21.12.2013, 12:49
Po przerwie świątecznej, gdy ścisk w pociągu wróci do normy ruszymy z tematem do mediów. Trzeba spróbować.
W czerwcu, gdy na S1 w porannym szczycie puszczali kibelki, choć wtedy jednak można było sobie poczekać na następny pociąg naście/dzieścia minut, a nie tak jak teraz godzinę i to bez gwarancji, że następny będzie luźniejszy, wysłałem do UTK zapytanie na temat bezpieczeństwa podróżnych w przepełnionych składach. Dostałem jedynie lakoniczną odpowiedź:
Moimi pismami wysłanymi do radnego i marszałka sejmiku o których wspomniałem kilka postów wyżej najwyraźniej ktoś sobie coś podtarł. Nic, nawet ściemy o zainteresowaniu się zasygnalizowanym problemem nie dostałem w odpowiedzi.
W czerwcu, gdy na S1 w porannym szczycie puszczali kibelki, choć wtedy jednak można było sobie poczekać na następny pociąg naście/dzieścia minut, a nie tak jak teraz godzinę i to bez gwarancji, że następny będzie luźniejszy, wysłałem do UTK zapytanie na temat bezpieczeństwa podróżnych w przepełnionych składach. Dostałem jedynie lakoniczną odpowiedź:
Cytat:Szanowny Panie,i na tym się skończyło.
w nawiązaniu do Pana korespondencji z dnia 18 czerwca br. pragnę poinformować, iż Urząd wystąpił do spółki Koleje Śląskie w sygnalizowanej sprawie.
Niezwłocznie po otrzymaniu wyjaśnień od przewoźnika, zostanie Panu udzielona odpowiedź.
W przypadku dodatkowych pytań lub wątpliwości pozostaję do Pana dyspozycji.
Z poważaniem,
Magdalena D...
Moimi pismami wysłanymi do radnego i marszałka sejmiku o których wspomniałem kilka postów wyżej najwyraźniej ktoś sobie coś podtarł. Nic, nawet ściemy o zainteresowaniu się zasygnalizowanym problemem nie dostałem w odpowiedzi.
Nasza rzeczywistość jest naszym złudzeniem, to my tworzymy ten cholerny świat. Nasza wyobraźnia nie daje nam wolności, a wolność nie istnieje, bo nie ma nas - Dezerter