Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Składy towarowe jeżdżą skandalicznie wolno - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html)
+--- Dział: PRZEWOZY TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-18.html)
+--- Wątek: Składy towarowe jeżdżą skandalicznie wolno (/thread-5067.html)

Strony: 1 2


Składy towarowe jeżdżą skandalicznie wolno - kazio - 28.07.2015

Maria Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju zapowiedziała poprawę stanu infrastruktury kolejowej przeznaczonej dla pociągów towarowych. Jak oceniła, pociągi takie jeżdżą wolno, bo linie towarowe zaniedbano kosztem pasażerskich.

– Programem minimum jest osiągnięcie w trakcie perspektywy na lata 2014-2020 średniej prędkości 50 km/h. Dziś mamy nieco ponad 20 km/h – zaznaczyła Wasiak.

Więcej


- przem710 - 28.07.2015

Od siebie dodam że nie zawsze jest wina PLK, czasem mam wrażenie że niektórym składom Cargo wcale się nie spieszy czego nie można powiedzieć np o Lotosie.


- DamianT - 28.07.2015

kazio napisał(a):Dziś mamy nieco ponad 20 km/h

Tylko czy w tę średnią prędkość wpisane są ciągłe postoje?


- hutterdm - 28.07.2015

Zaiste, podobnie jak w pociągach pasażerskich. Sam studiując w Gliwicach wielokrotnie widziałem składy czekające po kilka godzin pod semaforem (wychodzę na zajęcia i mija pociąg pod semaforem, by wracając z wydziału jeszcze go tam napotkać). Choć było to dłuższy czas temu.


Re: składy towarowe jeżdżą skandalicznie wolno - masovian - 28.07.2015

kazio napisał(a):Maria Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju zapowiedziała poprawę stanu infrastruktury kolejowej przeznaczonej dla pociągów towarowych. Jak oceniła, pociągi takie jeżdżą wolno, bo linie towarowe zaniedbano kosztem pasażerskich.

– Programem minimum jest osiągnięcie w trakcie perspektywy na lata 2014-2020 średniej prędkości 50 km/h. Dziś mamy nieco ponad 20 km/h – zaznaczyła Wasiak.

:lol:
W ostatnich czterech miesiącach swojej kadencji pani minister sama wyremontuje czy tam "poprawi" całą polską infrastrukturę towarową... :-D Przez tyle lat się wlecze sprawa Kraków - Katowice, a ona sobie zapowiedziała poprawę. :-) Poza tym zawsze myślałem, że towarowe w większości przypadków jeżdżą po tym samym, co osobówki tylko w aglomeracjach wielkich jest inaczej. A tu masz... :-)


Re: składy towarowe jeżdżą skandalicznie wolno - kazio - 28.07.2015

masovian napisał(a):zawsze myślałem, że towarowe w większości przypadków jeżdżą po tym samym, co osobówki tylko w aglomeracjach wielkich jest inaczej.
Sa linie otwarte tylko dla ruchu towarowego.


- Dominik Piotrowicz - 28.07.2015

przem710 napisał(a):Od siebie dodam że nie zawsze jest wina PLK, czasem mam wrażenie że niektórym składom Cargo wcale się nie spieszy czego nie można powiedzieć np o Lotosie.
To prawda. Widać to chociażby w Nowej Hucie na przykładzie Cargo i Kolpremu. Ludzie z Cargo nie śpieszą się z manewrami (płatne od godziny), a Kolprem (płacą im ile zrobią) szybko wykonują manewry i skład jest gotowy do jazdy. Jak dla mnie to jest jakieś nieporozumienie.


- rustsaltz - 28.07.2015

DamianT napisał(a):Tylko czy w tę średnią prędkość wpisane są ciągłe postoje?
Tak.

Cytat:Od siebie dodam że nie zawsze jest wina PLK, czasem mam wrażenie że niektórym składom Cargo wcale się nie spieszy czego nie można powiedzieć np o Lotosie.
Pensja z czegoś musi się złożyć Tongue. Tyle tylko, że za wydłużanie czasu jazdy też potrafią ukarać.

