Zdjecia pociągów, a mechanicy i inni pracownicy kolei

[rustsaltz]

Na PO uczyli, aby w takich sytuacjach wywołać strach wśród pasażerów (najlepiej sprawdza się hasło POŻAR), a prośby o pomoc należy kierować do konkretnych osób (pani w czerwonej kurtce, proszę mi pomóc). Nie wiem czy to się sprawdza, bo nigdy takiej sytuacji nie miałem. Raz tylko przyuważyłem gościa łażącego za płotem podstacji "po cywilnemu", o czym została poinformowana ochrona, która o dziwo podjęła interwencję

[Alfajet777]

To jest tak zwana znieczulica społeczna!
Widzieliście że był okradany!? Zaeragować! Tym bardziej że byliście w grupce! Jakby tam tego gościa zabili to co... też nic? Nie będę już przytaczał może przykłądu pewnego policjanta z Warszawy...
Co sie robi w tej sytuacji!? Może bezpośrednie zaeragowanie nie byłoby najlepszym pomysłem, zwłąszcza samemu, ale - w grupie byście dali radę
- mogliście zrobić sztuczne zamieszanie, wydzierać sie na cały wagon "złodziej!!!"
- możnabyło pociągnąć za hamulec bezpieczeńśtwa. Zgodnie z nazwą - w przypadku zagrożenia użyć! Syk i pisk hamulców i zaalarmowana drużyna odstraszyłaby złodziejaszków
- zawiadomić drużynę konduktorską
- jeżeli to możliwe - zapamiętać twarze, nagrać tą sytuacje, zrobić zdjęcia (nawet telefonem) i zawiadomić policję
Pozatym. Jak już sobie poszli to trzeba było sprawdzić co zrobili ofierze. Nawet tyłka nie ruszyliście! Ciekawy jestem czy tez sprawdziliscie czy tan pan jest ranny czy co mu ogólnie jest jak tak ciężko kaszlał...

Najlepiej mówić siedzieć ____ przed komputerem ilu już takich cwaniaczków się odzywa jak i co należy zrobić .
Akurat byłem w tym pociągu i jechałem z kolegą Scott-em. Tyle że w kiblu byłem gdy niby ta sytuacja się wydarzyła i dowiedziałem się że ktoś szedł na koniec składu i następnie ktoś szybko pobiegł na koniec pociągu. Wracając pomyliłem przedziały i wszedłem do przedziału obok gość siedział i pił sobie piwo wyskoczył do mnie z tekstem " co jest k**** " Zapewne była próba kradzieży i zakończyła się nie powodzeniem. Co do konduktora wydaje mnie się że obsługa pociągu zdawała sobie sprawę iż na pokładzie mają złodziei gdyż. Ale można gdybać co i jak . Wróciłem do przedziału i opowiedzieli mi co miało miejsce . To że ktoś biega po pociągu w nocy ( Ostatni wagon w składzie ) .
A co do złodziei to pamiętaj że są to grupy dobrze zorganizowane i dobrze znane obsłudze pociągu. Jak są złodzieje na składzie to konduktor nawet nosa nie wychyli ze swojej kanciapy ew pójdzie w drugi koniec pociągu .

[ Dodano: 2011-11-21, 10:27 ]
Kilka lat temu kręciłem film na Wschodnim. Szykując się do filmowania nagle mechu wychylił się z kabiny i
.... - http://www.youtube.com/watch?v=_1JLtB1aBOw

[Ostrowianin]

Alfajet777 Swego czasu była akcja w programie UWAGA na TVN, gdzie obsługa pociągi zachowywała się tak jak mówisz. Ponadto ostatni wagon miał zamknięte przejście do kolejnego wagonu przez co praktycznie podróży nie miał szans. Swoją drogą dla mnie jest to niewyobrażalne, z drugiej zaś załoga miała z tego niekiedy jakiś%

[Lubuszanin]

Najlepiej mówić siedzieć ____ przed komputerem ilu już takich cwaniaczków się odzywa jak i co należy zrobić .

Jak byś nie wiedział cwaniaczku, to pracuje na kolei i wiem co robić, więc nie musisz sie produkować i tak chwalić się swoją Polszczyzną.

