Zdjecia pociągów, a mechanicy i inni pracownicy kolei

[Lubuszanin]

Skulił tylko po sobie uszy ze wstydu za swoje wagony i szybko się oddalił.

Czyli np. ja jestem winny tego że w wagonach śmierdziało, było zimno? Może to że pociąg miał opóźnienie też moja sprawka? A zamrożona sieć trakcyjna. Tutaj widzę ewidentną winę konduktorów.

-Dlaczego pan tak chodzi po pociągu ??

Też tak pytam podobne osoby. Kij wie komu co do głowy przyjdzie, jeszcze mi wagon porozkręcają. Dlatego pytam. Jak otrzymam odpowiedź to podziękuje i ewentualnie (jak sobie pan x tego życzy) wskaże miejsce.
Jeśli kierownicy pociągów są winni całemu temu bajzlu to masz do wyboru:
-daj w pysk kolejarzowi
-nie podróżuj koleją
Prawda że proste?

[Ogryzek]

Czyli np. ja jestem winny tego że w wagonach śmierdziało, było zimno? Może to że pociąg miał opóźnienie też moja sprawka? A zamrożona sieć trakcyjna. Tutaj widzę ewidentną winę konduktorów.

Osoby nie siedzące w branży- pracownicy, bądź osoby które nie maja pojęcia o kolei nic poza tym że "to coś jeździ po torach". Myślą że każdy kier. poc. czy ducha winien konduktor jest temu winny, a programy TV czy gazety tylko potwierdzają ten chory przez społeczeństwo tok myślenia.

//przem710

[Ogryzek]

I chwała Tobie. A postaw się na miejscu konduktora niech Tobie się spyta 10, 30 osoba o to samo bądź niech mówi to samo co poprzednie... Nie wierzę w to, że na któreś nie warkniesz

/ Lutek

[MichałŁ]

A ja nie dziwie się Ogryzkowi za jego zachowanie.

Sna czy ty myślisz że każdy złodziej czy wandal wygląda jak dresiarz albo żul ? Ja np słyszałem o złodziejach w garniturach, którzy na wioskach kradli wódkę z wesel.
Zachowujesz się inaczej jak inni pasażerowie bo kręcisz się cały czas po pociągu wiec nie dziw się że wzbudzasz zainteresowanie osób odpowiedzialnych za pociąg.

[DamianT]

Zgadza się. Kierownik miał prawo zainteresować się dlaczego się tak kręcisz, bo nie jest to naturalne zachowanie pasażera. Mógł pomyśleć przeróżne rzeczy, włącznie z tym, że możesz być złodziejem. Ale jeśli zapytał po chamsku, no to każdy może różnie to odebrać, choć nie powinieneś się dziwić, że ktoś martwi się o pozostałych pasażerów.

[Tet]

I chwała Tobie. A postaw się na miejscu konduktora niech Tobie się spyta 10, 30 osoba o to samo bądź niech mówi to samo co poprzednie... Nie wierzę w to, że na któreś nie warkniesz

Ale to jego praca odpowiadać 10, 30 a nawet i 50 razy na to samo pytanie i nie warczeć. Między innymi za to mu płacą. Ja osobiście już od dawna nie spotkałem się z chamstwem ze strony obsługi, może mam szczęście a może coś jednak zmienia się na lepsze :-)

[Tomasz K.]

Ostatnio spotkałem się z sytuacją w Opolu fotografując EP07 z TLK Białystok-Wrocław obsługa nie życzyła sobie abym robił zdjęcia. Inna sytuacja jadąc pociągiem IR Łokietek licząc frekwencje usłyszałem słowa od kierpociowej: proszę usiąść nie wolno chodzić po pociągu :-D

[psim]

pewien Konduktor czy tam pseudo-Konduktor, ja już tego nie rozróżniam, powiedział prosto z mostu:

-Dlaczego pan tak chodzi po pociągu ?? - dosyć niemiłym tonem, sugerującym, że coś mu w tym nie pasi.

No aż mnie zamurowało, a co go to obchodzi, jest wolność poruszania się

Dobrze że się zainteresował - jak już Ci napisano, być może podejrzewał że masz złe zamiary, albo szukasz konduktora, albo swojego miejsca (np. podróżny z biletem EIC, omyłkowo w TLK). Niestety, po mikolu nie widać na pierwszy rzut oka że jest mikolem, a nie złodziejem. No, chyba że sam zagada kierownika ;-)

Konduktor mógł to wprawdzie zrobić inaczej, i to by bardzo wiele zmieniło:

Przepraszam, zauważyłem że dużo Pan chodzi po pociągu, czy mogę Panu w czymś pomóc?

Odstraszenie ew. złodzieja gwarantowane, również na przyszłość (idzie komunikat: obserwują!)

Skulił tylko po sobie uszy ze wstydu za swoje wagony i szybko się oddalił.

(...)