Cytat:Choć było to dłuższy czas temu.
Ale rzeczywistość jakby ta sama, albo nawet gorsza.

Cytat:To prawda. Widać to chociażby w Nowej Hucie na przykładzie Cargo i Kolpremu. Ludzie z Cargo nie śpieszą się z manewrami (płatne od godziny), a Kolprem (płacą im ile zrobią) szybko wykonują manewry i skład jest gotowy do jazdy.
Ten kij ma drugi koniec-człowiek spiesząc się popełnia błędy (zwłaszcza gdy jest zmęczony), a te na kolei kończą się np. w Szczekocinach.

Dodam też kilka słów od siebie. Jadę pewną niedawno modernizowaną linią, prędkość około 35 km/h, wrzucam drugi układ, podstacja wybija napięcie po chwili, więc toczę się tą trzydziestką zamiast rozkładową 50, zerkam w WOS, jak byk stoi "jazda z opuszczonymi pantografami", na gruncie-jazda bezprądowa. Patrzę w jedną z dwóch stron rozkazu pisemnego "O", jest informacja o zabudowaniu nowych urządzeń. Kilometry się zgadzają, ale ktoś nie dopisał, że zabudowa wiąże się z ograniczeniem prędkości do 40 km/h. Więc zgodnie z przepisami nie wiedząc ile jechać, zwalniam do 20 km/h i czekam aż dyżurny zgłosi się i rozwieje wątpliwości. Jadę sobie znów kawałek, zamiast rozkładowych 75-40, bo ostrzeżenie, patrzę w rozkaz i odkrywam, że jadę po torze w trakcie remontu(!)-po torze sąsiednim z tej okazji jest 30-oczywiście sierżanty wcięło. Dojeżdżam do kolejnego posterunku-tarcza zielona, powtarzacz na biało (po co komu informacja o obrazie na semaforze?). Zgłaszam. Zaskoczenie malujące się w krótkim "przekażę, dzięki". Gubiąc się w masie papierów jadę jakoś i osiągam rozkładową, cóż z tego, kiedy semafor drogowskazowy na pomarańczowo. Hamuję, wołam "XYZ, wolna dla 123456". I wolna się zrobiła, ale pociąg prawie się zatrzymał (po co komu podawać semafor wcześniej?). Dlaczego to te pociągi jeżdżą tak wolno?

Z innej beczki-kolejka pociągów do Zebrzydowic potrafi sięgnąć Wolbromia, a kolejka na Dąbrowę Towarową w ogóle się nie kończy.


- DamianT - 29.07.2015

rustsaltz, ano właśnie. Od strony osoby, która przy tym pracuje wygląda to już nieco inaczej. Fajnie, że przedstawiłeś przykłady. Jak myślisz, jak to uzdrowić? Od czego zacząć?


- jarząbek019 - 29.07.2015

Bywają też dyżurni którzy biorą pociąg na bok za za pół godz poleci kurier, a pociąg spokojnie mógłby pojechać z 3 stacje dalej. A są tacy "mechnik wciągaj się szybciej bo mam kuriera pod tarczą"
Niedawna sytuacja z pociągiem STK w okolicach chyba Zdun. Pociąg był 2h przed planem, odcinkowy nie chciał puścić bo trzeba równo z plane jechać, po tych 2h dalszej jazdy nie ma bo... zamknięcie i kolejne godziny w plecy przez nieogarniętego odcinkowego.


- rustsaltz - 29.07.2015

DamianT napisał(a):Jak myślisz, jak to uzdrowić? Od czego zacząć?
Bałagan z ostrzeżeniami skończy się jak dojdzie do katastrofy z powodu bałaganu w ich wydawaniem, wtedy koalicja będzie mówić o karaniu winnych, opozycja będzie się fotografować na tle kupy metalu i mówić co by zrobiła jakby mogła, UTK weźmie za szanowne cztery litery Zarządcę infrastruktury i uporządkuje problem.

W kwestii późnego podawania semafora-pewne pokolenie po prostu musi wymrzeć.

