27.01.2017, 19:22
To właśnie jedno z „dobrodziejstw” wpuszczenia na tory tysiąca operatorów, z których każdy dba WYŁĄCZNIE o własny interes, a problem skomunikowania pociągów urasta do nieśmiertelnego i nigdy nie rozwiązanego za komuny problemu braku sznurka do snopowiązałek.