Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	  Dołączył: 01.02.2011
	
Reputacja: 
 4
	 
 
	
	
		Ależ państwo polskie tworzy wiele miejsc pracy (w urzędach) :-P  
 
[ Dodano: 2015-02-04, 18:32 ] 
Wrócimy w końcu do tematu greckiego kryzysu?
	 
	
	
Jaro 
 
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6 881 
    Liczba wątków: 156
	  Dołączył: 04.06.2010
	
Reputacja: 
 26
	 
 
	
	
		Mariusz W. napisał(a):A zasady? Zasad się nie je. Nie są walutą wymienialną, toteż nie można oczekiwać, że w gospodarce ktoś będzie się zasadami kierował. 
 Cytat:Nie wszystkich, tylko wszystkich chętnych.  
Co w zasadzie na jedno wychodzi. Kiedyś Amerykanie wymyślili sobie, żeby wszystkie dzieci dostawały jednakową nagrodę. Teraz wyobraźmy sobie sytuację-leniwy John i pracowita Emma startują w konkursie. Emma cały tydzień się przygotowywała, John nie robił nic. Jako, iż wszyscy dostają po równo Emma i John dostały jednakową nagrodę. W efekcie: Emma czuje się sfrustrowana, że zmarnowała czas i przy odrobinie szczęścia nie będzie się więcej przygotowywać do konkursów, natomiast John jest zadowolony z nagrody i nie ma krzty motywacji do pracy. Znajome?
	  
	
	
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze. 
PL-KSL
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 555 
    Liczba wątków: 134
	  Dołączył: 15.03.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		rustsaltz napisał(a):Emma cały tydzień się przygotowywała, John nie robił nic. Jako, iż wszyscy dostają po równo Emma i John dostały jednakową nagrodę. W efekcie: Emma czuje się sfrustrowana, że zmarnowała czas i przy odrobinie szczęścia nie będzie się więcej przygotowywać do konkursów, natomiast John jest zadowolony z nagrody i nie ma krzty motywacji do pracy. Znajome? Ale kto powiedział, że Emma i John mają dostać jednakową pracę? 
Emma dostanie tę pracę. Będzie zarabiać lepiej od Johna i przez to będzie sobie mogła poszaleć na zakupach. John skoro się nie przyłożył, to tej pracy nie dostanie i będzie mógł zostać co najwyżej cieciem na tę chwilę. Będzie miał pracę, środki niezbędne do życia, ale nie będzie mógł poszaleć. Proste.
	  
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6 881 
    Liczba wątków: 156
	  Dołączył: 04.06.2010
	
Reputacja: 
 26
	 
 
	
	
		Tak, a kto Johnowi zapłaci? Ze swoich wyłożysz dla nierobów, którzy będą przychodzić na 8 godzin pospać w zakładzie?
	 
	
	
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze. 
PL-KSL
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 555 
    Liczba wątków: 134
	  Dołączył: 15.03.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		Jeju, gdzie widzisz problem? Jak ktoś się nie wywiązuje z pracowniczych obowiązków to zawsze go można zwolnić.
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6 881 
    Liczba wątków: 156
	  Dołączył: 04.06.2010
	
Reputacja: 
 26
	 
 
	
	
		W jednej fabryce zwolnią, a za płotem przyjmą bo przecież praca jest dla wszystkich (chętnych).
	 
	
	
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze. 
PL-KSL
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 555 
    Liczba wątków: 134
	  Dołączył: 15.03.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		Ale już będzie miał nabajdużone w papierach. W końcu już nikt go nie będzie chciał. To są skrajne przypadki. Ile jest takich osób, które są niereformowalne i dawałyby się tak zwalniać? To jakiś niewielki odsetek i wlicza się właśnie do bezrobocia naturalnego wynoszącego ok. 2%, bo w rzeczywistości taki pacjent nie chce pracować.
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 941 
    Liczba wątków: 146
	  Dołączył: 20.08.2010
	
