31.01.2018, 20:50
Jeśli chodzi o Nikona P900 to zoom 83x może robić wrażenie. Póki co jeszcze go nie przetestowałem. Mało światła w styczniu - to raz. Pracuję 7-15 czyli akurat w najlepszych godzinach na focenie. Podczas weekendów jakoś niewiele było słonecznych dni.
Dwa - mieszkam w okolicy z niską zabudową i maksymalnie złapię obiekty z odległości kilometra. No chyba że samoloty, ale póki co - powód j.w.
Trzy - łapanie obrazu z takich odległości słabo wychodzi bez podpory. Statyw lub parapet - jak najbardziej, z ręki to już było ciężko.
Jednym z polecanych obrazów dla tego aparatu to kratery na Księżycu. Jednak dzisiaj chyba niewiele z tego wyjdzie, bo "lisia czapa".
PS. Mam propozycję - przenosimy nasze wpisy tutaj: Pomoc w wyborze aparatu [?]
Dwa - mieszkam w okolicy z niską zabudową i maksymalnie złapię obiekty z odległości kilometra. No chyba że samoloty, ale póki co - powód j.w.
Trzy - łapanie obrazu z takich odległości słabo wychodzi bez podpory. Statyw lub parapet - jak najbardziej, z ręki to już było ciężko.
Jednym z polecanych obrazów dla tego aparatu to kratery na Księżycu. Jednak dzisiaj chyba niewiele z tego wyjdzie, bo "lisia czapa".
PS. Mam propozycję - przenosimy nasze wpisy tutaj: Pomoc w wyborze aparatu [?]