Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Wojciech Jaruzelski nie żyje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Lubuszanin napisał(a):Ja mieszkałem akurat na zadupiu, na takim małym kolejowym osiedlu. Albo ja byłem ślepy, albo nie patrzyłem, ale pierwszą milicyjną nyskę pod moimi oknami zauważyłem jakoś przed świętami. Na wsi z kolei czasem się pojawiali, ale to tak kilka razy dziennie.
Co jeżeli ktoś zemdlał akurat w przerwie między patrolami ?
Zgubiłeś wątek. Moja wiadomość odnosiła się do cytatu, który traktował o miejscach, w których były publiczne telefony. A te występowały tylko w większej liczbie tylko w dużych miastach.
Natomiast ostatnie pytanie można dowolnie zmieniać. Co, jeśli ktoś zemdlał w wiosce bez telefonu? Co jeśli doszło do wypadku na drodze mało uczęszczanej i choć masz złamaną tylko nogę, to nie masz telefonu komórkowego? Itd. Jakoś sobie radzono.
Lubuszanin napisał(a):Sołtysa nie było, wina sołtysa.
A to sołtys nie miał pracy?
A jak miejscowość była niesołecka, to kogo wina?
winatuska Tongue
Noo, ma to związek z tematem. To Jaruzelski wymyślił Tuskobus:
(od 0:21)

Son.

Mariusz W. napisał(a):Dziś wyłączenie telefonów brzmi szokująco, prawie jak wyłączenie internetu. Ale moi rodzice, dziadkowie i inni członkowie rodziny mówią że wtedy to był pikuś, bo telefonów komórkowych prawie nie było, a stacjonarnych i tak było niewiele. A skoro mówią, że to był pikuś, to ja nie mam podstaw, by im nie wierzyć.

WTF? Pierwsza sieć telefonii komórkowej w PL uruchomiona została pod nazwą Centertel w 1991 roku. Więc chyba nie PRAWIE, a w OGÓLE?
Może miał na myśli telefony polowe? ;-D
Nie ta pora, miało być „w ogóle”. Ale za telefony komórkowe można by było uznać radiotelefony 160 MHz i 40 MHz. W „Borewiczu” taki był. Teoretycznie chyba każdy je mógł mieć, ale w praktyce cena była zaporowa. Swoją drogą ciekawe, czy one też nie działały. W centralach telefonistki musiałyby odrzucać wszystkie wywołania, bo identyfikacja abonenta odbywała się dopiero po zgłoszeniu telefonistki z centrali, po jej prośbie.
ET40 napisał(a):kim był Pinochet, za którego rządów, w ramach walki z opozycją, zginęło lub zaginęło bez wieści około 3000 osób według ostrożnych szacunków, a tajna policja DINA/CNI była odpowiedzialna za represjonowanie dziesiątek tysięcy Chilijczyków?
A tak jako ciekawostka, Jaruzela w wielu względach można porównywać do Pinocheta właśnie. I ten i ten oddali władzę w sposób demo- lub półdemokratyczny, oboje nie zostali przed śmiercią osądzeni, oboje wojskowi i rządzili w podobnch czasach, z tym tylko że jeden na prawo drugi na lewo.
Po upadku swoich reżimów oboje w swoich krajach nie byli jednoznacznie oceniania jako bohater czy jako zdrajca - dla każdego byli kimś innym.
Różniły ich jednak pogrzeby (ale i ten i ten zostali skremowany) - na dzisiejszym pogrzebie Jaruzelskiego, a przynajmniej w kościele było 3 prezydentów, 2 ambasadorów światowych mocarstw i wielu państwowych oficjeli. Na pochówku Pinocheta najwyższym i chyba jedynym przedstawicielem jakichkolwiek władz był szef chilijskiego MONu.
Widać zbrodniarzy/bohaterów lewicowych chowa się godniej niż prawicowych, i tych właśnie jakoś jest tak że osądza się szybciej niż tych czerwonych (np. Videla z Argentyny, Milosevic z Serbii i inni, a byli środkowoeuropejscy komuniści to teraz.... postkomuniści -,- )

