| 
				
	
	
	
		
	Liczba postów: 926 
    Liczba wątków: 10
	 Dołączył: 13.06.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		Ciekawostką jest to że w Niemczech wgl. odeszło się już od pełnej formy przywitania: Guten Morgen / Guten Tag. Obenie usłyszymy tam niemal wyłącznie "Hallo(ł)" w każdej sytuacji z ust każdego Niemca czy to wykładowca do studenta, policjant do menela, kasjerka do klienta, pasażer do współpasażera który to dosiada się w pociągu bądź sąsiad którego możemy widzieć pierwszy raz (a może to nie sąsiad tylko np.... włamywacz?) to i tak powiemy mu Hallo na klatce. Jest to też forma pozdrowienia, dosyć przyjemnie się takie coś słyszy od wymuszonego, rutynowego dd na kasie w Biedronce. Wogóle Niemcy są bardzo uprzejmi.
 U mnie na wsi z kolei panuje inny terror związany z dd bowiem czasem mam tak że mijam jakąś osobę (bądź też gdzieś w okolicy na spacerze/rowerze) i czasem mam wielki problem czy powiedzieć dd czy też nie, bo z jednej strony to może być jakaś baba ze wsi której ja nie kojarze ale ona zna mnie lub moją żonę i potem obrazi się i będzie obgadywać że "ten W. ma się chyba za lepszego bo dd nawet nie mówi" a z drugiej strony może to faktycznie jest jakaś obska baba do której powiem dd i zrobie z siebie głupa.
 Z kolei w kościele np. gdy dosiadamy się do ławki obok osoby której nie znamy, też mówi się dd (a przynajmniej przytaknie, bo w kościele mówić nie wolno) z czystej grzeczności.
 
 A sam w robocie zauważyłem że część osób które wchodzi do pociągu mówi dd a część nie i na początku mojej pracy miałem ochotę nawet zwracać uwagę że to bardzo niegrzecznie, teraz to już mnie to nie rusza. Kto chce to mówi, kto nie to nie.
 A co do windy:
 
...
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 555 
    Liczba wątków: 134
	 Dołączył: 15.03.2011
 Reputacja: 
0 
	
	
		Pitt35 napisał(a):Moim zdaniem konduktor jeżeli wchodzi do przedziału powinien powiedzieć dzień dobry, a jak tego nie robi to niestety jest nie wychowany lub pracodawca nie nauczył go jak postępować z klientem i nic go nie usprawiedliwia. Może jeszcze sztuczny wymuszony uśmiech do tego? 
To, że nie powie „dzień dobry” nie oznacza z automatu że jest złym pracownikiem. Może należycie wykonywać swoje obowiązki. W szczególności jeśli pasażerowie są wkurzeni z jakiegoś powodu na kolej, wtedy „dzień dobry” brzmi jakoś tak chłodno.
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		REGIOchłopak napisał(a):ET40 napisał(a):Ja mówię bo chce przywitać moich klientów uśmiechem :-)rustsaltz napisał(a):Nawet na straganie witają, niezależnie czy chcesz kupić, czy nie Ale na straganie witają, bo to mała przestrzeń i nikt im nie każe walić wyuczonych formułek, jak w sieciówkach  Czy po 8 godzinach witania i obsługiwania ten uśmiech nadal jest naturalny?
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 941 
    Liczba wątków: 146
	 Dołączył: 20.08.2010
 Reputacja: 
5 
	
	
		psim napisał(a):Mariusz W. napisał(a):Wyobrażacie sobie co by było, gdyby ochroniarz na wejściu do Tesco każdemu mówił „dzień dobry”? W empikach tak jest.
 
A przynajmniej było jeszcze parę lat temu. Teraz jakoś nie zauważam tego u siebie. 
[ Dodano: 2013-07-03, 11:42 ] REGIOchłopak napisał(a):Ja mówię bo chce przywitać moich klientów uśmiechem :-) 
I prędzej kupię coś u Ciebie, niż u kogoś kto siedzi za ladą i wydaje się jakbym go w ogóle nie interesował.
 
Ale są różne typy klienta. miałem to na studiach. Trzeba wyczuć    
	
	
	
		
	Liczba postów: 354 
    Liczba wątków: 30
	 Dołączył: 23.08.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		ET40 napisał(a):REGIOchłopak napisał(a):Czy po 8 godzinach witania i obsługiwania ten uśmiech nadal jest naturalny?ET40 napisał(a):Ja mówię bo chce przywitać moich klientów uśmiechem :-)rustsaltz napisał(a):Nawet na straganie witają, niezależnie czy chcesz kupić, czy nie Ale na straganie witają, bo to mała przestrzeń i nikt im nie każe walić wyuczonych formułek, jak w sieciówkach  Owszem, ponieważ robię to chętnie. Nie jestem typem ponuraka i uśmiech na twarzy mam praktycznie cały czas    Żal mi tych co mają inaczej :]
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 8 026 
    Liczba wątków: 365
	 Dołączył: 04.06.2010
 Reputacja: 
2 
	
	
		psim napisał(a):W empikach tak jest. Chyba na chama wyglądam, bo mi nikt nigdy nie mówi dzień dobry jak idę sobie poczytać jakieś książki do Empiku ;-)
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 941 
    Liczba wątków: 146
	 Dołączył: 20.08.2010
 Reputacja: 
5 
	
	
		Tak nawiasem to nawet kasjerki w Biedronce każdemu mówią dzień dobry    Przynajmniej u mnie tak jest    
	
	
	
		
	Liczba postów: 926 
    Liczba wątków: 10
	 Dołączył: 13.06.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		DamianT, bo one mają przyłożony pistolet do głowy. Więc pytają czy nie chce siateczki nawet wtedy gdy kupuje tylko papierosy    Mus to mus
	 
...
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 283 
    Liczba wątków: 23
	 Dołączył: 13.01.2013
 Reputacja: 
0 
	
	
	
		
	Liczba postów: 354 
    Liczba wątków: 30
	 Dołączył: 23.08.2010
 Reputacja: 
0 
	
	
		Lubuszanin napisał(a):DamianT, bo one mają przyłożony pistolet do głowy. Więc pytają czy nie chce siateczki nawet wtedy gdy kupuje tylko papierosy  Mus to mus Jeśli już to ONI, faceci też pracują w sklepach   
Mnie nikt pistoletu do głowy nie przykłada, jest miło i fajnie- mimo, że firma jest rosyjska    
	
	
	
		
	Liczba postów: 4 536 
    Liczba wątków: 165
	 Dołączył: 01.02.2011
 Reputacja: 
4 
	
	
		Lubuszanin napisał(a):DamianT, bo one mają przyłożony pistolet do głowy. Więc pytają czy nie chce siateczki nawet wtedy gdy kupuje tylko papierosy  Mus to mus A swego czasu to jeszcze "polecały" program telewizyjny, no nóż się w kieszeni otwiera, nienawidzę marketingu bezpośredniego    
	
	
	
		
	Liczba postów: 860 
    Liczba wątków: 19
	 Dołączył: 21.06.2012
 Reputacja: 
0 
	
	
	
		
	Liczba postów: 5 941 
    Liczba wątków: 146
	 Dołączył: 20.08.2010
 Reputacja: 
5 
	
	
		Niestey. Liczy się zysk, bo bez tego to ta osoba pracować nie będzie. Powiedzenie dzień dobry i zaproponowanie jeszcze czegoś wbrew pozorom zwiększy sprzedaż ogólną.
	 |