Bo oni [Czesi] są dumni ze swojej pracy i się cieszą, że ktoś kolej docenia. W Czechach kolejarze nie są sfrustrowani, więc i nie czepiają się miłośników.

To ja bym powiązał te dwie części wypowiedzi ze sobą i wyciągnął wnioski.

Ja lubię kolej oraz lubię kolejarzy (oczywiście niekompetencja mnie złości i wtedy jestem zły!). Jeśli Ty też lubisz kolejarzy i nie chcesz żeby chodzili źli i sfrustrowani, to poświęć 5 minut i napisz maila do spółki tego konduktora, z pochwałą że interesuje się osobami podejrzanie kręcącymi się po pociągu.

[ET40]

Ja rzadko fotografuję, preferuję raczej kręcenie filmów. Nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby ktoś się przyczepił do tego. Raz tylko się obawiałem, że zbiorę opieprz za kręcenie na Bydgoszczy Gł., kiedy dwóch SOK-istów szło w moją stronę (a że byłem na końcu peronu, gdzie raczej nie ma czego szukać to byłem niemal pewien, że idą do mnie). Jednak nic ode mnie nie chcieli.
Generalnie nie mam złych przeżyć z pracownikami kolei, może po części dlatego, że rzadko fotografuję a i kręcę też dość sporadycznie (lenistwo...), mimo, że Piła-Kutno prawie pod nosem :lol:
Czasem aż ciężko mi uwierzyć w opowieści niektórych miłośników na temat rozwścieczonych pracowników kolei, a rozwścieczonych tym, że ktoś filmuje czy fotografuje lokomotywy.

[Obleśny Szczur]

Zacznij wiêc czê¶ciej fotografowaæ i krêciæ w ró¿nych czê¶ciach Polski to mo¿e siê przekonasz ;-) (oby nie, bo to wcale nie jest mi³e jak kto¶ z gêb± wylatuje za byle co).

[Obleśny Szczur]

Wczoraj stoj±c na peronie w Koluszkach i czekaj±c na Regio do £odzi fotografowa³em stoj±c± na torach dodatkowych TEM2 CTLu. Dojrza³ to mechanik, który w³a¶nie siê wychyli³ z okna i najpierw macha³ rêk±, a nastêpnie wylecia³ z kabiny i pu¶ci³ siê biegiem przez tory na peron pomimo, ¿e kibel do którego mia³em wsi±¶æ zbli¿a³ siê ju¿ do peronu. Podbieg³ do mnie i mówi ¿ebym wykasowa³ zdjêcia, na których widaæ jego twarz bo "potem w gazetach pokazuj±". Poniewa¿ zd±¿y³em loka obfotografowaæ wcze¶niej z ka¿dej strony, ¶rednio mi zale¿a³o na tym jednym zdjêciu i nie mia³em ani czasu, ani ochoty na bezsensowne k³ótnie (bo i tak bym go nie przekona³), ¿eby ul¿yæ jego ¿±dzy pokaza³em mu jak kasuje ostatnie zdjêcie, na którym widaæ jego oblicze.
Nastêpnie pad³a taka oto wymiana zdañ:
- Po co Panu te zdjêcia?
- Dla siebie, nie do ¿adnej gazety.
- A po co?
- Poniewa¿ interesuje siê kolej±.
- To do roboty na kolej, a nie zdjêcia robiæ.
- Mam zamiar, ale jeszcze siê uczê.
- ... (zak³opotanie)
- Muszê ju¿ i¶æ, bo wsiadam w ten poci±g (w³a¶nie kibel wtoczy³ siê na peron i otworzy³ drzwi).

Przypomnieæ w tym momencie nale¿y sytuacjê opisan± w którym¶ z numerów KMiD jak to mechanik zostawia lokomotywê bez opieki i biegnie w kierunku fotografuj±cych. Tu tak¿e Tamara zosta³a sama z w³±czonym silnikiem i zapalonymi ¶wiat³ami.

BTW: Koluszki to z³e miejsce, zawsze jak tam jestem to kto¶ siê do mnie doczepia. Zawsze.

[Lutek]

Pogratulować maszyniście :]

[psim]

- interesuje się koleją.
- To do roboty na kolej, a nie zdjęcia robić.
- Mam zamiar, ale jeszcze się uczę.
- ... (zakłopotanie)
- Muszę już iść, bo wsiadam w ten pociąg

No taką dobrą okazję na zawarcie znajomości zmarnowałeś... może byś się nawet lokiem przejechał :-)

[Gżągal]

Obleśny Szczur, w gwoli ścisłości było to w przedostatnim KMiD. Tutaj masz link do wspomnianego wyżej filmu.

[przem710]

Ostatnio będąc na stacji rozrządowej w Zajączkowie znikąd pojawi się SOKoły, a dokładnie znam godziny ich obchodu. Sprawa jest prosta ktoś dał cynk, na szczęście panowie okazali się bardzo w porządku nie robili żadnego problemu. Ciężkie jest życie fotografa kolei.