Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Wnętrza jednostki EN57-1077:

Czy oprócz siedzeń i okien coś się zmieniło? Oczywiście chodzi mi o wygląd i zmiany zauważalne, a nie odmalowanie.

I naprawdę nie wyobrażam sobie tego latem... Przykład działania tych okien mamy np. w szynobusach ZNTK Poznań, w których notorycznie psuła się klimatyzacja. W środku był taki zaduch i parówa, że to jest niepojęte umysłem człowieka myślącego...

Praktycznie żadnych większych zmian. Nie ma żadnych asynchronicznych silników czy coś. Po prostu zrobili mu lifting wnętrza.

A jakie były tu wcześniej siedzenia? Skaj? Tak przynajmniej jest według IPT. No to gratuluję. Po prostu gratuluję. Okna zepsuli, siedzenia zepsuli...Że nikt nie poniesie za to odpowiedzialności...

W większości jednostek był skaj. Teraz upodabniają takie jednostki do tramwajów. Na krótkie dystanse, powiedzmy tak jak Wrocław - Kluczbork (jak jechał w dniu nagrania) to jeszcze ujdzie, ale jeżeli taka jednostka trafi na jakiś interREGIO to naprawdę życzę powodzenia i wygody podróżnym.

Odpowiedzialności za co? Lifting wykonany, okna uszczelnione, siedzenia nowe są, więc jest gitara, a że już nie jest wygodnie to trudno... kogo to obchodzi?

Z kibli niezmodernizowanych uchylne okna ma jeszcze jednostka EN57-1400.

Ona jest zmodernizowana. Ma inne siedzenia i trochę inne bebechy.

Zmodernizowana jednostka EN57-1688:

(Miniaturka, bo zwykłe zdjęcie by się po prostu nie zmieściło :-| )

?
Ten szrot ma klimę albo cokolwiek co zapobiegnie zgonom pasażerów?

Nie.

Buaha, modernizacja pełną gębą

Całe szczęście, nie zlikwidowano awaryjnego otwierania drzwi, będzie można zrobić przeciąg

PR Katowice wysłał kiedyś takiego kibla na imprezę po GOPie(tą bezpłatną) :-> :-> :->

Ja jeszcze raz napiszę, bo może choć jeden z tych niemyślących to czyta: Chcecie ugotować pasażerów? Uchylne okna są dobre jak jest klimatyzacja. Udowodnijcie w końcu, że potraficie myśleć, bo jak na razie udowadniacie, że nie potraficie. To samo tyczy się przewoźnika, który taki bubel zamówił. dla mnie to jest po prostu robienie na złość pasażerowi.

Wystosowałem maila do PR. Jeśli nikt nie odpowie (co jest normalne), to będę dzwonił jako redaktor