04.10.2011, 14:01
Ee tam nie bronie PR, bo mają pełno za uszami lecz wolę mniejsze zło. W tym wypadku PR.
Zobacz takie dotacje otrzymało PR od województwa Śląskiego:
2009 - 99 999 400 zł
20110- 110 463 300 zł
Jeżeli KŚ będą w stanie utrzymać się za takie pieniądze i nie działać pod kreską to czapki z głów, a Tobie wyślę 0,7 jaką chcesz.
Póki co uruchomienie nowej spółki pochłonęło nie małe pieniądze, a jedynym wygranym jest Pan Marszałek bo postawił na swoim. Największym przegnanym są pasażerowie którzy muszą korzystać z obydwóch przewoźników (PR,KŚ) ich to kosztuje najwięcej.
Tak to prawda, bo u mnie w regionie PR działają jak w zegarku, zwiększają liczbę połączeń (np. Tczew - Chojnice, Słupsk - Ustka)) i reaktywują nowe trasy (do Kartuz). Poprawiło się skomunikowanie pociągów w Tczewie. Na wniosek pewnych firm skorygowano godziny kursowania pociągów tak aby dowieść i odwieść w odpowiednich godzinach ludzi do pracy. Można? Można tylko trzeba chcieć i umieć się dogadać.
Oczywiście nawet na Pomorzu są pasażerowie którzy nie są załadowni z częstotliwości kursowania pociągów, bo obecnie jest zbyt mała ilość połączeń na trasie Trójmiasto - Tczew - Elbląg oraz Laskowice, ale nie jest to wina PR że przepustowość szlaku ze względu na modernizacje jest ograniczona. W zamian uruchomiono autobusową komunikację zastępczą. Jedyną wadą jest brak nowego taboru.
Jeżeli KŚ nie będzie honorować biletów PR to ten cyrk nie ma sensu. Dobrze byłoby jak pojawił by się jakiś bilet metropolitalny na KŚ, TŚ i KZKGOP. Wtedy będę zwolennikiem KŚ. Bo obecnie samo zastąpienie PR przez KŚ na jednej linii niczego nie zmienia, tylko zwiększa koszty.
Zobacz takie dotacje otrzymało PR od województwa Śląskiego:
2009 - 99 999 400 zł
20110- 110 463 300 zł
Jeżeli KŚ będą w stanie utrzymać się za takie pieniądze i nie działać pod kreską to czapki z głów, a Tobie wyślę 0,7 jaką chcesz.
Póki co uruchomienie nowej spółki pochłonęło nie małe pieniądze, a jedynym wygranym jest Pan Marszałek bo postawił na swoim. Największym przegnanym są pasażerowie którzy muszą korzystać z obydwóch przewoźników (PR,KŚ) ich to kosztuje najwięcej.
Cytat:Ja w rzeczywistym, a ty w matrixie pr-owskim jak dla mnie i nie obraź się o to na mnie. Ale taki jest mój osąd.
Tak to prawda, bo u mnie w regionie PR działają jak w zegarku, zwiększają liczbę połączeń (np. Tczew - Chojnice, Słupsk - Ustka)) i reaktywują nowe trasy (do Kartuz). Poprawiło się skomunikowanie pociągów w Tczewie. Na wniosek pewnych firm skorygowano godziny kursowania pociągów tak aby dowieść i odwieść w odpowiednich godzinach ludzi do pracy. Można? Można tylko trzeba chcieć i umieć się dogadać.
Oczywiście nawet na Pomorzu są pasażerowie którzy nie są załadowni z częstotliwości kursowania pociągów, bo obecnie jest zbyt mała ilość połączeń na trasie Trójmiasto - Tczew - Elbląg oraz Laskowice, ale nie jest to wina PR że przepustowość szlaku ze względu na modernizacje jest ograniczona. W zamian uruchomiono autobusową komunikację zastępczą. Jedyną wadą jest brak nowego taboru.
Jeżeli KŚ nie będzie honorować biletów PR to ten cyrk nie ma sensu. Dobrze byłoby jak pojawił by się jakiś bilet metropolitalny na KŚ, TŚ i KZKGOP. Wtedy będę zwolennikiem KŚ. Bo obecnie samo zastąpienie PR przez KŚ na jednej linii niczego nie zmienia, tylko zwiększa koszty.