Tak czy siak, dobrze że Jaruzelski spoczął na kwaterze WP na powązkach, wśród swoich żołnierzy. Uważam że jako wojskowy i bohater II wojny światowej został pochowany w dobrym miejscu.
Żaden przywódca nie jest ani biały ani czarny. I prawda jest taka że nie rozstrzygniemy tego, bo postrzeganie człowieka jest ściśle zależne od panującej władzy - gdy chodziłem do szkoły, Piłsudski był faszystą, zdrajcą i zbrodniarzem, teraz jest najwyższym autorytetem i bohaterem. I tak samo było z wieloma innymi osobistościami, którz kiedyś byli tacy, teraz są tacy.
Teraz Jaruzelski jest zasadniczo zdrajcą i raczej nie będzie w jakiś sposób specjalnie upamiętniony, zmieni się rząd lub ustrój to mu będą jeszcze pomniki stawiać, żeby je potem zburzył ktoś inny. Tak już jest niestety i musicie mi w tym przyznać rację...
Lubuszanin napisał(a):zmieni się rząd lub ustrój to mu będą jeszcze pomniki stawiać, żeby je potem zburzył ktoś inny. Tak już jest niestety i musicie mi w tym przyznać rację...
To samo napisałem na początku tematu i jak rzadko kiedy muszę Koledze przyznać pełną rację.
A czy na pogrzebie Pinocheta także dochodziło do chamskich zachowań?
rustsaltz napisał(a):To samo napisałem na początku tematu i jak rzadko kiedy muszę Koledze przyznać pełną rację.

To samo powtarzałem Smile
DamianT napisał(a):Jakie masz na to dowody oprócz gadaniny jego przeciwników?


Można o tym poczytać w książkach i w necie. Nawet rosyjscy historycy twierdzą z całą pewnością że armia czerwona odmówiła wejścia do Polski. Dokumenty udostępnione przez CIA też o tym mówią.
Zresztą tu nie chodzi tylko o stan wojenny bo on ma na sumieniu grudzień 1970, Czechosłowację 1968, czystki antysemickie w LWP oraz udział w zwalczaniu ruchów niepodległościowych po wojnie.


DamianT napisał(a):Ludzie solidarności doszli do władzy i nigdy nie dopuszczą do informacji czegoś, co może łagodzić dokonania swoich wrogów.

Chyba już zapomniałeś jak część opozycjonistów Jaruzelskiego go hołdowali i to całkiem niedawno. Polska zafundowała Europie polityczny show twórcy stanu wojennego i odpowiedzialnego za inne zbrodnie przeciwko obywatelom Polski. W jakim kraju byłego bloku wschodniego tak postąpiono?

Mariusz W. napisał(a):Jaruzelski nie określał siebie jako komunista.


Nie musiał siebie określać swoim postępowaniem wyrobił sobie opinię.

Mariusz W. napisał(a):A nawet gdyby, w dalszym ciągu nie widzę związku – systemu komunistycznego w Polsce nie było, a Pilecki jest ofiarą praktyk totalitarnych, które nie są związane z ustrojem jako takim.

Żartujesz?
Pitt35 napisał(a):Zresztą tu nie chodzi tylko o stan wojenny bo on ma na sumieniu […] czystki antysemickie w LWP […].
Jako szef Sztabu Generalnego niewiele mógł w tym względzie zdziałać, przynajmniej formalnie. No i jakby nie patrzeć, czystki nie objęły Sztabu Generalnego, więc jest w tym względzie czysty.
Pitt35 napisał(a):[…] oraz udział w zwalczaniu ruchów niepodległościowych po wojnie.
Co masz na myśli?
Pitt35 napisał(a):Nie musiał siebie określać swoim postępowaniem wyrobił sobie opinię.
Tylko wobec tych, którzy nie wiedzą czym jest komunizm.
Pitt35 napisał(a):Żartujesz?
Nie.
Mariusz W. napisał(a):A to sołtys nie miał pracy?
A jak miejscowość była niesołecka, to kogo wina?

