Przystanki na żądanie

[jarząbek019]

W Gnieźnie autobusy zatrzymują się na każdym przystanku, nawet w przypadku gdy w autobusie nikt nie jedzie i na przystanku nikt nie stoi.

[Valcyte]

Ja jestem za tym by tak zmieniono rozkłady jazdy by każdy przystanek we wszystkich liniach za wyjątkiem przystanków blisko szpitali został oznaczony jako na żądanie. Na pewno podróż autobusem czy tramwajem skróciła by się ok 5 - 10 minut. Gdyż w Warszawie wiele autobusów staje tylko po to bu musi a nikt nie wysiada i tym bardziej wsiada.

[Maciej]

Valcyte, kompletnie niedorzeczny pomysł. We wszystkich liniach, na pewno nie do przyjęcia, wyobrażasz sobie, żeby na każdym po kolei przystanku trzeba było wypatrywać autobusu i potem latać jak oparzony przy krawężniku, i machać ręką? Co za pomysły... Może to dlatego, że już 22?

[Valcyte]

Nie no może przesadziłem z deka Ale np. weźmy pod uwagę linie autobusowe ekspresowe oznaczone czerwonym kolorem. W Warszawie jest ich, około 20 - 25.. Na tych liniach można by było zrobić tylko i wyłącznie przystanki na żądanie. Tak samo linie podmiejskie gdzie liczba osób które chcą skorzystać z dojazdu jest znacznie mniejsza niż w centrum. Jednak najtrudniejsza była by sytuacja na przystankach przesiadkowych gdzie ma przystanek wiele linii, tam niestety zrobił by się bardzo duży chaos. Ps. Maciej no wiesz o 22 mój umysł nie pracuje już na maksymalnych obrotach co innego teraz kiedy służba dopiero się rozpoczyna Pozdrawiam

[rustsaltz]

Wszystkie przystanki powinny być na żądanie (u nas wystarczy stać na przystanku, przynajmniej w myśl zasad porządkowych), zwłaszcza w godzinach popołudniowych (po prostu po np. 18 wszystkie przystanki są na żądanie). Naprawdę nie jest trudno nacisnąć przycisk, a bardzo ułatwia pracę kierowców i pozwala nieco przyspieszyć.

[Mariusz W.]

Uważam, że tak jak teraz jest dobrze. Przynajmniej w Szczecinie, gdzie wszystkie nocne są na żądanie.

rustsaltz: Nie wystarczy stać na przystanku. Potrzebę zatrzymania autobusu danej linii na przystanku na żądanie zgłasza się poprzez uniesienie ręki.

[rustsaltz]

rustsaltz: Nie wystarczy stać na przystanku. Potrzebę zatrzymania autobusu danej linii na przystanku na żądanie zgłasza się poprzez uniesienie ręki.

To regulują przepisy porządkowe przedsiębiorstwa. U nas machać nie trzeba.

[Valcyte]

W każdym mieście jest inaczej, będąc ostatnio przelotem w Amsterdamie i czekając na autobus na przystanku zaciekawiło mnie właśnie zatrzymanie busa na przystanku na żądanie tam wystarczy się wychylić za linie bezpieczeństwa i kierowca wie że to sygnał że pasażer chce wsiąść. Co kraj to inny obyczaj, co miasto to inna tradycja

[Gżągal]

Jeszcze o Szczecinie o dwa słowa. Ostatnio jadąc autobusem zauważyłem ciekawą sytuacje. Przystanek na źądanie, autobus podjeźdża potencjalne pasażerki wykonały ruch ręką tyle, że na siedząco. Autobus minął przystanek bez zatrzymania, osoby siedzące z przodu automatyczna reakcja "Panie, tam ludzie machali". I właśnie, kierowca powołując się na przepisy powiedział, że pojazd na przystanku na źądanie zatrzymuje się będąc w pozycji stojącej.

Co do linii nocnych w Szczecinie - owszem, wszystkie przystanki są na żądanie z pominięciem węzłów - przykładowo Brama Portowa.

[Mariusz W.]

I właśnie, kierowca powołując się na przepisy powiedział, że pojazd na przystanku na źądanie zatrzymuje się będąc w pozycji stojącej.

Kierowca nie zna przepisów:
3. Pasażerowie zamierzający wysiąść na przystanku komunikacji dziennej oznaczonym „na żądanie" oraz na wszystkich przystankach obowiązujących w komunikacji nocnej winni odpowiednio wcześniej uprzedzić prowadzącego pojazd wciskając przycisk sygnalizacyjny, a osoby zamierzające wsiąść na tego typu przystanku winny dać znak poprzez wyraźne podniesienie ręki. Wskazane czynności winny być dokonane z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym, umożliwiającym bezpieczne zatrzymanie pojazdu na przystanku.

Co do linii nocnych w Szczecinie - owszem, wszystkie przystanki są na żądanie z pominięciem węzłów - przykładowo Brama Portowa.

Oj, nieraz już przejechałem 528 przez Bramę Portową bez zatrzymania, bo nie było chętnych na wysiadanie i wsiadanie.

[mrug]

Te przystanki na żądanie to jakiś bezsens, powodują tylko niejasne sytuacje i nieporozumienia.

[Mariusz W.]

Niby jakie niejasne sytuacje i nieporozumienia?

To, że raz na ileśset razy ktoś się nie zatrzyma choć powinien, to nie jest powód by twierdzić że przystanki na żądanie są bezsensem. Równie często zdarzają się omyłki wobec pozostałych przystanków, a nawet pomylenia trasy przez kierowców.

[przem710]

Wiem z doświadczenia że przystanki na żądanie to dobra rzecz, w miejscowości w której mieszkałem znajdowały się trzy przystanki z czego dwa na żądanie. Faktycznie można zaoszczędzić czas, ale jest jeden warunek. Przystanek powinien być na żądanie wtedy kiedy naprawdę jest to potrzebne, oraz na jednej linii nie może być dużo takich przystanków. Wyobraźmy sobie że na linii znajduje się 10 takich przystanków, a na przykład trafiło się że na wszystkich trzeba się zatrzymać, wtedy cały rozkład łapie duże plecy. Poza tym jak na linii pojawia się dużo przystanków na żądanie, prawdopodobnie coś jest nie tak. Źle ułożona trasa, zbyt częste kursowanie, lub brak zainteresowania.

[mrug]

Chodzi mi o to, że jak się gdzieś umiejscawia przystanek to chyba w takim celu by ludzie się tam zbierali i oczekiwali na przyjazd środka transportu. A nie by machali do autobusu jak jakieś wieśniaki. Jaki jest sens ustawiania przystanku tam gdzie wsiada bądź wysiada mało ludzi? Żaden! Niedługo może dojść do tego, że zostaną zlikwidowane przystanki, a pasażer będzie mógł zatrzymać pojazd w każdym punkcie trasy. Przystankom na żądanie mowie zdecydowane nie!

[przem710]

W mniejszych miejscowościach wygląda to zupełnie inaczej, po co autobus ma się zatrzymywać wszędzie? Tak jak pisałem w miejscowości Zajączkowo pod Tczewem znajdują się 3 przystanki w tym 2 na żądanie (linia 50), jakoś nikomu to nie przeszkadza. Każdy wie co ma robić.