Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Maszynista - czy warto zmieniać pracę?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dziękuje, ryzyko hmm obawiam się tylko oby nie pozostać na jakiejś bocznicy czy też w warsztacieSmile
Wielu bocznica pasuje Tongue. Na warsztacie raczej nie zostaniesz.
Preferuje długie trasySmile czy szkolenie na warsztacie to aż takie straszne zło jak każdy opisuje? Czy praca maszynisty to uciażliwe warunki i szybsza emerytura?
No różnie na tych długich trasach bywa Wink. Ja pracę na warsztacie wspominam dobrze, nie wiem dlaczego miałoby to być zło. Uciążliwe jest płacone, emerytury-jeżeli ewentualnie dożyjesz-to i tak nie będzie z czego wypłacać, więc się nie przejmuj.
Ile wynosi uciążliwe i jak jest wyliczane? Czy w Cargo też mam darmowe przejazdy kolejami? Wspominałeś wcześniej o hamulcach chodzi o znajomość ich budowy? Dziękuje
Nie mam pojęcia jak to jest liczone, w zeszłym miesiącu dostałem za to ok. 80 zł (na pasku). Na dzień dzisiejszy pracując w Cargo możesz wykupić uprawnienia do ulg transportowych, kosztowało to na rok 2014 ok. 140 zł, po wykupieniu ich możesz nabywać bilety ze zniżką 99% (nie tańsze niż 1,90 w KŚ, 2 zł w PR, 6,50 w TLK i 24 zł w EIC). W hamulcu chodzi o budowę, zasadę działania i ich sprawdzanie.
Czy ogólnie maszyniści trzymają ze sobą? Istnieją jakieś niepisane zasady itp?
Różni są ludzie różne są zwyczaje, jak wszędzieWink
szewczykluk napisał(a):Czy ogólnie maszyniści trzymają ze sobą?
Dlaczego nie? Praca jak każda inna, jeżeli jesteś osobą komunikatywną i towarzyską to nie powinieneś mieć problemu z nawiązaniem kumpli. Za starego pekapa była to "jedna brać".
dziękuje, dodam tylko że badania psychologiczne konkretne każdy straszy okulistą a sądzę że na psychologicznych też niejeden może odpaść ]->
Okulistą straszą poniekąd słusznie Wink. Na psychologicznych trzeba się nie stresować i nie być skończonym idiotą, to wystarczy.
podobno szkolenie na maszynistę ma trwać około 3 lat w PKP Cargo - co o tym sądzicie? czy z powodu braku maszynistów będą starali się "szybciej" kogoś wyszkolić? wiem że jest norma godzinowa na każdy etap ale 3 lata?? pytanie jeśli zrobię np. świadectwo na spalinowe a w przyszłości będę również chciał jeździć na elektr. to czy muszę robić osobne świadectwo? pozdrawiam
Takie jest zalozenie, ze ma trwac 3 lata i raczej duzo sie nie da obciac. Swiadectwo jest na wszystkie trakcje.
pytanie skoro brakuje tylu maszynistów to jak kolej będzie funkcjonować aż wyszkolą nowychWink ? nadgodziny są normą? czy jakoś to pochytali? Wink
Lepiej zaplacic nadgodziny niz wyslac niedouczonego pracownikaWink
Stron: 1 2 3