Powineneś kończyć filozofię.Na wszystkie argumenty odpowiadasz wymijaąco, na zasadzie co by było gdyby, 100 różnych rozwiązań, kurde, zacznij tworzyć 300 stronicowe unijne instrukcje używania kaloszy. A winę za jakieś tragedię nie ponosi człowiek, system tylko ciemna materia.

Zasadniczy problem, bo jak komuś coś się stało, gdzie nie było telefonu, to zgon byłby bez względu na to czy był stan wojenny czy nie. Jakoś sobie wtedy radzono, lub nieradzono.
Gorzej, jak we wiosce był telefon, ale ktoś go wyłączył. Nie można napisać że "jakoś sobie radzono/nieradzono" bo ratunek był pod nosem, ale ktoś (w domyśle Jaruzel) odciął obywateli od tegoż właśnie ratunku.

Przejechał Cię samochód i sobie pojechał. Nie masz komórki przy sobie. Kurczę, pech, czekam na jakikolwiek ratunek o ile jakikolwiek się zjawi, o ile nie wykrwawisz się do czasu.
Masz komórkę przy sobie (w domyśle telefon we wsi), ale Orange na jeden dzień wyłączyło nadajniki tak że nawet na alarmowe się nie dodzwonisz ( to tylko przykład bo zaraz się przyczepisz -,- ). Ratunek jest pod nosem, ale pomyśl sobie co wtedy byś poczuł i kogo obwiniał ?

Jaruzelski wziął na siebie pełną odpowiedzialnośc za wprowadzenie stan wojennego, czyli również za wszystkie zgony spowodowane tym że nie można było dodzwonić się po karetkę pogotowia.
Jeżeli był telefon a nie działał, a była potrzebna NATYCHMIASTOWA pomoc, to wina tego co go wyłączył.
Jeżeli gdzieś telefonu nie było to ich wyłączenie niczego by nie zmieniło po prostu.
Cytat:Nie, to nie jest coś normalnego. A przynajmniej nie w kraju, który dąży do miana cywilizowanego.
Kocham Twoją obłudę Smile
Czyli Twoim zdaniem z wyziębienia w krajach cywilizowanych ludzie nie umierają wogóle ? Rozumiem że w ciągu ostatnich 5 lat w takiej Norwegii, Niemczech, Szwecji, UK, USA, Kanadzie, Finlandii, Francji, Japonii nikt nie zmarł z powodu wyziębienia, nawet jeżeli byłyby to przypadki incydentalne ? Proszę, zaprzecz danymi Smile
No chyba że masz na mysli takie "cywilizowane-socjalistyczne" kraje jak Angola, Zimbambwe. Wtedy mogę się z tobą zgodzić że tam nikt z zimna nie umarł Smile

Cytat:Jaruzelski nie określał siebie jako komunista. A nawet gdyby, w dalszym ciągu nie widzę związku – systemu komunistycznego w Polsce nie było, a Pilecki jest ofiarą praktyk totalitarnych, które nie są związane z ustrojem jako takim.
Tak, tak, tłumacz sobie wszystko na opak, bo zbrodnie czerwonych można przypisać 100 różnym frakcjom, a prawicowi to zawsze i wszędzie faszyści.

Jeżeli Jaruzelski był sługą Moskwy, rządził krajem typowo komunistycznym z komunistyczną symboliką itd. to kim przepraszam był ? "Socjalistą realnym"? NIe rozumiem tej argumentacji. Przez całą szkołę uczono mnie że żyjemy w komunistycznym raju, komunistycznym kraju, o komunistycznym ustroju. Teraz nagle okazuje się że jednak był to socjalizm ? Czyli nie ma to jak tłumaczyć i zwalać winę na coś innego.
Pilecki - ofiara stalinizmu w Polsce, czego następstwem i też kontynuatorem był komunizm.
I tu i tu był sierp i młot więc sprawa jest prosta.

