24.05.2021, 14:10
Głównie dlatego, że przez cały PRL nie potrafiliśmy zbudować przekładni nadającej się do szynobusów (a konkretnie rzecz biorąc - mechanizmu nawrotnego, zdolnego pracować w warunkach kolejowych). Na import jakoś nie było klimatu w tamtych czasach. Insza inszość, że samo PKP średnio było zainteresowane niewielkimi pojazdami, priorytetem był ciężki ruch towarowy, w ruchu pasażerskim zaś świetnie sprawdzały się pojemny zestawy piętrowe i EN57. Oczywiście to tak pokrótce, szczegóły w literaturze (polecam świetną serię o wagonach silnikowych wydawnictwa Kolpress).
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
PL-KSL