Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Katastrofa pod Szczekocinami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41
psim napisał(a):Matey#24, przeczytaj co napisał Siedem. Lokomotywy mają wyznaczone specjalne strefy bezpieczeństwa, do których można się ewakuować. Wagony nie za bardzo.

Wiem, że mają takowe strefy, ale chyba przy prędkości łącznej obu składów między 160-200 km/h (bo mogły tyle jechać i w chwili zderzenia tyle ŁĄCZNIE mieć) ciężko pokusić się o stwierdzenie, że maszynista mógł przeżyć - NAWET W TAKIEJ STREFIE! Obym się mylił...
Patrząc na rozmiar zniszczeń EP09 nie było szans aby maszynista z pomocnikiem wyszli cało z tej katastrofy.

[ Dodano: 2012-03-04, 00:51 ]
00:44 Jak poinformował zastępca szefa Centrum Informacyjnego Rządu Grzegorz Szymański, na miejscu pracuje około 450 strażaków oraz 100 funkcjonariuszy policji. W akcji uczestniczy też 35 karetek pogotowia i 2 śmigłowce ratunkowe. W akcję ratunkowa zaangażowane są szpitale w Piekarach Śląskich, Myszkowie, Częstochowie, Zawierciu, Katowicach, Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej oraz Bytomiu i Tychach.
Mylisz się, ponieważ to, że strefy bezpieczeństwa są miejscem gdzie ma się naprawdę duże szanse przeżycia weryfikowały, żeby daleko nie szukać Baby czy Mostu pod Lęborkiem.

psim napisał(a):Wagony nie za bardzo.

Strach myśleć co się dzieje z człowiekiem, który w momencie katastrofy znajduje się na przejściu między wagonami...
Niech zaczną montować kamery w pociągach z widokiem na szlak i nagrywanie rozmów przez radio.
Coś podobnego jak czarne skrzynki w samolotach
Cytat:Mylisz się, ponieważ to, że strefy bezpieczeństwa są miejscem gdzie ma się naprawdę duże szanse przeżycia weryfikowały, żeby daleko nie szukać Baby czy Mostu pod Lęborkiem.

Baby, Baby.. tam była sytuacja na zmianie toru jazdy.. tutaj szły na siebie czołowo... Chociaż patrząc na obraz z miejsca zdarzenia w Epoce i Byczku środek loka jest "nietknięty". Oby wyszli z tego cało, lecz już zapewne do zawodu nie wrócą... :->
Mytnik, te czarne skrzynki to tachografy w lokomotywie..
[Obrazek: 1&srcw=800&srch=600&dstw=800&dsth=600]

Pierwszy wagon interREGIO.
Ale po taśmie rozpoznasz jaki sygnał miał mechanik na danym semaforze? Czy mechanik komunikował się z kimś przez radio, itd ? Chyba nie
Matey#24 napisał(a):Być może i było hamowanie, ale niektórzy pasażerowie tego nawet nie czuli - byli zajęci czym innym. :-> Dziwne bardzo... nawet jakby obie lokomotywy się zobaczyły jakiś czas wcześniej to na pewno była reakcja jednego i drugiego mechanika.
Hamowania nagłego trudno nie wyczuć i usłyszeć.

Poza tym w ciemnościach trudno rozróżnić (zwłaszcza w dalszej odległości) po którym torze jedzie jadący w przeciwnym kierunku pociąg.
Chociaż nie.. w Epoce wygląda to niezbyt dobrze... Sad
Matey#24 napisał(a):Baby, Baby.. tam była sytuacja na zmianie toru jazdy.. tutaj szły na siebie czołowo... Chociaż patrząc na obraz z miejsca zdarzenia w Epoce i Byczku środek loka jest "nietknięty". Oby wyszli z tego cało, lecz już zapewne do zawodu nie wrócą... :->

Dobra, w takim wypadku czołowe zderzenie również pociągów pasażerskich na Pomorzu dwa lata temu - jakoś maszyniści przeżyli i byli w lepszym stanie zdrowotnym niż pasażerowie. Poza tym zwróć uwagę na miejsce w którym znajduje się wspomniana już strefa bezpieczeństwa - ta jest najmniej tknięta względem pozostałej części maszyny
rysiogeniusz napisał(a):
Matey#24 napisał(a):Baby, Baby.. tam była sytuacja na zmianie toru jazdy.. tutaj szły na siebie czołowo... Chociaż patrząc na obraz z miejsca zdarzenia w Epoce i Byczku środek loka jest "nietknięty". Oby wyszli z tego cało, lecz już zapewne do zawodu nie wrócą... :->

Dobra, w takim wypadku czołowe zderzenie również pociągów pasażerskich na Pomorzu dwa lata temu - jakoś maszyniści przeżyli i byli w lepszym stanie zdrowotnym niż pasażerowie

Podane było z jaką prędkością jechały oba składy? Jeśli z podobną jak tutaj - około 100, to zwracam honor! Wink
Dajcie już spokój, jutro będzie wszystko wiadomo. Niczego nie da się wywróżyć na podstawie przeszłych wydarzeń.
psim, tutaj nie chodzi już o samą katastrofę na Śląsku, lecz o bezpieczeństwo maszynisty. Rzeczywiście, pociągi na Pomorzu jechały z znacznie mniejszą prędkością, natomiast podczas edycji postu podałem argument, który moim zdaniem jest w tej dyskusji najlepszy.
Lubuszanin napisał(a):
Matey#24 napisał(a):Być może i było hamowanie, ale niektórzy pasażerowie tego nawet nie czuli - byli zajęci czym innym. :-> Dziwne bardzo... nawet jakby obie lokomotywy się zobaczyły jakiś czas wcześniej to na pewno była reakcja jednego i drugiego mechanika.
Hamowania nagłego trudno nie wyczuć i usłyszeć.

Poza tym w ciemnościach trudno rozróżnić (zwłaszcza w dalszej odległości) po którym torze jedzie jadący w przeciwnym kierunku pociąg.

Nie no racja! Trudno tego nie wyczuć, a przecież chyba mechanicy jakoś zareagowali!

Co do dostrzeżenia składu z naprzeciwka to racja, trudno, ale chyba z tego co widać na filmikach wstawionych przez jednego z kolegów to tam są proste i chyba jakoś można "pokapować" co i jak... szczególnie jak jedzie się po nie właściwym.

[ Dodano: 2012-03-04, 01:04 ]
rysiogeniusz napisał(a):psim, tutaj nie chodzi już o samą katastrofę na Śląsku, lecz o bezpieczeństwo maszynisty. Rzeczywiście, pociągi na Pomorzu jechały z znacznie mniejszą prędkością, natomiast podczas edycji postu podałem argument, który moim zdaniem jest w tej dyskusji najlepszy.

No ok! W Byku jest w dobrym stanie ta "strefa", ale już w Epoce raczej nie. Sam przyznasz...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41