Mariusz W. napisał(a):Nie przeciwko obywatelom, tylko „Solidarności”. Nie wydaje się za prosta ta łamigłówka? Ot tak wprowadził stan wojenny dla utrzymania władzy i rozgromienia „Solidarności”, a po 8 latach robi okrągły stół dla tej „Solidarności”?
Nie nauczyłeś się że ludzie władzy zrobią wszystko by ratować siebie lub swój stołek ?
Jaruzel nie chciał wyjść na dyktatora więc w punkcie kulminacyjnym wolał iśc na ustępstwa, inaczej skończyłby jak Ceaucescu.
Cytat:Obalałem tylko argument, że to podobno były manifestacje pokojowe.
Mojego kolegę w klasy licealnej, za to że niósł idąc do kościoła krzyż z przyczepionym do niego logiem Solidarności wciągneli po drodze do niebieskiej nyski. 2 dni rodzina go poszukiwała, aż wreszcie odnalazł się w szpitalu na Zyty w ZG, z powyłamywanymi palcami, siniakami na brzuchu i plecach, wybitym zębem.
Jeżeli uważasz że tak wygląda prawdziwa demokracja ludowa to musisz być naprawdę fajny Smile
Cytat:To że miała prawo, nie znaczy że z tego skorzystała. W KWK „Wujek” na godzinę przed akcją przedstawiciel władz osobiście wezwał do rozejścia się, w przeciwnym wypadku do zakładu wkroczą siły porządkowe.
Myślę że gdyby protestujący wiedzieli o tym że zrobią tam zaraz krwawą masakrę to na pewno by się rozeszli.
Poza tym jest 100 różnych sposobów pacyfikacji obiektów bez użycia broni palnej. Ale jest stan wojenny, możemy bezkranie strzelać...
Cytat:Wiele jest krajów uchodzących za wolne, a do których do tego dochodzi. W ostatnich dniach np. Ukraina.
Ukraina nie jest ani wolnym, ani normalnym krajem. Czyli wg. Ciebie powinniśmy wzorować się na Ukrainie ? Przed chwilą coś wspominałeś o cywilizowanych krajach nie ?
Cytat:Pokojowy protest, jeśli już stawia opór, to jest to opór bierny, a nie czynna napaść na innych Polaków.
A porucznik Turbakiewicz (też jest w cytacie, więc domniemam że do niego też to odnosisz) do nikogo nigdy nie strzelał. Najpierw wydział przestępstw gospodarczych, a potem dochodzeniowo-śledczy. Zginął podczas patrolu.
Widzę że masz zdolność do racjonalizowania i bagatelizowania ogromu ofiar reżimu, a pojedyncze przypadki wyolbrzymiasz. To się nazywa histeria.
Cytat:Hę? Jak swojego samolotu? Jaruzelski był ministrem obrony narodowej Polski, a samolot był na terytorium Czechosłowacji. Nie mógł wydać rozkazu zestrzelania samolotu cywilnego innemu krajowi.
Było o tym głośno. Do teraz są spory czy jednak wydał rozkaz czy tylko zgodę. Fakt faktem, bezp czy pośrednio jest winny tej śmierci.
Cytat:Jakby Snowden uciekał samolotem, to na pewno by go zestrzelili.
Nie ma to jak porównywać zwykłego człowieka, obywatela państwa totalitarnego, do szpiega i zdrajcy.
Cytat:Valcyte: Gwoli ścisłości, Stalin był Gruzinem a nie Rosjaninem, więc „swoich” nie bardzo.
Swojej gruzińskości jakoś tak nie wykazywał. Fakt że się mocno zrusyfikował i żadko kiedy identyfikował się ze swoim krajem ojczystym.
Cytat:Krew na rękach ma w zasadzie każdy polski przywódca, także współcześni. Nie wyłączając papieża.
Tylko że jedni mają jej więcej inni mniej. To tak jakbyś postawił znak równości między Piłsudskim a Stalinem czy Leninem, czy Mao czy Kim Ir Senem, czy Pol Potem (i wiele innych czerwonych mających na sumieniu dziesiątki tysięcy ludzi). Podczas gdy ten pierwszy kazał usunąć parę osób w celach politycznych, reszta wręcz pływa w basenie pełnym ciał i krwi własnych ofiar.




