Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Informatorzy mobilni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
No to ukarać go za brak aktualnych informacji.
Podróżny z bloczkiem mandatowym wypisujący mandat informatorowi za brak zaktualizowanego rozkładu ;-D
Bo chyba nie piszesz o PKP IC :-P
Przecież jakiś organ kontrolny jest.
rustsaltz, Ukarać?
Co ja mogę zrobić, ewentualnie powiedzieć, aby zaktualizował.
A może nierzetelność, brak przykładania się do pracy wynika z nieodpowiednich zarobków? Jak można wiedzieć, ile jest się w stanie na tym zarobić?
MK_ŚLĄSK napisał(a):rustsaltz, Ukarać?
Na kolei to normalne. Ukarać można w różny sposób, od upomnienia, przez zmianę godzin/miejsca pracy po zwolnienie.

MK_ŚLĄSK napisał(a):Część co nas "kontroluje" nawet nie jest świadoma tego, że mamy niezaktualizowane informacje....
Bo kontrolować powinni pracownicy odpowiedzialni.
pitagoras23 napisał(a):A może nierzetelność, brak przykładania się do pracy wynika z nieodpowiednich zarobków?
Ja też nieodpowiednio zarabiam, a jakoś muszę się do pracy przykładać.
Znowu przygoda z panią (dez)informatorką mobilną. Ze świeżym pourlopowym zapasem bezinteresownej upierdliwości, połechtanej dodatkowo głupią odzywką konduktora udaję się do pani informatorki na dworcu wschodnim z miejscówką wystawioną na pociąg 1609 z Warszawy Centralnej do Katowic.
Grzecznie zaczynam pokazując miejscówkę: "dzień dobry, chciałem się dowiedzieć, czy wagon 8 będzie z przodu czy z tyłu w pociągu 1609" (uwaga na numer, który łamie się na centralnym). Pani patrzy w zestawienia, w rozkład, w miejscówkę znowu po czym bezradnie mówi "nie ma takiego pociągu do Katowic" po chwili widzi wjeżdżającego "Górnika" (tegoż 1608/9) i dodaje "chyba, że to ten...".

Pozdrawiam panią (dez)informatorkę i odsyłam do naszej encyklopedii Wink
rustsaltz, Teraz informatorzy/informatorki w Katowicach to kompletna porażka.
Odkąd zmieniła się koordynatorka, to nie patrzy się już na jakość, ale na to, żeby ktoś był uczniem/studentem.
W Katowicach nie korzystałem, natomiast do UTK trafiła prośba o zweryfikowanie, czy informatorzy faktycznie są skończonymi błaznami czy tylko takich grają.
Nie wiem jak inni, ale ja uważam, że przed przyjęciem na Informatora Mobilnego powinien być jakiś egzamin, lub coś w tym stylu.
Bo obecnie są tam osoby, które nie potrafią się posługiwać rozkładem jazdy...
Sytuacja z Wrocławia. dopóki była koordynatora której zależało to było na 6 osób które się znały na kolei i naprawdę coś robiły (pomagały, szukały skomunikowań itd). Obecnie jedyny warunek to student/uczeń, nie wymagane żadne ogarnięcie, ludzie dosłownie z ulicy. A my stara ekipa, nie jesteśmy się w stanie u nowego koordynatora doprosić o prace, i to ludzie którzy pracowali 2 lata plus na ankietach plus studia kierunkowe w trakcie i praca m.in w kontrolach czystości.
A obecnie 6 osób to podpieranie słupów, brak znajomości podstaw (REGIO a TLK?, jedno i to samo), zero wiedzy o branży kolejowej, szukanie podstawowych pociągów przez 5 minut w rozkładzie jazdy itd. Słowem, poziom zszedł maksymalnie na psy i aż żal na to patrzeć.
Mimo skarg i uwag zgłaszanych to pan koordynator z Wrocławia twierdzi, że to on dobiera osoby i nie będzie słuchał żadnych zażaleń.
mateusz123, W Katowicach jest dokładnie to samo...
Oni zajmują się sami sobą. Łażą po dworcu, gadają między sobą, a jak widzą pasażera, który ewidentnie czegoś szuka, gubi się to nawet nie podejdą i nie zapytają czy pomóc.
Hm... A mogę na bezczela zrobić informatorowi zdjęcie i go nagrać?
I co zrobiłbyś z tym nagraniem?
Stron: 1 2 3 4 5 6