23.07.2015, 16:02
Koleje Śląskie potrafią docenić trud pracownika i pomagają zająć mu nalezne miejsce...
Najpierw prezes spółki Koleje Śląskie Piotr Bramorski został odwołany ze stanowiska. Powodem (według rady nadzorczej) była utrata zaufania pasażerów do przewoźnika, wynikająca ze złej administracji taborem którą UTK wytknęło KŚ podczas kontroli.
Jednak okazało się że:
Czyli co? Pan będzie teraz pilnował żeby inni prezesi nie popełnili jego błędu?
I kto mi powie o co w tym wszystkim - oprócz układów i układzików - chodzi? Czy to jakaś kara? Samoumartwienie?
Całość w Kurierze Kolejowym
Pozdrawiam
sm31-131
Najpierw prezes spółki Koleje Śląskie Piotr Bramorski został odwołany ze stanowiska. Powodem (według rady nadzorczej) była utrata zaufania pasażerów do przewoźnika, wynikająca ze złej administracji taborem którą UTK wytknęło KŚ podczas kontroli.
Jednak okazało się że:
Cytat:w ocenie władz spółki Piotr Bramorski to osoba, której doświadczenie i wiedzę w zarządzaniu Kolejami Śląskimi można wykorzystać. - Zarząd spółki planuje jego zatrudnienie na jednym ze stanowisk kierowniczych od początku sierpnia.I takim oto sposobem, Piotr Bramorski od 1 sierpnia ma zacząć pracę jako szef biura kontroli i audytu. Ma zarabiać 8 tys. zł brutto. Jako prezes dostawał około 20 tys. zł brutto.
Czyli co? Pan będzie teraz pilnował żeby inni prezesi nie popełnili jego błędu?
I kto mi powie o co w tym wszystkim - oprócz układów i układzików - chodzi? Czy to jakaś kara? Samoumartwienie?
Całość w Kurierze Kolejowym
Pozdrawiam
sm31-131