Jak tak czytam Pana posty, Panie Mariuszu to zauważam że jest pan wielkim orędownikiem Polski Ludowej.
Jednocześnie stwierdzam w takim razie że ani razu nie stałeś chociaż minimum tą godzinę w kolejce na mrozie, ani razu nie zawaliłeś sprawdzianu bo nie miałeś się czasu nauczyć bo mama kazała Ci lecieć do rzeźnika bo łopatkę bez kości rzucili, a kolejka na 4 godziny, i pewnie ani razu nie zdażyło Ci się chodzić zimą w metrowych zaspach w butach pepegach, a jak już dostałeś się do obuwniczego to zamiast porządne zimowe kozaki, kupiłeś sobie sandały, bo akurat takie były.

Jeżeli mi teraz wylecisz z tym że teraz też są kolejki to nie przypominam sobie bym po 90 stał w jakiejś kolejce do sklepu dłużej niż parenaście minut, bo mnie właśnie w PRLu wkurzało to że wszyscy którzy naotabene byli Twoimi utrzymankami (konduktorzy, sklepowe, urzędnicy, milicjanci) tak lekcewarząco się do Ciebie odnosili. Takie rzeczy to teraz się spotyka chyba tylko w urzędach czy u lekarza.
Lubuszanin napisał(a):Zasadniczy problem, bo jak komuś coś się stało, gdzie nie było telefonu, to zgon byłby bez względu na to czy był stan wojenny czy nie. Jakoś sobie wtedy radzono, lub nieradzono.
Gorzej, jak we wiosce był telefon, ale ktoś go wyłączył. Nie można napisać że "jakoś sobie radzono/nieradzono" bo ratunek był pod nosem, ale ktoś (w domyśle Jaruzel) odciął obywateli od tegoż właśnie ratunku.
Ale przecież nigdzie nie zaprzeczyłem, że takie coś mogło mieć miejsce. Tylko że jak dotąd nikt takiego przypadku nie przytoczył, podczas gdy IPN z pewnością by to wykorzystał. Oczekuję odpowiedzi tylko na ten argument.
Bo skoro nie jest się w stanie przytoczyć żadnego konkretnego przypadku, kiedy to wyłącznie z powodu braku łączności telefonicznej ktoś zmarł, to dlaczego oskarża się o to Jaruzelskiego? Jakie ma podstawy do tego?
Lubuszanin napisał(a):Czyli Twoim zdaniem z wyziębienia w krajach cywilizowanych ludzie nie umierają wogóle ? Rozumiem że w ciągu ostatnich 5 lat w takiej Norwegii, Niemczech, Szwecji, UK, USA, Kanadzie, Finlandii, Francji, Japonii nikt nie zmarł z powodu wyziębienia, nawet jeżeli byłyby to przypadki incydentalne ? Proszę, zaprzecz danymi Smile
Czy ja napisałem, że nikt z wychłodzenia nie powinien umierać? Zawsze się zdarzą takie przypadki. Ale powinno się dążyć do tego, by było ich najmniej. Nie znam języków obcych, więc nie potrafię znaleźć statystyk dla Norwegii, Niemczech, Szwecji, Zjednoczonego Królestwa, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Finlandii, Francji i Japonii. Statystyki te należałoby skorelować z temperaturami występujące w danym kraju, a jeszcze lepiej z rozbiciem dla poszczególnych regionów kraju. Dopiero wtedy takie statystyki byłyby obiektywne. To temat do rozpracowania na pracę dyplomową.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat te kraje. Ja za kraj w pełni cywilizowany uważam  taki, w którym mieszkanie jest prawem, a nie towarem.
Z resztą to nie istotne. Chodziło mi o obłudę środków masowego przekazu, albo jak kto woli, niekonsekwencję. Śmierć kilkunastu osób w stanie wojennym jest narodową tragedią. Śmierć 100-200 osób (istna masakra) z wychłodzenia rokrocznie na nikim nie robi wrażenia.
Lubuszanin napisał(a):Tak, tak, tłumacz sobie wszystko na opak, bo zbrodnie czerwonych można przypisać 100 różnym frakcjom, a prawicowi to zawsze i wszędzie faszyści.
Znowu. Nigdzie nie napisałem tego, co mi Pan przypisuje.
Lubuszanin napisał(a):Jeżeli Jaruzelski był sługą Moskwy, rządził krajem typowo komunistycznym z komunistyczną symboliką itd. to kim przepraszam był ?
Krajem typowo komunistycznym? Może w ogóle być kraj komunistyczny, skoro komunizm zakłada zniesienie państwa? Nie bardzo.
Lubuszanin napisał(a):Przez całą szkołę uczono mnie że żyjemy w komunistycznym raju, komunistycznym kraju, o komunistycznym ustroju.
Najwyraźniej kiepska szkoła, albo kiepski nauczyciel.
