29.10.2014, 02:24
Cytat:[…]Więcej: http://inforail.pl/text.php?id=67564
Co na to MIR?
Według wiceministra Zbigniewa Klepackiego zarządca infrastruktury, czyli PKP PLK, stosuje numerację torów zgodnie z „Instrukcją o prowadzeniu ruchu pociągów Ir-1”, zatwierdzoną decyzją prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Numeracja torów stosowana jest przede wszystkim na potrzeby prowadzenia ruchu pociągów, wszelkie więc zmiany w tej materii wymagają wielkiej ostrożności i rozwagi ze względu na ewentualne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu kolejowego. W przypadku rezygnacji z podawania informacji o numerach peronów należy mieć świadomość, że tory nie są oznaczone numerami kolejnymi (np. 1–6), ale mają nadane numery zgodnie z przepisami instrukcji Ir-1, np. na stacji Warszawa Centralna kolejne tory, począwszy od peronu 1, mają następujące numery: 7, 5, 3, 1, 2, 4, 6 i 8. Zatem odszukanie właściwego toru zapewne sprawi podróżnym większy problem niż znalezienie właściwego peronu. Chcąc zmienić zasadę numeracji torów, należy wziąć pod uwagę konieczność wprowadzenia wielu zmian wtórnych, w tym planów i schematów branżowych: ruchowych, drogowych i z zakresu automatyki, opisów na pulpitach nastawczych i sygnalizatorach, urządzeniach sterowania ruchem, przepisów i instrukcji (w tym instrukcji Ir-1), regulaminów technicznych posterunków ruchu, oznakowań stałych na peronach i drogach dojścia itp. Ponadto wprowadzenie nowej numeracji torów i peronów byłoby przedsięwzięciem na dużą skalę nie tylko w wymiarze logistycznym i finansowym, ale także szkoleniowym i mentalnym. Pracownicy prowadzący ruch pociągów i inni odpowiedzialni za bezpieczeństwo ruchu kolejowego stosują w codziennej pracy aktualną numerację i po wprowadzeniu zmian musieliby zostać poddani odpowiednim szkoleniom i egzaminom autoryzacyjnym.
W celu uniknięcia problemów, o których mowa wyżej, można rozważyć zastosowanie podwójnej numeracji torów –jeden numer (dotychczasowy) do prowadzenia ruchu pociągów, a drugi do celów informacji pasażerskiej. Należy jednak przy tym mieć na uwadze, że na 92% stacji i przystanków (z około 3000) komunikaty megafonowe dla podróżnych wygłaszają pracownicy PKP Polskie Linie Kolejowe SA związani z prowadzeniem ruchu pociągów (głównie dyżurni ruchu), a więc zastosowanie podwójnej numeracji torów mogłoby spowodować –w razie pomyłki –zagrożenie bezpieczeństwa ruchu kolejowego.
Mniej ryzykownym rozwiązaniem jest nadanie kolejnych numerów poszczególnym krawędziom peronowym, a tym samym pominięcie w informacji pasażerskiej numerów torów, co skutkowałoby uproszczeniem tej informacji, tj. podawaniem tylko jednego numeru. Pomijając jednak kwestie finansowe, należy wziąć pod uwagę, że zapewne część podróżnych będzie skarżyć się na dezorientację w przypadku operatywnej zmiany peronu dla odjazdu pociągu. Obecnie informacja o zmianie peronu wskazuje jednoznacznie na konieczność przejścia na drugi peron –tunelem, kładką bądź w poziomie szyn –a nie na drugą stronę tej samej budowli.
Mając na uwadze przytoczone problemy, jakie mogą się wiązać z ewentualną zmianą zasad podawania informacji dla podróżnych, nie są podejmowane prace w kierunku zmiany obecnie stosowanego systemu oznaczeń torów i peronów. Jak informuje Klepacki z informacji uzyskanych od spółki PKP Polskie Linie Kolejowe SA wynika, że zarządca infrastruktury nie otrzymywał wystąpień w tej sprawie ze strony pracowników kolejowych, pasażerów ani przewoźników kolejowych, którzy są pracodawcami kierowników pociągów. Również analiza skarg i wniosków wpływających do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju wskazuje, że zastrzeżenia do obowiązujących zasad numeracji podróżni zgłaszają sporadycznie.
Swoją drogą, bardzo rzeczowa i konkretna odpowiedź. Do pełni wyjaśnienia brakuje tylko – przy podwójnej numeracji torów – możliwości omyłki przy udzielaniu informacji podróżnym przez pracowników nie związanych z obsługą podróżnych (np. rewidentów).
Mnie osobiście wkurza powoływanie się na obcokrajowców. Jakieś drobne zmiany, typu nazwy stacji w mianowniku w zapowiedzi mogą być, ale bez przesady aby robić jakieś peronowe rewolucje pod nich.