Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trolejbusy a bezpieczeństwo elektryczne
#1
Nikt nie wspomniał o innym aspekcie: trolejbusy potrafią rolować na śliskiej nawierzchni. Energoelektronika co prawda chroni już silnik, ale trudno z poślizgu wyjść (ponoć potrafią wszystkie trolejbusy w Tychach stać po pierwszych opadach). Instalacja odgromowa musi być, pewnie iskiernik do ziemi.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#2
A co w razie, gdy trolejbus brodzi w wodzie? Widziałem kiedyś zdjęcie z Mińska, trolejbus stojący w wodzie podczas ulewy. Nie czułbym się bezpiecznie wewnątrz pojazdu w takiej sytuacji.
Jaro

Odpowiedz

#3
Wewnątrz to akurat czułbym się bardzo bezpiecznie Tongue
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#4
..
Odpowiedz

#5
Ja się nie znam na energetyce Tongue
Poza tym trolejbus brodzący w wodzie to anomalia, a pociąg jadący po szynach to norma. OIDP był to trolejbus niskopodłogowy i woda sięgała pudła.
Odpowiedz

#6
I tak jesteś na potencjale zera Wink
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#7
Wewnątrz nic nikomu nie zagraża. Potencjalne niebezpieczeństwo czai się na styku karoserii i ziemi, czyli przy wsiadaniu albo wysiadaniu z pojazdu. Ale od tego są specjalne systemy zabezpieczeń, żeby nad tym czuwać i odłączać Wysokie Napięcie na trolejku.

Cytat:Nikt nie wspomniał o innym aspekcie: trolejbusy potrafią rolować na śliskiej nawierzchni.

Ale i tak są na to chyba mniej podatne niż tramwaje. Jednak styk koło gumowe-asfalt ma większy współczynnik przyczepności niż koło stalowe - szyna stalowa Smile
Ale znowu napęd na jedną oś i do tego z dużym momentem, więc może się pośliznąć, za to na suchym jaki kop Smile

rustsaltz napisał(a):I tak jesteś na potencjale zera Wink
Nawet, jak będzie przebicie i karoseria będzie na potencjale wysokim, to dopóki nie będzie wysiadał - nic mu nie grozi, poza tym tak jak mówię - systemy bezpieczeństwa istnieją.
Odpowiedz

#8
przewoz napisał(a):Ale i tak są na to chyba mniej podatne niż tramwaje. Jednak styk koło gumowe-asfalt ma większy współczynnik przyczepności niż koło stalowe - szyna stalowa Smile
Ale znowu napęd na jedną oś i do tego z dużym momentem, więc może się pośliznąć, za to na suchym jaki kop Smile
Mądrzy ludzie piasecznicę wymyślili Wink. No i moment o którym wspominałeś.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#9
W zimie każdy pojazd ma problemy bo jest ślisko.

Z tego co kiedyś słyszałem sieć trolejbusowa jest całkowicie odizolowana od ziemi (IT). Wiec obwód nie zamyka się przez ziemię i nikogo nie porazi.
Odpowiedz

#10
Mimo wszystko porażenia się zdarzały...
Odpowiedz

#11
Trochę mnie to dziwi, skoro w tramwajach nie było takich przypadków.
Jaro

Odpowiedz

#12
Bo tramwaj jest uszyniony a trolejbus niekoniecznie Wink
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#13
W tramwajach ciężej o taki przypadek, ale teoretycznie może się zdarzyć.
Muszą zajść jednocześnie dwa zjawiska:
1) duża rezystancja koło - szyna (np mocno zanieczyszczone szyny piaskiem i liśćmi)
2) przebicie w obwodzie WN do masy. Karoseria wozu będzie wtedy miała podwyższony potencjał, osoba wsiadająca może zostać porażona. Ale sam nie słyszałem o takim przypadku.
Odpowiedz

#14
przewoz napisał(a):W tramwajach ciężej o taki przypadek, ale teoretycznie może się zdarzyć.
Muszą zajść jednocześnie dwa zjawiska:
1) duża rezystancja koło - szyna (np mocno zanieczyszczone szyny piaskiem i liśćmi)
4 koła mamy, czyli sytuacja niemal niemożliwa

Cytat:2) przebicie w obwodzie WN do masy. Karoseria wozu będzie wtedy miała podwyższony potencjał, osoba wsiadająca może zostać porażona. Ale sam nie słyszałem o takim przypadku.
Od czegoś wymyślili wyłączniki różnicowoprądowe Wink
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#15
Cytat:4 koła mamy, czyli sytuacja niemal niemożliwa

Mimo wszystko jesienią na gorzej utrzymanym torowisku nie raz i nie dwa można zobaczyć iskry ze styku koło - szyna. To właśnie świadczy o złym kontakcie Smile A wyłącznik różnicowo-pradowy też musi wiedzieć, gdzie mu ucieka. W przypadku którym rozpatrujemy (mało realnym) ucieczka nastąpiłaby przez człowieka wsiadającego... tylko jest jedno ale. W domu różnicówki ustawia się na 30mA powiedzmy. Taki prad nic nikomu nie zrobi. Ale taki prąd upływu jest stanowczo za mały w przypadku trakcji elektrycznej. Tu (mówimy o starych rozwiązaniach, nie nowoczesnych tramwajach), potrafią uciekać grube ampery i na to różnicówka wyczulona właśnie będzie, a jak popłynie taki amper przez człowieka, to w sumie już może być pozamiatane Smile
Ale to ciągle przypadki bardzo mało realne. W nowszych tramwajach nie do odtworzenia przy prawidłowym utrzymaniu.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Wrocław] Jakość i bezpieczeństwo komunikacji publicznej ET40 50 21 191 15.04.2016, 16:07
Ostatni post: ET40
  Elektryczne autobusy rustsaltz 2 2 929 29.06.2014, 14:04
Ostatni post: mikrobart
  [Polska i świat] Trolejbusy ET40 14 8 429 04.07.2012, 19:59
Ostatni post: MichałŁ

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.