17.06.2019, 22:08
Witam, ubrałem sobie za cel, żeby zostać maszynista.. Pierwszy kroczek w tym celu zrobilem-badania lekarskie i na początku sierpnia zaczyna mi się kurs na licencję(płacę z własnej kieszenii). Niestety ostatnio miałem konflikt z prawem i będę mial w papierach przestępstwo umyślne. Sytuacja wygląda tak, że na razie mam czyste papiery, aż do wyroku, który mi się uprawomocni dopiero za rok i pytanie do Was jest sens, żeby iść na ten kurs I później nie było problemów z znalezieniem pracy? Zorientowałem się i w mojej okolicy będą przyjęcia w lutym na maszynistów.Wiadomo, że są wymagane świadectwo o niekaralności, ale teoretycznie w lutym będę jeszcze je miał. Tez jest opcja wyciągnięcia o niekaralności teraz, ale nie wiem czy przyszły pracodawca będzie chciał z tak wcześniejsza data. Co radzicie? Jej sens probowac brnąć w to?