O płaceniu za siedzenie na lokomotywie zamiast za jazdę (dodatek kilometrowy w Cargo to jakieś grosze) wypowiadał się nie będę, bo chcę mieć wszystkie szyby w aucie po dzisiejszej nocy w pracy i wszystkie zęby po najbliższych pouczeniach. W każdym razie ja bym w swoim przedsiębiorstwie na pewne rzeczy nie pozwolił. Zresztą temat ściemniania wiąże się w pewien sposób z tematem zatykania się niektórych stacji (myślę, że nieprzypadkowo korkuje się właśnie Dąbrowa Towarowa). Jak już pisałem, kij ma dwa końce.


Cytat:Bywają też dyżurni którzy biorą pociąg na bok za za pół godz poleci kurier, a pociąg spokojnie mógłby pojechać z 3 stacje dalej. A są tacy "mechnik wciągaj się szybciej bo mam kuriera pod tarczą"
Kiedyś stoję na pewnej stacji (bo zamknięcie). Tor otwarli, pytam czy pojadę. "Nie, bo za pół godziny osobowy". Patrzę w rozkład, rozkładowy obieg 22 minuty, skrócony 20. Mówię, że dałbym mu radę uciec, bo pociąg lekki. Dyżurny był nieubłagany. Osobówka ma odbieg dłuższy (postój na przystankach), więc w sumie godzinę postałem gratis.

Inna sytuacja: stoję po próbie, dyżurny woła, czy pojadę przed osobowym. Pytam ile do tego osobowego, mówi, że 17 minut. Rozkładowy odbieg (nie pamiętam dokładnie), około 10 minut, faktyczny czas jazdy jakieś 7 mimo wykonania hamowania kontrolnego. I po co było siać panikę?


- masovian - 29.07.2015

rustsaltz napisał(a):Bałagan z ostrzeżeniami skończy się jak dojdzie do katastrofy z powodu bałaganu w ich wydawaniem, wtedy koalicja będzie mówić o karaniu winnych, opozycja będzie się fotografować na tle kupy metalu i mówić co by zrobiła jakby mogła, UTK weźmie za szanowne cztery litery Zarządcę infrastruktury i uporządkuje problem.

A propos, czy nastąpiły jakieś pozytywne zmiany po Szczekocinach?


- Mati_An - 29.07.2015

rustsaltz napisał(a):Zresztą temat ściemniania wiąże się w pewien sposób z tematem zatykania się niektórych stacji (myślę, że nieprzypadkowo korkuje się właśnie Dąbrowa Towarowa). Jak już pisałem, kij ma dwa końce.
Czyżby powód był inny niż zaledwie 4 tory w grupie tranzytowej, z których można wjechać na górkę rozrządową? Bo już tyle razy tam byłem i ciągle się dziwię, jakim cudem to jeszcze działa. Swoją drogą od razu mi się przypomniał skład z dwiema EU07 DLA, stali pod wjazdem na DTB dobre 1,5 godziny.


- rustsaltz - 29.07.2015

masovian napisał(a):A propos, czy nastąpiły jakieś pozytywne zmiany po Szczekocinach?
Niektórzy mówią, że jazda będzie na Sz i mówią, że po lewym, niezależnie od wyświetlenia W24. Dodatkowo UTK gnębi PLK o Szy, więc np. na Stawiskach zabudowali na tą okazję semafor pięciokomorowy.

Cytat:Czyżby powód był inny niż zaledwie 4 tory w grupie tranzytowej, z których można wjechać na górkę rozrządową?
Na Towarowej mało się się rozrządu robi, na hutę i koksownię ściąga się i wyciąga składy zwarte.

Cytat:Swoją drogą od razu mi się przypomniał skład z dwiema EU07 DLA, stali pod wjazdem na DTB dobre 1,5 godziny.
Dwie godziny na Koźle to już klasyka Big Grin


- Mati_An - 29.07.2015

rustsaltz napisał(a):Na Towarowej mało się się rozrządu robi, na hutę i koksownię ściąga się i wyciąga składy zwarte.
Czyli to jednak inny powód korkowania się stacji, zresztą nie będę wnikał. Fakt faktem, czasem jest tragedia w tamtym miejscu, pewnie nawet działająca grupa wyjazdowa w kierunku Kozła niewiele by pomogła.