Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: [ZNLE Gliwice] E6ACT Dragon
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47
ZNLE podpisało z STK list intencyjny, na podstawie którego po zakończeniu testów ta druga firma kupi 7 sztuk. O ile nie będzie żadnych kwiatków Lotos też jest zainteresowany. Prototypowi samotność nie grozi.

A co do zbytu to przez najbliższe ~5 lat nie widzę szans na zakupy ze strony spółek PKP, PIC będzie się raczej bawił w EU07A, Cargo też ma masę taboru i już go modernizuje nie zamierzając kupować nowych. Szanse to przewoźnicy prywatni i przede wszystkim zagranica.
No tak, cała grupa PKP siedzi na lokach z poprzedniej epoki. Ciekawe czego się boją? Że nie poradzą sobie ze skokiem technologicznym? Że maszyniści-emeryci zanim zrozumieją obsługę całkowicie skomputeryzowanej lokomotywy, to miną lata świetlne? Prywaciarze coraz częściej wolą zainwestować w nową lokomotywę, niż bawić się w nakładanie pudru na stare rumple. Czy tylko kasa trzyma całe PKP w nawiasach poprzedniej epoki?
Technologia i maszyni¶ci to akurat najmniejszy problem. Tutaj liczy siê po pierwsze kasa na zakup samych lokomotyw, po drugie kasa na infrastrukturê do ich pó¼niejszego utrzymania.
Łukasz, proszę Cię nie pisz głupot zastanów się dlaczego jest tak a nie inaczej. Wiesz ile lokomotyw posiada Cargo? Może niektóre z nich to faktycznie stare "rumple" lecz większość to sprawne lokomotywy które dobrze wypełniają swoją role, więc po co je złomować jak można zmodernizować. Na wymianę tak dużej ilości taboru potrzeba olbrzymich środków, które nie są obecnie dostępne.
Bardzo dobrze się dzieje, że powstają początki tworu zwanego "polskim rynkiem lokomotyw". Dragon to udana konstrukcja, oczywiście jak każdy prototyp cierpi/cierpiała na pewne choroby wieku dziecięcego, ale wydaje mi się, że specjaliści z ZNLE całkiem nieźle z tego wybrnęli. Warto, żeby inne firmy zaczynały prace nad konkurencją dla Dragona czy Elephanta (a raczej Griffina).
przem710, No może się trochę zagalopowałem, jednak drażni mnie to, jak Cargo wykorzystuje swój tabor. Siódemki na towarach, a Byki śmigają na IR (czyżby wypożyczenie ET22 było tańsze od EU07?). Z drugiej strony, ile można modernizować wciąż tą samą lokomotywę? Byki z serii 2000 - ok. Ale co, jak w kolejnej dekadzie będą z nich robione serie 3000 albo i wyżej? (tutaj to już czysta teoretyka) Z tego co wiem to Cargo również testowało Dragona i co dalej? STK i Lotos są zainteresowane a Cargo siedzi cicho. Nikt nie mówi żeby nagle zmieniali cały tabor, ale ciągle siedzenie w tym samym skończy się tym, że Cargo będzie skansenem lokomotyw.
EU07 są tańsze w eksploatacji, tutaj chodzi o liczbę osi za które PLK żąda opłat, dlatego Cargo woli EU07. Cargo ma nadwyżki taboru więc niepotrzebne są mu żadne nowe lokomotywy, modernizacja to dobry krok ale masz rację bo nie można wiecznie modernizować, lecz nikt nie powiedział że będą kolejne modernizacje. Skoro Cargo ma nadwyżki taboru, a tabor spełnia jest sprawny i dobrze wykonuje swoja pracę więc po co kupować nowe lokomotywy. Same testy Dragona przez Cargo do niczego nikogo nie zobowiązują. Z tym skansenem to lekka przesada, niektórzy przewoźnicy mają dużo starszy tabor i to oni będą wymieniać swój tabor w pierwszej kolejności, a na Cargo przyjdzie jeszcze czas za kilka lat.
mikrobart napisał(a):powstaj± pocz±tki tworu zwanego "polskim rynkiem lokomotyw"
Bartek, proszê Ciê, historii nie znasz? Nie obra¿aj ca³ych pokoleñ robotników i in¿ynierów. Nasz przemys³ lokomotywowy ju¿ kiedy¶ powsta³ i dzia³a³ ca³kiem nie¼le, teraz trzeba go tylko znów przywróciæ do ¿ycia.
Obleśny Szczur, ależ oczywiście, ale upadł i się nie podniósł - dlatego mówię o nowym tworze. Nie ma już co zbierać z tego, co było kiedyś, PaFaWag się nie odrodzi, teraz robi pudła dla bombardierowych lokomotyw, HCP też raczej nie planuje powrotu do dawnych produkcji. Trzeba stawiać na nowe firmy i nowy rynek, stąd moje określenie.
Jeśli i te firmy poczują, że rynek lokomotyw będzie miał zbyt, to może zaczną wykorzystywać swoje doświadczenie i też wejdą w sprzedaż nowych maszyn. Ale od tego mają ludzi, którzy badają rynki i wiedzą co jest dobre, a co nie. Tu raczej nic nie dzieje się przypadkowo, a jedynie można od czasu do czasu coś zaryzykować.
Jak widać lotos wykorzystuje moc smoka z Gliwic:
Ile tych beczek on ma podczepione? Co¶ ko³o 50 chyba, je¶li tylko s± pe³ne to niez³e brutto...
Przeczytaj opis do filmiku. Podpowiem, że pociąg miał nieco ponad kilometr długości...
A gdzie to z takim długim pociągiem wolno jeździć?
sphinx napisał(a):Podpowiem, że pociąg miał nieco ponad kilometr długości...
E, no bez przesady.
Limitem jest 750 metrów, to chyba maksymalna długość składu na węglówce (raczej nie ma dłuższych torów stacyjnych).
58 beczek (różnej długości, bo nie zawsze są takie same), to około 700 metrów.

Natomiast jeżeli chodzi o tonaż, to 58 beczek to zwykle około 3900 ton (zależy, co dokładnie jest w składzie).
Wczoraj Dragon miał na haku ciut ponad 4000 ton.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47