Liczba postów: 1 558
    Liczba wątków: 65
	
Dołączył: 15.11.2014
	
Reputacja: 
0
	 
 
	
	
		Ja nie neguję tego że najpierw ma jeździć a potem wyglądać. Ale jak już nie jeździ to niech chociaż wygląda :-D. Z drugiej strony dzięki temu że coś ładnie wygląda można przyciągnąć uwagę potencjalnego klienta a z tymi na kolei ostatnio cienko. Ci którzy odwrócili się od kolei informacje zyskują tylko z TV / gazet ogólnoinformacyjnych więc nie wiedzą jak naprawdę jeżdżą Darty - są karmieni medialną papką cudowności i tu ważną rolę gra wygląd i ewentualne nagrody. Przy czym podkreślę jeszcze raz - też uważam że najpierw ma jeździć a potem wyglądać.
Pozdrawiam
sm31-131
	
	
	
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
	
 
 
	
	
		Afrika_Bambaata, Wygląd ma chociaż te minimalne znaczenie.  Klienci raczej nie chcą jechać kupą złomu, która ledwo przechodzi przeglądy i nie wiadomo czy dojedzie do celu? ;-)
	
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 430
    Liczba wątków: 62
	
Dołączył: 28.02.2018
	
Reputacja: 
3
	 
 
	
	
		Nie miałem na myśli kupy złomu. Miałem bardziej na myśli, że to czy nowy pociąg ma wygląd Darta, Flirta, czy poczciwego EN57 (mam na myśli EN57 z wszystkimi ugododnieniami nowych EZT, ale w starej, klasycznej budzie) ma dużo mniejsze znaczenie dla pasażera (o ile ma) niż to, czy pociąg dojedzie na czas, będzie miał sprawne ogrzewanie/klimatyzację, wygodne fotele itp.
Ja wiem, że wiele osób myśli, że jak coś ładnie wygląda, to i ładnie musi działać. Osobiście dużo bardziej podoba mi się linia ED250 niz ED161.
	
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 70
    Liczba wątków: 7
	
Dołączył: 29.07.2012
	
Reputacja: 
0
	 
 
	
	
		Witam, wczoraj miałem okazje przejechać się Dartem  IC Konopnicka relacji Wrocław - Lublin ( ja do Warszawy ). Moje wrażenia są mieszane ; 
za - wygląd  i wykonanie ( naprawdę na wysokim poziomie ) i estetyka mi się podoba,
przeciw - makabryczny hałas przy ruszaniu i przyspieszaniu oraz zwalnianiu ( głowa boli po kilku minutach ) i nie są to dźwięki awaryjne a pracy silników ( uwaga cichną po przyspieszeniu ponad ok. 60 km/h ) 
 - dziwne  " wysprzęglanie " przy zwiększaniu prędkości i przy hamowaniu objawia się gwałtownym szarpnięciem,    
- przy fotelach 1 klasy tych bez stolików nie znalazłem śmietniczki .... ? 
- w 1 klasie fotele sztywne 
 - w 2 klasie przy wysokiej frekwencji duchota i zapachy ..... bez komentarza ( wadliwa cyrkulacja powietrza ? )
- wysokość okien , zwłaszcza tych  dzielonych ( na wysokości oczu ) a wystarczyło by je podnieść  o ok. 5 - 10 cm    
Wracałem z Warszawy Pendolino  i ..... zestaw Pesy nie może w żadnym razie konkurować z Alstonem. 
Opinie są wyłącznie moje i oczywiście subiektywne więc proszę o wyrozumiałość.
Na koniec ciekawostka - jakiś młody człowiek podczas 6 godzinnej jazdy kilkanaście razy zamykał się w tylnym przedziale sterowniczym ? , siedziałem obok drzwi.
	
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 499
    Liczba wątków: 4
	
Dołączył: 25.12.2012
	
Reputacja: 
0
	 
 
	
	
		Mam podobne odczucia. Choć do feteli to w kl 1 nie są takie złe. 
Ten młody chłopak, który zamykał się w kabinie to pracownik serwisowy z PESY, którzy mają obowiązek z nami jeździć do końca lutego.
	
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 558
    Liczba wątków: 65
	
Dołączył: 15.11.2014
	
Reputacja: 
0
	 
 
	
	
		Panowie.
Darty wszystkie odebrane, na kolejne nie ma szans :-). A co z karami?
Pozdrawiam
sm31-131
	
	
	
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)