29.04.2013, 22:38
Nie wiem jak to tam wygląda, ale już jakiś czas temu bejostwo znalazło sposób na legalny nocleg na dworcu - kupują bilet na poranny pociąg, a skoro mają bilet to mogą przebywać w poczekalni. Rano go oddają i luz. A policja i ochrona rozkłada ręce.
Ale jeśli gość faktycznie kupił z Krakowa do Wawy (co nie kosztuje mało), to raczej byle menelem nie był. W każdym razie, jeśli podróżny ma bilet, to ochroniarz może mu co najwayżej naskoczyć.
Ale jeśli gość faktycznie kupił z Krakowa do Wawy (co nie kosztuje mało), to raczej byle menelem nie był. W każdym razie, jeśli podróżny ma bilet, to ochroniarz może mu co najwayżej naskoczyć.
PKP jest 'spoko' - lubisz to? :)