Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi z tymi Edytami?
Mówi się o tym już od jakiegoś czasu, że IC chce sprzedać Edyty - z ostatnich informacji wynika że wszystkie. Pytanie dlaczego? Tylko dlatego że są niewygodne? Nie sądzę. I drugie pytanie - jeśli nie Edyta to co? Flirty i Darty z ostatniej perspektywy unijnej? Bo to że kolejnych Dartów nie kupią to już wiadomo.
Pozdrawiam
sm31-131
Są niewygodne na dłuższych trasach, ale nie widzę problemu, by je puszczać na krótkich, takich do 3 godzin. Na Łódź - Warszawa są natomiast za małe, co było jedną z przyczyn ich wycofania stamtąd. Pozostaje też kwestia ich, przynajmniej dawniej, dużej awaryjności.
Uznali że się nie nadają do ruchu dalekobieżnego, ot co.
Niby często się psują - a może to wina IC?
Że są niewygodne - wymienić siedzenia, dodać przedsionki by zimno nie było tak odczuwalne i po problemie.
EDIT: Nawet Pendolino nie tak dawno nie wyjechało z Gdyni z powodu awarii.
Przecież ED74 były zakupione z myślą o trasie Łódź - Warszawa. Do połączeń poza szczytem jak znalazł.
Nie wiem, przecież one mogą kursować w trakcji ukrotnionej, ale widocznie uznano, że przedziałowe SPOT-y nadają się lepiej do ruchu aglomeracyjnego... :->
Psuły się za PKP PR, psują się za IC, może mniej, bo po takim czasie już je w miarę "ogarnięto".
ET40 napisał(a):Psuły się za PKP PR, psują się za IC, może mniej, bo po takim czasie już je w miarę "ogarnięto".
No nie wiem - Wit Stwosz ostatnio na pudłach... Jak dla mnie podstawową wadą Edytek na Łódź-Wawa jest to, że w szczycie potrafiła przyjechać jedna zamiast dwóch...
Meaz napisał(a):EDIT: Nawet Pendolino nie tak dawno nie wyjechało z Gdyni z powodu awarii.
Flirty i Darty też czasem nie wyjeżdżają. Ale ED74 robią to notorycznie. Aktualnie jedno kółko prawie na stałe obsługuje skład zastępczy: wagony+lok, bo z teoretycznie 7-miu maszyn z ważnymi przeglądami nie ma jak zestawić na stałe 3-4 obiegów. Dramat.
A właśnie najgorzej radzą sobie w jeździe ukrotnionej niestety.
przewoz napisał(a):Meaz napisał(a):EDIT: Nawet Pendolino nie tak dawno nie wyjechało z Gdyni z powodu awarii.
Flirty i Darty też czasem nie wyjeżdżają. Ale ED74 robią to notorycznie. Aktualnie jedno kółko prawie na stałe obsługuje skład zastępczy: wagony+lok, bo z teoretycznie 7-miu maszyn z ważnymi przeglądami nie ma jak zestawić na stałe 3-4 obiegów. Dramat.
A właśnie najgorzej radzą sobie w jeździe ukrotnionej niestety.
Słyszałem o tym.
Jeśli chodzi o Dart'a to może to być wina pośpiechu przy składaniu.
Ale czemu Flirt'y mają problemy to nie jestem w stanie się domyślić.
Afrika_Bambaata napisał(a):Przecież ED74 były zakupione z myślą o trasie Łódź - Warszawa. Do połączeń poza szczytem jak znalazł.
Nawet na pozaszczytowe są za małe, szczególnie teraz po modernizacji linii do Warszawy i powrocie potoku. Do tego dochodzą obiegi - często skład który jedzie w jednym kierunku poza szczytem, wraca już w szczycie.
sm31-131 napisał(a):I drugie pytanie - jeśli nie Edyta to co? Flirty i Darty z ostatniej perspektywy unijnej? Bo to że kolejnych Dartów nie kupią to już wiadomo.
Pozdrawiam
sm31-131
Ja bym proponował remonty wagonów, z zachowaniem części wagonów jako przedziałowe, tak jak na Przemyśl - Kraków - Wrocław. Po co kupować składy skoro jest pełno wagonów i lokomotyw?
Gordon, bo przepadną dotację, firmy są za bogate, itp?
Dotacje można też wziąć na modernizacje lokomotyw i wagonów a nie tylko na bezprzedziałowe składy EZT. Wagony modernizowane na Przemyśl - Kraków - Wrocław - Szczecin też były finansowane z dotacji.
Przecież samo PKP IC ogłosiło jakiś czasem temu, że będą modernizować 400 wagonów na które chcą wziąć środki z UE.
To niech się lepiej spieszą, bo gdy się dojna zmiana rozpędzi, to dotacji może już nie być.
Z jakością tych pierwszych serii ezetów Pesy musi być naprawdę źle, skoro sprzedawane są niespełna 10-letnie ED74, a 10-letni ED59 gdzieś jest, tylko nikt nie wie gdzie...
ED59 ostatnio przeszedł rewizję, aktualnie śmiga gdzieś po łódzkim.