Liczba postów: 499
Liczba wątków: 4
Dołączył: 25.12.2012
Reputacja:
0
Przejdź się do tej firmy i dowiedź. Maszynista musi być przede wszystkim myslący i umiejący sobie radzić z różnymi sytuacjami a patrzę że Ty wszystko chcesz żeby ktoś za Ciebie zrobił apeluje tak jak kolega w którymś z wątków WIĘCEJ SAMODZIELNOŚCI
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
andijaw napisał(a):tylko czy nie okaże się, że np. mam wzrok za słaby, albo, że będę miał za kilka lat.
Możesz iść do okulisty i zrobić zwykłe badanie wzroku, poza tym przecież masz badania okresowe u pracodawcy, więc mniej więcej widzisz jak jest
Cytat:Przyłączam się do pytania, bo jednak stałość zatrudnienia to bardzo ważna kwestia. Nikt nie chce zostać niestabilnym finansowo w niespodziewanym momencie nawet jeśli praca byłaby najbardziej wymarzoną dla danej osoby pracą.
Jak nie będziesz podłą gadziną to Cię nie zwolnią. Nie wiem jak u innych, ale wiem, że u mnie trzeba solidnie zmoczyć i naprawdę wielu osobom zaleźć za skórę, by wylecieć. Oczywiście wiadomo, że takie rzeczy jak wóda czy kradzież to nie, ale z innych zwykle da się wylizać. Jeżeli masz wyższe wykształcenie zawsze możesz trafić do biura/dyspozytury, wtedy tułaczka po nocach się kończy.
Jest jeszcze taka kwestia: nie było sytuacji, że kolej dziesiątego nie wypłaciła pieniędzy...
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 4
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
0
Pytałem znajomego kolegi, który jest "niby" maszynista.
Mówię niby, bo od kilku lat nic nie robi.
Mówił mi, że skończył technikum i studia i ma licencję.
Do dziś nikt go nie chcę przyjąć.
czy to prawda, czy robi sobie żarty ?
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Jak robił kilka lat wstecz, to ma prawo kierowania raczej, nie licencję.
No i są różne typy ludzi, niektórym naczelnik/instruktor mówi: "za mojej kadencji ty jeździł nie będziesz".
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL