01.07.2010, 08:06
Stonka, poczciwa maszyna. Ostatnio miałem znowu okazję jechać w kabinie to rzeczywiście prawda z tymi wibracjami, widoczność u miecha i pomocnika też może nie najlepsza, ale jak na parowozach dawali rade to na stonkach tym bardziej. Myślę, że po czasie szło do tego przywyknąć. U mnie na Trójmieście to standard, szczególnie na GP (Gdynia Postojowa) i cały port, gdzie przynajmniej z 4 stonki posuwają 24 na dobę. No i teraz oczywiście sezon rozpoczęty to teraz cała 213 obstawiona Stonkami jest. W szczególności najfajniejsze składy Ex IC Jantar z 2xSM42, albo kombinacje SU42/SM42. Na Chojnice jak nie ma SP32 to dają SM/SU42, na Kościerzynę poza sezonem to tylko szynozłomy jeżdżą, w sezonie różnie. Odkąd zabrali nam SU46 to się musimy tylko SP32 (w zamian) i SM/SU42 cieszyć
After student session. Na kolejowe sprawy już czas