Lubuszanin napisał(a):Nie nauczyłeś się że ludzie władzy zrobią wszystko by ratować siebie lub swój stołek ?
Jaruzel nie chciał wyjść na dyktatora więc w punkcie kulminacyjnym wolał iśc na ustępstwa, inaczej skończyłby jak Ceaucescu.
Przeczą temu badania opinii publicznej, że skończyłby jak Ceaușescu.
Lubuszanin napisał(a):Mojego kolegę w klasy licealnej, za to że niósł idąc do kościoła krzyż z przyczepionym do niego logiem Solidarności wciągneli po drodze do niebieskiej nyski. 2 dni rodzina go poszukiwała, aż wreszcie odnalazł się w szpitalu na Zyty w ZG, z powyłamywanymi palcami, siniakami na brzuchu i plecach, wybitym zębem.
To ma być argument za tym, że demonstracje „Solidarności” były pokojowe?
Lubuszanin napisał(a):Myślę że gdyby protestujący wiedzieli o tym że zrobią tam zaraz krwawą masakrę to na pewno by się rozeszli.
No właśnie wszystkie przekazy historyczne wskazują na to, że wiedzieli. I część osób opuściła wcześniej zakład.
Lubuszanin napisał(a):Ukraina nie jest ani wolnym, ani normalnym krajem. Czyli wg. Ciebie powinniśmy wzorować się na Ukrainie ? Przed chwilą coś wspominałeś o cywilizowanych krajach nie ?
Zdaniem niektórych Ukraina obecnie jest krajem wolnym, stąd też ją przytoczyłem.
Lubuszanin napisał(a):Nie ma to jak porównywać zwykłego człowieka, obywatela państwa totalitarnego, do szpiega i zdrajcy.
Prawa człowieka są równe.
Lubuszanin napisał(a):Tylko że jedni mają jej więcej inni mniej. To tak jakbyś postawił znak równości między Piłsudskim a Stalinem czy Leninem, czy Mao czy Kim Ir Senem, czy Pol Potem (i wiele innych czerwonych mających na sumieniu dziesiątki tysięcy ludzi). Podczas gdy ten pierwszy kazał usunąć parę osób w celach politycznych, reszta wręcz pływa w basenie pełnym ciał i krwi własnych ofiar.
No, nie takie parę osób, tylko kilka tysięcy.
Nie stawiam pomiędzy tymi osobami znaku równości, ale jak widać w tym temacie, są tacy co stawiają znak równości pomiędzy Jaruzelskim a Stalinem i Hitlerem.
Lubuszanin napisał(a):Jak tak czytam Pana posty, Panie Mariuszu to zauważam że jest pan wielkim orędownikiem Polski Ludowej.
Nie, nie jestem orędownikiem. W domu nauczono mnie, że nie wszystko co pokazują w telewizji o Polsce Ludowej jest prawdą, nie wszystko jest przedstawiane obiektywnie. Nauczono mnie także, że jak zawsze były niektóre patologie, ale wiele rzeczy było w Polsce Ludowej lepszych od obecnego ustroju. A to, że obecny ustrój ma mnóstwo patologii, to już mogę sam stwierdzić.
Lubuszanin napisał(a):Jednocześnie stwierdzam w takim razie że ani razu nie stałeś chociaż minimum tą godzinę w kolejce na mrozie, ani razu nie zawaliłeś sprawdzianu bo nie miałeś się czasu nauczyć bo mama kazała Ci lecieć do rzeźnika bo łopatkę bez kości rzucili, a kolejka na 4 godziny, i pewnie ani razu nie zdażyło Ci się chodzić zimą w metrowych zaspach w butach pepegach, a jak już dostałeś się do obuwniczego to zamiast porządne zimowe kozaki, kupiłeś sobie sandały, bo akurat takie były.
Z głodu nikt wtedy nie umarł. Nie, nie stałem, ale dziś są inne problemy. Moi rodzice, kiedy byli w moim wieku, dostali kawalerkę po 6 latach oczekiwania na mieszkanie. Mieli stabilną pracę, od razu po skończeniu edukacji. Ja dziś po skończonych studiach nie mam gdzie mieszkać. A właściwie to mam, ale mnie nie stać – i to nawet przy wydatnej pomocy finansowej bliskich mi osób, którzy akurat mają dobrą pracę. A jak w końcu mi się uda, to mieszkanie nie będzie moje, tylko banku, który na 30 lat udzieli mi kredytu mieszkaniowego z hipoteką na te mieszkanie. O ile wcześniej dostanę dobrą pracę, bo i z tym mam problem.
Co z tego, że dziś wszystko jest na półkach, skoro większości ludzi na te rzeczy nie stać. Ludzie kupują w Biedronkach najtańsze produkty, po których na starość dostaną raka. A i bogactwo towarów też jest iluzoryczne.
Proponuję jednak nie ciągnąć tego wątku, a trzymać się tematu.
Witam serdecznie po ponad pół roku. Smile