[Alfajet777]

Alfajet777 Swego czasu była akcja w programie UWAGA na TVN, gdzie obsługa pociągi zachowywała się tak jak mówisz. Ponadto ostatni wagon miał zamknięte przejście do kolejnego wagonu przez co praktycznie podróży nie miał szans. Swoją drogą dla mnie jest to niewyobrażalne, z drugiej zaś załoga miała z tego niekiedy jakiś%

Dokładnie. Choć powiem szczerze że, jak jechałem Łącznikiem Monciaka z Krynicy do Gdyni . Obsługa pociągu tuż przed Katowicami sprawdzając bilety uczulała by na odcinku Katowice - Częstochowa nie spać tylko się pilnować. I faktycznie trzeba użyć kilku mocnych słów bo czatowali pod przedziałem.

[Gżągal]

Dzisiaj kolega opowiedział mi o pewnym jego incydencie z SOK-iem

Otóż, mój znajomy kręcił się na dworcu z aparatem. Widział, że panowie w mundurze mają na niego oko więc wolał nie podpadać więc wszystko robił w zgodzie z prawem.
W pewnym momencie przez megafon jest komunikat o zastępczej komunikacji autobusowej. Kolega idzie przed dworzec gdzie ma się podstawić KKZ a za nim ruszyli sokiści. Podobno kolega wyciągnął aparat i chciał zrobić zdjęcia i bach wepchnął się sokista z pozwoleniem na fotografowanie. Kolega mówi, że nie trzeba na co funkcjonariusz, że na kolej nie trzeba, ale na autokar zastępczy już tak.

No i właśnie, czy spotkaliście się z taką sytuacją? Osobiście jak mi to opowiadał to byłem zdzwiony ponieważ byłem pewien, że bądź co bądź sokiści czepiają się pociągów, ale żęby autobusów?

[Ostrowianin]

rysiogeniusz, Moim zdaniem było yo bezprawne. SOK powinien zajmować się terenem kolejowym. A pozwolenia na nagrywanie, fotografowanie pojazdów szynowych, a także innych nie potrzeba mieć, chyba, że spółka, która wystawiała autobus miałaby w regulaminie jakąś wzmiankę. Niech napisze do siedziby SOK i opisze zaistniałą sytuacje bo mi coś tu nie pasuje. Na pewno otrzyma kompleksową odpowiedź i jeżeli funkcjonariusz zachował się w sposób niewłaściwy wyciągną wobec danego posterunku konsenkwencje.

[mikol teoretyk]

A po co focić KKZ?

[przem710]

A co w tym złego? Są również miłośnicy komunikacji miejskiej oraz tacy którzy fotografują kolej i autobusy.

[Gżągal]

mikol teoretyk, na KKZ są oryginalnie wystawione termometry kolega powiedział, że nie będzie się bawił w pisanie, więc napisałem za niego - ciekaw jestem co odpiszą, choć znając życie to samo co w przypadku @ostrowianina

[mikol teoretyk]

A no fakt, MKM wylecieli mi z głowy, ja tam jak focić to miejskie tylko, o KKA nie pomyślałbym

[Obleśny Szczur]

Warto sfotografowaæ, chocia¿by dla pokazania za 30 lat dzieciom jak to siê w m³odo¶ci podró¿owa³o "kolej±" ;-)

[Ostrowianin]

rysiogeniusz, tzn co masz na myśli? Uważam, że warto by było tych emerytowanych PRL'owców wyszkolić i wbić do łba zasadę, że fotografowanie/filmowanie/robienie szkiców w miejscu ogólnodostępnym jest legalne

[Tet]

A pozwolenia na nagrywanie, fotografowanie pojazdów szynowych, a także innych nie potrzeba mieć, chyba, że spółka, która wystawiała autobus miałaby w regulaminie jakąś wzmiankę.

Nawet jeśli to mogłoby to dotyczyć tylko i wyłącznie wnętrza autobusu lub autobusu w zajezdni lub na terenie prywatnego dworca (istnieją takie w ogóle?). Jeżeli fotografujesz go w przestrzeni publicznej to nie jesteś żadną stroną umowy i nie obowiązuje cię ich wewnętrzny regulamin tylko polskie prawo.

[Alexej]

Nie wiem,czy w prawidłowym dziale, ale wrzucam

http://www.joemonster.org/filmy/40895/J ... m_M62M_008

ręce opadają...zarówno jeśli chodzi o filmik, jak i fakt,że został wstawiony do neta :-(