Procedura hamowania składem z zaworem oerlikona

[wylacznik_szybki]

Witam, mam nadzieję że to dobry dział. 
Gram sobie w symulatory pociągów i jedno czego nie mogę opanować to sposób hamowania/zmniejszania prędkości. 

Chciałbym, żeby ktoś kto faktycznie prowadzi pociągi lub wie więcej o tym poradził mi jak dobrze obsługiwać hamulec. Na tę chwilę zwykle udaje mi się przestrzelić prędkość do której chcę zjechać, albo zatrzymuje się całkowicie. Jak to się fachowo robi?

[erap2]

Ciężko to opisać, bo zasadniczo dużo zależy od składu. Musisz po prostu odpowiednio szybko wyluzować. Na składach na których ja jeżdżę zdarza się, że po mocniejszym hamowaniu trzeba luzować i przy 30 km/h za dużo, żeby nie "przestrzelić". Jak chcesz szybko luzować to przydaje się krótka fala (pozycja napełnianie uderzeniowe).

[wylacznik_szybki]

Dzięki. Czyli ogólnie nie obserwujesz manometrów, tylko robisz to na czuja? Rozumiem, że luzujesz przyciskiem na pulpicie i przestawiając wajchę maksymalnie w prawo, czy tylko wajchą w prawo?

Ciężko to opisać, bo zasadniczo dużo zależy od składu. Musisz po prostu odpowiednio szybko wyluzować. Na składach na których ja jeżdżę zdarza się, że po mocniejszym hamowaniu trzeba luzować i przy 30 km/h za dużo, żeby nie "przestrzelić". Jak chcesz szybko luzować to przydaje się krótka fala (pozycja napełnianie uderzeniowe).

[erap2]

Obserwuję manometry, oczywiście. W przewodzie głównym powinieneś mieć 5 atmosfer (0,5Mpa) na wyluzowanym składzie. Najprostsza metoda na luzowanie składu podczas jazdy z hamowania to ustawienie kranu hamulca w pozycję jazdy, czyli nie do końca, a tam gdzie jest linia na obudowie kranu. Tu masz opis poszczególnych pozycji na kranie: https://www.transportszynowy.pl/Kolej/lokehamowanie
Pamiętaj jednak, że po daniu po prostu w pozycję jazdy luzowanie będzie trwało dłużej. Jeśli zależy Ci na szybkim wyluzowanie to na kilka sekund możesz dać kran "maksymalnie w prawo" na pozycję napełniania uderzeniowego (tzw. fala) i cofnij w jazdę, ale kontroluj manometry i nie zadaj np. 6 bar w przewód, bo łatwo jest wtedy przeładować skład pociągu, i wcale nie wyluzujesz. Ciśnienie w przewodzie powinno wrócić do tych 5 barów. Może być trochę ponad 5 barów, ale po kilku minutach wróci. Pamiętaj, że po hamowaniu z np. ciśnienia 5,2 Bara, żeby skład wyluzował musisz do ciśnienia 5,2 wrócić, więc lepiej pilnować, żeby skład miał te 5,0.
Dużo zależy zresztą od pociągu który prowadzisz. Inaczej hamujesz i luzujesz składem osobowym z 3 wagonami, a inaczej 40 węglarkami.
Nie wiem ile z tego zrozumiesz, ale starałem się to napisać najłatwiej jak potrafię

[wylacznik_szybki]

Dzięki, tak rozumiem o czym mówisz. Głównie mam właśnie problem z ciężkimi składami, gdzie na przykład mam zwolnić z rozkładowej (100km/h powiedzmy) do 40 km/h na rozjazdach. 
Zwykle w takiej sytuacji nie daje rady wystarczająco szybko odhamować składu i całkowicie się zatrzymuje. 

Jeśli dobrze rozumiem, radzisz przy ciężkich składach odhamowywać już 30km/h przed docelową prędkością? A co jeśli chodzi o odległość w której zaczynasz hamowanie?

[erap2]

Ja akurat jeżdżę na pociągach Intercity, najczęściej z hamulcami szybkodziałającymi, więc ciężko mi się wypowiedzieć w przypadku pociągów towarowych. Tu musiałby wypowiedzieć się ktoś inny.