strefy ciszy, jadę z ekipą to idę do strefy hałasu. Szczególnie, że stare dobre przedziały pozwalały podróżować we względnej ciszy a teraz to robią składy typu PKS, 100 pasażerów na kupie, płaczące dzieci itd.
Mám rád Českých Drah.
Osobiście ostatnio w regionalnych pociągach Deutsche Bahn bardzo mi brakowało takiej strefy  Szczególnie w IRE Berlin-Hamburg, gdzie zmęczony, po prawie 800 km podróży, przed kolejnymi trzystoma, nie śpiąc od 18 godzin, nawet w ciszy posiedzieć nie możesz, bo a to tu ktoś hałasuje, a tu przez twoją część wagonu (wagon w tym składzie jest na zasadzie: 3x przedział, 3x oddzielone od siebie zestawy 4 rzędów siedzeń bez oddzielenia od korytarza, 2/3x przedział, ewentualnie na końcu przedział rowerowy) przechodzi ktoś z walizką i szura, a to ktoś muzykę włączył na słuchawkach tak, że pół wagonu słyszało. A tak wsiadłbym sobie do strefy ciszy (zapłaciłbym nawet te 5 euro, bo tyle kosztuje rezerwacja miejsca w IRE), i miałbym spokój.
QuietZone w Kopenhaskim S-Bahn czyli najniższej kategorii pociągu podmiejskiego, nie w żadnym ekspresie typu Pendolino. Co ciekawe strefa ciszy jest w zamykanej części przy kabinach maszynisty czyli dokładnie tam gdzie w naszym EN57 jest strefa największej imprezy
Mám rád Českých Drah.
Gordon napisał(a):W Danii widziałem strefy ciszy w pociągach osobowych a nawet w Kopenhaskich podmiejskich S-Banach a nie tylko w KDP.
To Dania albo Polska ma jakieś Koleje Dużych Prędkości? Gdzie? W Polsce to ja nie zauważyłem, choć jechałem ponoć najszybszym...
Jak Ci się KDP nie podoba to może być PDB, Pociągi dla bogatych. U nas np. Pendolino. Mnie chodzi o to, że w Danii takie luksusy jak strefa ciszy są dla zwykłych pasażerów w zwykłym pociągu za kilka koron. Do tej pory w zwykłych TLK dla zwykłych ludzi są przedziały rozwiązujące ten problem, no ale przecież już zamówili 40 PKS-ów (od Stadlera i Pesy) na TLK. I będzie trzeba tym jeździć z krzyczącymi bachorami w tle. Więc te strefy ciszy przydały by się też w TLK puszczanych na Flirt czy Dart.
Mám rád Českých Drah.
Fakt, że we wszystkich "tramwajach" by się strefy takie przydały. Ale EIP to nie znowu taki pociąg dla bogatych. 49 zł to się płaci za 300-400 km jazdy autobusem. A swoją drogą to chciałbym poznać tego kretyna, który sobie wymyślił, że bez przedziałów jest lepiej, lux i premium...
49 jest tylko w wybranych godzinach lub kupowane dużo wcześniej, jak przyjdę do kasy ot tak to jest 120 za Kraków Warszawa. Ale nie o tym chciałem, tylko właśnie by we wszystkich "Tramwajach" taką strefę wydzielili. Ani to drogie ani problematyczne skoro jest i tak robione w systemie sprzedaży na potrzeby Pendolino.
Mám rád Českých Drah.
Gordon napisał(a):49 jest tylko w wybranych godzinach lub kupowane dużo wcześniej
I dniach.
Pragnę zauważyć, że strefa ciszy w przedziale trafia się tylko wtedy gdy nie trafisz do przedziału z bachorem (w skrajnym przypadku do przedziału obok bachora). Odkąd miejsca są numerowane jest pewnego rodzaju totolotek.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
|