Liczba postów: 926 
    Liczba wątków: 10
	  Dołączył: 13.06.2010
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		NIe wiem czy facet zrobił to dla żartu czy rzeczywiscie miał nieważny bilet, ale uśmiechnąłem się, zaśmiałem się i machnąłem ręką. Byliśmy pod Kostrzyniem więc nikt już raczej by nie mógł się przyczepić.
	 
	
	
...
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 83 
    Liczba wątków: 7
	  Dołączył: 31.08.2010
	
Reputacja: 
 0
	 
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6 881 
    Liczba wątków: 156
	  Dołączył: 04.06.2010
	
Reputacja: 
 26
	 
 
	
	
		W Polsce i w Japonii poproszono związki zawodowe kolejarzy o opinię na temat szybkich pociągów: 
- Jakie szybie pociągi? - odpowiedzieli Polacy. 
- Jakie związki zawodowe? - odpowiedzieli Japończycy.
	 
	
	
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze. 
PL-KSL
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 271 
    Liczba wątków: 5
	  Dołączył: 08.07.2010
	
Reputacja: 
 0
	 
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 
    Liczba wątków: 0
	  Dołączył: 06.09.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		na niedzielną nudę przed rosołem
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 017 
    Liczba wątków: 166
	  Dołączył: 12.08.2010
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		Cóż, nie kolejowy, ale komunikacyjny na pewno ;-) Wywiad z rzecznikiem MPK Wrocław 
Cytat:Joanna Banas: Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może 
przesiąść się z wagonu do wagonu? 
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK: Może, tylko musi 
skasować drugi bilet. 
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma 
bilet. 
- Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: Bilet jest ważny w 
tym wagonie, w którym został skasowany. 
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. 
Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu? 
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle że ryzykuje 
pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że 
złapie ją kontroler. 
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a 
przesiadanie się z wagonu do wagonu nie. 
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby 
trudno pracować. 
- Czyli wygoda kontrolerów ma byc argumentem? 
- Argumentem jest przepis. A poza tym jeśli kupuje pani 
bilet na pociąg, to chociaz do Gdańska jedzie i 15:30, i o 
18:15, to pani ma bilet tylko na ten o 15:30. 
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas 
jakoś w tramwajach ich nie ma. 
- A po co w ogóle się przesiadać? 
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba sie przesiąść, na 
przykład gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni 
ludzie. 
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba 
zainterweniować. 
- Szczególnie gdy się jedzie na przykład z małym 
dzieckiem? 
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można podejść do 
motorniczego, a on już wie, co robić. 
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego... 
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim 
wagonie, bo nie moze przejść, gdyż też musiałby 
skasować bilet. 
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w 
którym nie ma motorniczego? 
- Przejsc do pierwszego i skasować bilet... 
- Skasować bilet?! 
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny. 
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i 
zainterweniuje? 
- Jesli skasuje mu Pani bilet, to tak. 
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?! 
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie 
przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jesli chce Pani 
interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla 
motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do 
pierwszego wagonu. 
- A po co bedzie jeszcze przechodził? 
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem! 
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?! 
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez 
skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza 
tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To 
zasadnicza różnica! 
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie 
interweniować... 
- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i 
robić zamieszanie 
Źródło:  MKM Szczecin
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6 035 
    Liczba wątków: 247
	  Dołączył: 16.06.2010
	
Reputacja: 
 4
	 
 
	
	
		A potem się dziwią że transport publiczny kuleje, jak na stołkach siedzą tacy ludzie.
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 050 
    Liczba wątków: 70
	  Dołączył: 04.06.2010
	
Reputacja: 
 0
	 
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 941 
    Liczba wątków: 146
	  Dołączył: 20.08.2010
	
Reputacja: 
 5
	 
 
	
	
		W dodatku tam nadal osobowe   
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 271 
    Liczba wątków: 5
	  Dołączył: 08.07.2010
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		Nowe, trójmiejskie skm'ki : 
 
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 8 026 
    Liczba wątków: 365
	  Dołączył: 04.06.2010
	
Reputacja: 
 2
	 
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 6 035 
    Liczba wątków: 247
	  Dołączył: 16.06.2010
	
Reputacja: 
 4
	 
 
	
	
		Hehe jak kolejowe taxi.  
 
Do Tczewa proszę normalny. :-)
	 
	
	
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 659 
    Liczba wątków: 29
	  Dołączył: 19.03.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 123 
    Liczba wątków: 0
	  Dołączył: 26.03.2011
	
Reputacja: 
 0
	 
 
	
	
		Pamiętacie najkrótszy pociąg świata w chińskim (lub podobnym) wykonaniu? ;-)
	 
	
	
Twoja krew - Darem życia! => <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.krwiodawcy.info">www.krwiodawcy.info</a><!-- w --> 
Danyeru na YT => <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/user/TheDanyeru">www.youtube.com/user/TheDanyeru</a><!-- w -->
 
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 646 
    Liczba wątków: 100
	  Dołączył: 01.11.2010
	
Reputacja: 
 37
	 
 
	
	
		To ja może taki mały żarcik kolejowy: 
Do kasjera mobilnego w pociągu rel. Częstochowa - Gliwice podchodzi obcokrajowiec i chce kupić bilet. Zwraca się do niego najpierw po angielsku - kasjer nie rozumie, po niemiecku - kasjer nie rozumie, po francuzku - kasjer nie rozumie, po rosyjsku - kasjer nie rozumie. W końcu pasażer się wkurzył i wysiadł. 
Wtedy do kasjera podchodzi inny pasażer i mówi - "i co nie uczyło się języków obcych", a kasjer na to, " a po co, tamten znał cztery, a dogadał się"?
	 
	
	
	
 
 
			 
		 |