24.03.2019, 14:31
Zastanawia mnie, jak to jest zapisane (o ile w ogóle jest). Bo brzmi mi to jako "kolejowa legenda".
U mnie też krążyły plotki, że za niezdanie egzaminu oddaje się koszty szkolenia, itd. Co okazało się bzdurą i było tylko "motywatorem" do wkuwania na egzaminy.
Napisałam do kolegi z IC, zobaczymy co odpisze.
Jednak wydaje mi się to bzdurą, nie byłoby dla mnie nowością, jakby ktoś nie potrafił dokładnie przeczytać warunków umowy i innych obowiązków, czy praw.
U mnie też krążyły plotki, że za niezdanie egzaminu oddaje się koszty szkolenia, itd. Co okazało się bzdurą i było tylko "motywatorem" do wkuwania na egzaminy.
Napisałam do kolegi z IC, zobaczymy co odpisze.
Jednak wydaje mi się to bzdurą, nie byłoby dla mnie nowością, jakby ktoś nie potrafił dokładnie przeczytać warunków umowy i innych obowiązków, czy praw.