| 
				
	
	
	
		
	Liczba postów: 7 986 
    Liczba wątków: 232
	 Dołączył: 20.04.2011
 Reputacja: 
0 
	
	
		Dla mnie jako ścisłowca, matura podstawowa z matematyki była wyjątkowo łatwa, nawet kiedy jestem dawno po maturze, jednak jeśli chodzi o rozszerzenie to muszę przyznać, że kosmos. Teraz na pewno bym nic z tego nie rozwiązał.
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 8 026 
    Liczba wątków: 365
	 Dołączył: 04.06.2010
 Reputacja: 
2 
	
	
		pitagoras23, pocieszyłeś mnie, bo myślałem, że tylko ja mam takie skrajne odczucia z związku z rozszerzeniem. Podstawa rzeczywiście banalna, nie powinno być takiego pogromu jak rok temu.
	 
	
	
		No i dzisiaj angielski, wyjątkowo łatwy się okazał    
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		Angielski podstawowy był bajecznie łatwy  :lol: większość zadań, z wyjątkiem może długiego tekstu użytkowego rozwiązałby bez większych problemów średnio rozgarnięty gimnazjalista  :lol: 
Ciekawe jak trudny okaże się anglik rozszerzony   , może ktoś z forum zdaje i podzieli się wrażeniami    
	
	
	
		
	Liczba postów: 7 986 
    Liczba wątków: 232
	 Dołączył: 20.04.2011
 Reputacja: 
0 
	
	
		Spotkałem się z opiniami, że matura dla niektórych była i tak za trudna, szczególnie ta z matematyki, która dla większości była bardzo łatwa. A co do angielskiego to też sądzę, że była łatwa i przyjemna.
 Zobaczymy, jak będzie z innymi przedmiotami.
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 114 
    Liczba wątków: 6
	 Dołączył: 28.06.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		Matura z matematyki podstawowa była trudna. Wszystkie pisałem na ponad 80 procent a ta... Tragedia, czasu brakowało. Choć nigdy z tym problemu nie było. Większość jednak mówi, że była trduna, a nie łatwa, no chyba, że z klas matematycznych.    
	
	
	
		
	Liczba postów: 8 026 
    Liczba wątków: 365
	 Dołączył: 04.06.2010
 Reputacja: 
2 
	
	
		Tomasz Smukała, nawet klasom matematycznym nie podeszła, a tym bardziej rozszerzona - w korytarzu po wyjściu z sali, gdzie pisaliśmy rozszerzenie, padały słowa, które oddawały poziom trudności zadań.
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		Nie wszystkie były takie trudne, na przykład 2 zadania z probabilistyki (1 zamknięte i 1 otwarte) były bardzo łatwe. Zadanie numer 26 (te z tą połamaną funkcją) też było wyjątkowo proste. Pierwsze otwarte z nierównością kwadratową - również łatwizna. 
Oceniając jednak całokształt wyciągam wniosek, że matura podstawowa z matematyki była zaskakująco trudna.
I jeszcze pytanko  - może trochę głupie, ale jednak wolę się upewnić.  :lol: Otóż uśmierciłem Justynę z Granicy w moim wypracowaniu - zapomniałem, że owszem, usiłowała popełnić samobójstwo, ale ją odratowano, słusznie napisałem jednak, że Zenon został okaleczony i popełnił samobójstwo. To jest tylko i wyłącznie błąd rzeczowy, czy uparty egzaminator ma prawo wyzerować mi pracę? 
Tak sobie myślę, że moim zdaniem to jest błąd rzeczowy, wszystko też na to wskazuje, ale lepiej mieć 100% pewności, niż 99%.    Może ktoś w poprzednich latach popełnił podobny błąd?
	
Jaro
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 8 026 
    Liczba wątków: 365
	 Dołączył: 04.06.2010
 Reputacja: 
2 
	
	
		ET40, jest to błąd rzeczowy, jednak moja polonistka mówiła, że egzaminator zeruje pracę po drugim błędzie rzeczowym - ja na próbnej napisałem, że Elżbieta była żoną Zenona, chociaż w omawianym fragmencie była dopiero jego narzeczoną. Błąd poprawiono jako "błąd rzeczowy", jednak pracy mi nie wyzerowano.
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		Dzięki   . A nie zerują czasem po trzecim błędzie rzeczowym? Zresztą chyba muszą zobaczyć, że nie mam pojęcia o czym piszę, żeby wyzerować? A ja napisałem dużo, na temat, tylko z tym błędem, chociaż obawiam się, że jakiś inny rzeczowy drobiazg też się może pojawić, chociaż nie mam podstaw tak przypuszczać.
	
Jaro
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 114 
    Liczba wątków: 6
	 Dołączył: 28.06.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		mikrobart, Rozszerzenie było trudne. Jak zawsze.    Wiadomo, że lekko nie będzie. Ale podstawa... hmm, było średnio. I troszkę bawią mnie komentarze w internecie, że była banalna i oczywista. Hmm może ja jestem głupi?   ET40 , bardzo dobrze podsumował. A co do błędów rzeczowych to po dwóch jest zerowana praca, z tym wyjątkiem, iż jeden błąd rzeczowy można powtórzyć kilka razy i jest liczony jako JEDEN. Np: pisać co jakiś czas w pracy, że Raskolnikow grał na trąbce na weselu Zbyszka z Jagienką.  ;0
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		Rozumiem, ale z tego co mi wiadomo prace są zerowane bardzo rzadko, zazwyczaj, kiedy widać, że zdający nie wie o czym pisze. A czy jest zerowana wtedy tylko część merytoryczna czy również część, w której zawiera się poprawność językowa ?
	 
Jaro
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 8 026 
    Liczba wątków: 365
	 Dołączył: 04.06.2010
 Reputacja: 
2 
	
	
		Jeśli przekroczy się limit błędów rzeczowych za wypracowanie otrzymuje się 0 p, co jest równoznaczne z niezdaniem matury - do zdania potrzeba 21 p, a czytanie ze zrozumieniem to max. 20 p.
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		No rozumiem, więc praca jest całkowicie zerowana (0 punktów do zdobycia), myślałem, że wtedy jest 25 do zdobycia za poprawność językową.
	 
Jaro
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 387 
    Liczba wątków: 16
	 Dołączył: 06.06.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		Teraz matura to jakaś porażka - wszystko podane na tacy. Tylko trzeba być by zaliczyć.
	 |