Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Nietypowe bagaże w pociągach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Po przewożeniu świni i cielaka w pociągu nic mnie już nie ździwi.
Lubuszanin napisał(a):Po przewożeniu świni i cielaka w pociągu
Żywe czy umarłe?
Żywe. Trumnę też przewozili w pociągach.
Pustą czy zajętą? ;-D
... -,-
Kurczę, pracownicy transportu powinni zebrać i opisać najciekawsze przypadki ze swojej pracy...
rustsaltz, ja to robię, mam do tego specjalny notes, może już całkowicie zapisanymi 30 stronami.

Moja żona ucząca w liceum j. rosyjskiego również takowy prowadzi, i czytając to wszystko naprawdę można odnieśc wrażenie że wszyscy ludzie są jacyś nie teges Smile
Za pustą trumnę powinna być opłata jak za rower. Za pełną, wg oferty Ty-i-123.

Za żywą świnię, jak za psa. Za martwą, jak za bagaż.

Ale robicie problemy... I kto tu jest nie teges ;-P
..
+5 opon z MANa.
Wczoraj w 19T miałem uprzejmość jechać z 3 belkami (grubość sugerowałaby, że są stropowe, tylko ciut krótsze) oraz ze stolikiem z IKEI, który podróżował na podejście dla rowerów.
Obleśny Szczur napisał(a):Ale w BWE to żywego chcieli przewieźć, a tutaj trupa. Pomysłowość naszych rodaków nie zna granic...
Przecież w BWE ani wiozący, ani wieziony nie byli rodakami.
Lubuszanin napisał(a):Po przewożeniu świni i cielaka w pociągu nic mnie już nie ździwi.
Przecież kiedyś kolej normalnie woziła zwierzęta. :-D (Żart.)
Jeszcze koza była. I to przez kierownika pociągu w przedziale służbowym.
seba napisał(a):Przecież w BWE ani wiozący, ani wieziony nie byli rodakami.
Czepiasz się i psujesz zabawę.... :-D :-D
Dość znane:
Stron: 1 2