Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP

[rustsaltz]

ale ludzie tutaj pracę szanują i są kompetentni, , dobrze wyszkoleni

Pracę szanują, ale w sensie baaaardzo negatywnym. Z tymi kompetencjami też bym nie przesadzał, że o ludziach w typie "kawał ch*ja, reszta sk*rwysyna" nie wspomnę. Dobrze wyszkoleni są zwłaszcza w staniu na dwóch łapkach i merdaniu ogonem przed związkowcem/przełożonym. Oczywiście trafiają się ludzie, z którymi gada się w miarę normalnie, ale to rzadkość. No i nigdy nie masz pewności, że ten, który dzisiaj z Tobą gada jutro na Ciebie nie doniesie do przełożonego.

W cargo masz wpisane 12h, w pracujesz np. 8.

A faktycznie jedziesz 2-3 . Problem jest taki, że do pracy przychodzi się pracować, a nie pół dnia kompletować sobie wyposażenie lokomotywy albo wracać autobusami do jednostki macierzystej.

W Orionie zarobisz 5-6 tys, ale już nikt Ci nie powie ile godzin pracował.

Są firmy, gdzie się zarabia 10-11, ale jakby Ci powiedzieli ile pracują to by poszli siedzieć