Reputacja: 
 5
	 
 
	
	
		ET40 napisał(a):Nie, jeżeli masz ładną siedzibę! ;-D 
Siedziba to mój dom, a miejsce wykonywania pracy nowoczesna hala sportowa. może być?   
Mariusz W. napisał(a):Jeju, gdzie widzisz problem? Jak ktoś się nie wywiązuje z pracowniczych obowiązków to zawsze go można zwolnić. 
Ejże, ejże... a czy właśnie przed zwolnieniem takich nie strajkują czasem obecnie?   
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 555 
    Liczba wątków: 134
	  Dołączył: 15.03.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		DamianT napisał(a):Ejże, ejże... a czy właśnie przed zwolnieniem takich nie strajkują czasem obecnie?   Nie.
	  
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 430 
    Liczba wątków: 62
	  Dołączył: 28.02.2018
	
Reputacja: 
 3
	 
 
	
	
		Mariusz W. napisał(a):Jeju, gdzie widzisz problem? Jak ktoś się nie wywiązuje z pracowniczych obowiązków to zawsze go można zwolnić. 
A jak było z Wilkiem z Cargo? W końcu go wywalili, ale ile było z tym zachodu i cudowania?
	  
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 941 
    Liczba wątków: 146
	  Dołączył: 20.08.2010
	
Reputacja: 
 5
	 
 
	
	
		Mariusz W. napisał(a):DamianT napisał(a):Ejże, ejże... a czy właśnie przed zwolnieniem takich nie strajkują czasem obecnie?   Nie. 
Tak myślałem   
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	  Dołączył: 01.02.2011
	
Reputacja: 
 4
	 
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 558 
    Liczba wątków: 65
	  Dołączył: 15.11.2014
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		Banki pozamykane, limit 60 euro dziennie na osobę z bankomatu... 
Gdzie nie jedziesz w ciepłe kraje tam terroryści i zamachy. Do czego to dąży? Może to faktycznie już koniec świata? Pan B. stwierdził że odpuści sobie armagedon i pozwoli nam samym się wykończyć? 
 
Pozdrawiam 
sm31-131
	 
	
	
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	  Dołączył: 01.02.2011
	
Reputacja: 
 4
	 
 
	
	
		Przecież zawsze takie rzeczy się działy, tylko w różnych regionach świata. Ameryka Południowa jest też ciepła (gorąca) a wojen tam żadnych nie ma, no chyba że wojny gangów z policją, z sobą nawzajem i takie tam   
No i partyzantka w Kolumbii.
	  
	
	
Jaro 
 
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 093 
    Liczba wątków: 37
	  Dołączył: 17.08.2013
	
Reputacja: 
 1
	 
 
	
	
		Kolumbia to bardzo słaby przykład. Ten kraj jest w stanie wojny z dwoma organizacjami zbrojnymi FARC-EP i ELN. Rozmowy pokojowe trwają z FARC-EP, ale ostatnio uchylono zawieszenie broni. W kwestii partyznatek, to jest jeszcze peruwiański "Świetlisty szlak". 
 
W Meksyku, co prawda to nie Ameryka Południowa, lecz łacińska też jest "wesoło". Fałszerstwo wyborcze tam to normalka nawet w wyborach prezydenckich na skalę dziesiatek punktów procentowych w całym kraju. Gubernator elekt jakiegoś stanu ostatnio został zabity, a najlepsza stategia wyborcza to kulka w łeb konkurentowi. Zabójstwa kandydatów do różnych gremiów obieralnych są tam na porządku dziennym...  Niby teoretycznie pokój, ale naprawdę to... 
 
Poza tym z rok czy 2 lata temu Nikaragua z Kostaryką się tam ostrzeliwały o jakieś bezludne wysepki... 
 
Już nie wspominam o pomniejszych państwach, gdzie mniej więcej raz na 2/3 miesiące są aresztowania za próby zamachu stanu sterownego przez CIA...
	 
	
	
	
 
 
			 
		 |