Mamy przeszło połowę marca, a o paradzie na forum ani widu ani słychu :-> Czyżby w tym roku żadna szersza grupka forumowiczów się nie wybierała do Wolsztyna? Wracając do tematu samej parady, poza pociągami organizowanymi przez TurKol w czasie majówki nie ma na razie żadnych informacji o parowozach, które mają się zjawić 3 maja :-| Jedynie na forum pojawiła się informacja, że sąsiadów zza Odry w tym roku nie ujrzymy :-(
krzychuPKP napisał(a):Mamy przeszło połowę marca, a o paradzie na forum ani widu ani słychu :-> Czyżby w tym roku żadna szersza grupka forumowiczów się nie wybierała do Wolsztyna? Wracając do tematu samej parady, poza pociągami organizowanymi przez TurKol w czasie majówki nie ma na razie żadnych informacji o parowozach, które mają się zjawić 3 maja :-| Jedynie na forum pojawiła się informacja, że sąsiadów zza Odry w tym roku nie ujrzymy :-(
A będzie miało co paradować?? Nie lepiej wrzucić opony do dymnic zimnych parowozów, podpiąć je pod "łaciatą" i zrobić noc żywych trupów :-P??
Jeżeli chodzi o maszyny na paradzie to faktycznie maszyn Niemieckich nie zobaczymy w tym roku (zresztą nie ma się im co dziwić). Na razie jedynie zapowiadany jest przyjazd Słowackiego parowozu 498.104 ,,Albatros'' (
http://www.albatrosklub.sk/images/site/i...polsko.jpg). Krążą słychy o jeszcze jednej maszynie z zagranicy ale po zeszłorocznym, niesmacznym odwołaniu Austriackiej 310.23 lepiej nie zapeszać :->
Ja pewnie pojadę. W końcu Wolsztyn był kiedyś moim drugim domem.
Na razie to nie ma czego zapeszać lub nie zapeszać, bo oficjalnie nie znamy listy oczekiwanych maszyn przez organizatora na paradzie, lecz fajnie, gdyby pojawiły się 2-3 nowe parowozy 8-)
A czy ktoś wie czy w tym roku w Wolsztynie będzie znów jakiś zlot drezyniarzy?
Może by mi się udało pojechać, bo w końcu udało mi się kupić lepszego "konia pociągowego" do ciągnięcia przyczepy.
W tym roku prawdopodobnie nie pojawię się, już rok temu organizacja imprezy była, najgrzeczniej mówiąc, mocno tandetna. Coraz bardziej wierzę w niedawne plotki, że będzie to nasza ostatnia parada. Za rok zostaną chyba tylko same drezyny.
Ja też raczej w tym roku odpadam, gdyż tak jak napisał mikrobart, organizacja w roku poprzednim była fatalna.
Po ubiegłorocznej paradzie, w tym roku nie planuję tam zaglądać.
Organizacja była tandetna, ale jednak parowozy to parowozy, swój urok mają ;-) A ze względu na to, że TurKol raczej nie planuje interesujących dla mnie wypraw z kopciuchem, na paradę na pewno się wybiorę.
W żadnym wypadku nie chcę zbagatelizować ogromnego wysiłku organizatorów i zaangażowania, Parada Parowozów to impreza dzięki której stawiałem swoje pierwsze kroki w miłośniczym świecie, w Wolsztynie zakochałem się we wszystkim, co jeździ po torach. Na pewno będę tu wracał, nawet jeśli nie będzie tu już regularnego ruchu w trakcji parowej.
Nie psioczmy na Wolsztyn aż tak głośno, każdy z nas przeżył to bardzo miłe chwile, poznał wielu znajomych z którymi przez lata nadal utrzymuje kontakt, ja sam w Wolsztynie poznałem masę użytkowników Forum. Przykro mi bardzo, że wszystko chyli się ku upadkowi i chyba już nikt nie będzie w stanie uratować tych pięknych pojazdów przed losem pomnika.
Wolsztyn jest swego rodzaju symbolem, który niestety upada. Ja raczej się do Wolsztyna wybiorę - choćby z względu na czasopisma kolejowe, które można tam kupić a ostatnimi czasy mam braki u siebie na półce
Ja również jadę w tym roku zawsze można mile spędzić czas powspominać poznać nowych ludzi.
Prawdopodobnie i ja sie wybiorę, póki są tego typu imprezy to trzeba korzystać ;-)