22.09.2018, 20:13
Otóż nie, firma zapomina, że zatrudnia etatowego pracownika, którego zadaniem jest szkolić się na maszynistę zgodnie z instrukcją Ct-17. Na szkoleniu to jest praktykant z technikum i on faktycznie może być wdzięczny zakładowi, że go chciał przyuczać do zawodu. Pracownik szkolący się na maszynistę (niezależnie czy na etapie obserwatora czy maszynisty) przechodzi szkolenie i podnosząc kwalifikacje (oraz wykonując pozostałe obowiązki maszynisty stażysty) tworzy wartość dla firmy. Dopóki tępe łby z warstw wierzchnich nie zrozumieją, że traktując pracownika od pierwszego dnia jak śmiecia spowodują, że on od drugiego tygodnia będzie patrzył gdzie uciec i szkolenie będzie stratą czasu i pieniędzy. Zarządzanie to był taki przedmiot, który zaliczyło się ściągając od kolegi, prawda panie prezesie?
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
PL-KSL