Wyprawiane są na rozkaz, bo dopóki nie będzie pewności, że blokada jest sprawna to nikt nie będzie jej używał. Ale coś jest na rzeczy, bo od dwóch dni notorycznie słychać dyktowanie rubryki 3 z rozkazu "S". Zima?

(05.12.2016, 09:49)DamianT napisał(a): Wina leży po stronie sygnalizacji. Nadal są problemy i na tym odcinku jeszcze wczoraj pociągi były wyprawiane na rozkaz pisemny na tym odcinku.

Rozumiem, że została zamontowana wadliwie działająca samoczynna blokada liniowa, ale to wcale nie "upoważnia" do najeżdżania pociągu na pociąg (najechanie pod Myszkowem). Natomiast nie rozumiem, co ma oznaczać stwierdzenie, że wina leży po stronie sygnalizacji - zapytałem więc - wina CZEGO leży po stronie sygnalizacji? Pisania rozkazów pisemnych? Odpowiedzi brak.. ..

Odpowiedzi brak? No wyobraź sobie, że mam życie poza forum i nie siedzę tu cały dzień Wyobraziłeś to sobie?

Paweł Piotr, wiedziałem, że Cię wyciągnę do wypowiedzi Ale Tobie nie warto odpowiadać

Jak Tobie nie odpisze się zgodnie z nutą przepisów (słowo w słowo) to zaraz się przyczepisz No cóż, chyba sprawia Ci to przyjemność

Och no dobra, pokuszę się o odpowiedź. Komisja stwierdziła wadliwie działającą sygnalizację Samoczynnej Blokady Liniowej. Skąd wiem? Po prostu wiem Więc kuźwa zapisz sobie w swoim przepisowym umyśle, że są skróty myślowe, bo to nie pierwszy raz się czepiasz byle czego A czy nie zwalnia z najechania na skład jadący przed innych składem? No cóż, pewnie wiesz, bo przecież wszystko wiesz, że w miejscu wypadku jest łuk (kusiło mnie napisać zakręt, żeby Cię podpuścić, ale sobie odpuściłem ), więc, jeśli Samoczynna Blokada Liniowa pokazywała błędnie, to automatycznie maszynista mógł nie widzieć pociągu przed nim, prawda? Chociaż pewnie zaraz coś wymyślisz ciekawego

(05.12.2016, 20:20)DamianT napisał(a): Komisja stwierdziła wadliwie działającą sygnalizację Samoczynnej Blokady Liniowej.

Jeśli będziesz tak uprzejmy objaśnić prostaczkom, na czym ta wadliwość działania samoczynnej blokady liniowej polegała, będziemy wdzięczni.

(05.12.2016, 20:20)DamianT napisał(a): (...) jeśli Samoczynna Blokada Liniowa pokazywała błędnie, to automatycznie maszynista mógł nie widzieć pociągu przed nim, prawda?

Nieprawda. Nie ma takiego łuku na kolei ani takiej sytuacji torowej, by jadąc z prędkością maksymalną 20 km/h, nie zauważyć przeszkody na torze (koniec poprzedniego pociągu), bo do takiego postępowania i takiego regulowania prędkości, by w każdej chwili móc zatrzymać skład, jest zobowiązany maszynista mijając semafor sbl wskazujący sygnał wątpliwy (sygnał wątpliwy - sygnał nie zdefiniowany w przepisach jest równoznaczny z sygnałem "stój"). A przy okazji - zechciej wskazać chociaż jeden komisyjnie stwierdzony przypadek, że semafor sbl wskazywał jeden ze zdefiniowanych sygnałów zezwalających w sytuacji, gdy odstęp nim osłaniany był zajęty przez tabor..
A na koniec słowami poety odniosę się do Twoich "dowcipnych" komentarzy dotyczących nie meritum sprawy, ale mojej osoby:
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię jebał
Bo to mezalians byłby dla psa.

@Paweł Piotr, @DamianT - możecie przestać rzucać mięsem? Jesteśmy w wątku o zdarzeniach kolejowych, z takimi tematami to na bocznicę. Sam chętnie dowiem się czy był kiedykolwiek taki przypadek o którym Paweł Piotr mówi.