Czytam, czytam i muszę się wtrącić, bo bzdury idą w eter niesamowite widzę.


Mariusz W. napisał(a):Krajem typowo komunistycznym? Może w ogóle być kraj komunistyczny, skoro komunizm zakłada zniesienie państwa?

Że co proszę? Chyba o Korwinie mówisz, nie o Leninie.

Mariusz W. napisał(a):Śmierć kilkunastu osób w stanie wojennym jest narodową tragedią. Śmierć 100-200 osób (istna masakra) z wychłodzenia rokrocznie na nikim nie robi wrażenia.

Tak, ponieważ w pierwszym przypadku jedni ludzie mordują drugich. O to tutaj chodzi i to "robi wrażenie".

Mariusz W. napisał(a):Najwyraźniej kiepska szkoła, albo kiepski nauczyciel.

Szkoła z PRLu, ni mniej, ni więcej.

Mariusz W. napisał(a):Przeczą temu badania opinii publicznej, że skończyłby jak Ceaușescu.

Bo opinia publiczna wie, jakby się tłum zachował w czysto hipotetycznej sytuacji... :->

Mariusz W. napisał(a):To ma być argument za tym, że demonstracje „Solidarności” były pokojowe?

A nie były? A może "Solidarność" to byli terroryści? Jak to się mówiło - element wywrotowy? Blee, zalatuje mi PRLowską propagandą na kilometr.

Mariusz W. napisał(a):No właśnie wszystkie przekazy historyczne wskazują na to, że wiedzieli. I część osób opuściła wcześniej zakład.

Źle formułujesz zdanie. Nie mogli "wiedzieć". Spodziewali się. Gdyby każdy się tylko bał, to nikt nigdy by nic nie zmienił.

Mariusz W. napisał(a):Zdaniem niektórych Ukraina obecnie jest krajem wolnym, stąd też ją przytoczyłem.

Zawsze twierdzisz, że bazujesz na swoim zdaniu, więc?

To tyle, detal w postaci kawalerki po 6 latach czekania pominę.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10