21.10.2017, 23:08
(21.10.2017, 16:43)Konrad1961 napisał(a): Mi chodziło o to aby nie kozaczyc zbytnio wiedzą której sie nie posiada bo zostaniesz szybko zgaszony i odpadniesz.Tego chyba nie musisz nikomu tłumaczyć niczym mentor jakiś, wujek dobra rada? Myślę że każdego stać na trochę pokory podczas rozmowy kwalifikacyjnej i nie musisz tego nikomu tłumaczyć niczym ojciec dziecku, poza tym chyba wydaje Ci się że rozumki pozjadałeś, wypowiadasz się jak byś już co najmniej miał kilka lat doświadczenia w pracy na kolei lub tak jak byś był członkiem komisji egzaminacyjnej. Zdaj najpierw licencję, zrób badania, odbierz plastik z UTK i dostań się na świadectwo, zobaczymy jak wykorzystasz swoje dobre rady w praktyce i dopiero się przekonasz, że nie jest łatwo się dostać. Wtedy pogadamy.