A przed wypadkiem też wydawano rozkazy pisemne ? Jeżeli tak  to jakiej treści ?
Podobno SBL była niesprawna ale nie wiem jeszcze w jakim zakresie. Wiem na 99% że pociąg z cysternami zatrzymał się pod semaforem a następnie ruszył na czerwonym na zasadzie V max 20 km/h, w momencie rozruchu na tył najechała mu węglarka 50-60 km/h.

Odpuszczam

http://wiadomosci.wp.pl/tragedia-w-gdyni...acebook_wp

Usunęli, archive.org nie zdążyło zarchiwizować, kopii Google też nie ma.

Zaledwie 150 metrów od zderzenia dzieliło dwa pociągi, które jechały wprost na siebie na jednym torze w pobliżu Serocka koło Świecia w woj. kujawsko-pomorskim. Składy w ostatniej chwili udało się zatrzymać.
(...)
Incydent wydarzył się w środę wieczorem. Na jednym torze znalazły się pociągi osobowe relacji Bydgoszcz-Tuchola i Tuchola-Bydgoszcz. Do katastrofy nie dopuścił dyżurny ruchu ze stacji w Serocku, który zareagował natychmiast po zauważeniu niebezpieczeństwa.

- Użył przycisku "radio stop", który zatrzymuje automatycznie wszystkie pociągi w zasięgu kilku kilometrów - mówi w rozmowie z tvn24.pl Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy spółki Arriva.(...)

Z nieoficjalnych informacji portalu pomorska.pl wynika, że pociąg z Tucholi do Bydgoszczy, nie zatrzymał się przed sygnalizatorem.

http://wiadomosci.wp.pl/o-krok-od-tragedii-kolo-serocka-pociagi-pasazerskie-jechaly-wprost-na-siebie-6079378936231041a

Błędny URL: poprawny to http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019389,titl...&_ticrsn=3

(15.07.2014, 19:39)MarcinB napisał(a):

pitagoras23 napisał(a):

Cytat:Wykolejenie linia 366 MIEJSKA GÓRKA - KOŚCIAN szlak Miejska Górka - Krobia
W czasie jazdy komercyjnej z pilotem składu [PKP Cargo] składającego się z 15 wagonów prowadzony lok. ST44-1239 nastąpiło wykolejenie 3 wagonów ładownych [miał] 8 wagon od czoła składu nr 82515302917-8 pierwszym wózkiem w kierunku jazdy, 9 wagon nr 31515496311-2 drugim wózkiem w kierunku jazdy oraz 10 wagon nr 31515372155-2 jedną osią pierwszego wózka w kierunku jazdy. Pociąg Unimog z Wrocławia żądany o godz. 16:00. Odwołany o godz. 16:42.

źródło: Kamil Masło - pl.misc.kolej

Trochę już wyngiel (bo sprzed 3 lat: lipiec 2014) ale wygląda na to że wujek google to "ustrzelił":
https://www.google.pl/maps/@51.6454665,1...312!8i6656

Faktycznie  Trzeba przyznać, że niezła ciekawostka. Nie łatwo taką rzecz wypatrzeć.

Cytat:Do niezwykle niebezpiecznego zdarzenia doszło na Centralnej Magistrali Kolejowej. Na szlaku, gdzie z prędkością 160 km/h poruszają się pasażerskie składy ekspresowe, pojawił się pijany pracownik kolei prowadzący drezynę.
Do zdarzenia doszło w czwartek 2 lutego. Podejrzeń co do stanu prowadzącego drezynę nabrała dyżurna ruchu.

– Około godziny 19:00 dyżurna ruchu ze stacji Szeligi w rozmowie z kierowcą drezyny oceniła, że należy sprawdzić jego stan. Zgodnie z procedurą skierowała pojazd na boczny tor i zatrzymała. Na miejsce została wezwana policja. Stwierdzono, że operator drezyny jest pod wpływem alkoholu – powiedział „RK” Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/...80189.html

http://metropoliabydgoska.pl/zderzenie-p...odku-nocy/

Dziś w Inowrocławiu w nocy najechanie Karguli na tył pociągu CTL. Wykolejone dwa wagony, jeden leży na boku, zerwana sieć.

Dziś Gombrowicz wpadł pod Citroena

http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/lancut...,23046588/