Kolej a relacje damsko-męskie

[mikrobart]

Zmieniłem temat na stosowniejszy. Jestem pewien, że to partnerka rustsalza malowała, bo jak nie, to zaburzy nam kompletnie system ;-)

[rustsaltz]

Niestety mikrobarcie zaburzę Ci system . Malowała koleżanka, a nie partnerka. Moją jedyną miłością jest kolej i póki co nie zamierzam tego zmieniać

[mikrobart]

Ma ktoś jeszcze coś ciekawego do zaprezentowania? Zrobił nam się tu HydePark, ale chyba raz na jakiś czas możemy sobie na to pozwolić.

[Obleśny Szczur]

Od razu hyde-park, niech siê ka¿dy pochwali tym co ma.

[psim]

Niestety mikrobarcie zaburzę Ci system . Malowała koleżanka, a nie partnerka

Poczekaj poczekaj. Miłe złego początki - każda partnerka na początku jest "tylko koleżanką".

Panowie, przyznajcie się, one Was na te rysunki lokomotyw wyrwały, prawda? :-D

[Obleśny Szczur]

Haha, a która dziewczyna chcia³aby mi³o¶nika kolei? ;-) Wyobra¼ sobie, wchodzisz na imprezê, gdzie jest pe³no dziewczyn i mówisz: hej dziewczyny, jestem MK :-D , odpowied¼: taaa... Takie rzeczy nale¿y wyznaæ po fakcie, jak ju¿ kocha to zrozumie :-D

A tutaj jeszcze jedno, ten sam poci±g, ale tym razem na wiadukcie:

[mikrobart]

Ja nic nie mówię, nie mieszam się, ja nic się wiem :-D
psim, pociesz mnie - Twoja partnerka też Ci coś namalowała?

[psim]

Tak? W sumie nie znam się, ale jest to dla mnie niezrozumiałe. Nigdy ich nie zrozumiem...

psim, pociesz mnie - Twoja partnerka też Ci coś namalowała?

Mój chłopak raczej pisuje, niż rysuje ;-)
Ale przynajmniej Ci nie zaburzam szeregu - nie ma partnerki, nie ma rysunku.

[przem710]

Jeszcze tylko przem710 pokaże dzieła swojej żony i możemy robić wystawę - "Skazane na kolej - partnerki mod-teamu ForumKolejowe.pl".

Moja żona niestety nie rysuje, lecz kupuje mi książki o kolei :-D .

[mikrobart]

Zawsze jakiś wkład w Twoje hobby, ale namów ją do namalowania czegoś - nie liczy się jakość, liczy się sam fakt :-P

[rustsaltz]

Poczekaj poczekaj. Miłe złego początki - każda partnerka na początku jest "tylko koleżanką".

Są pewne przyczyny obiektywne, które to uniemożliwiają
Pierwsza ma 64 metry 950 mm, druga 75 metrów, trzecia 18, a czwarta jakieś 30 km

Haha, a która dziewczyna chciałaby miłośnika kolei?

w tym temacie to pan się nie powinieneś wypowiadać
A propos taka dygresja: podczas rozmowy w szkole na temat zainteresowań padł ciężki argument "prędzej on sobie znajdzie dziewczynę w pociągu niż ty przed komputerem". Powiem szczerze, że przysiągłem sobie uważniej obserwować współpasażerki

[psim]

Są pewne przyczyny obiektywne, które to uniemożliwiają
Pierwsza ma 64 metry 950 mm, druga 75 metrów, trzecia 18, a czwarta jakieś 30 km

Muszę przyznać że zabiłeś mi niezłego ćwieka tymi parametrami.
Co może mieć 18 metrów i uniemożliwiać uzdolnionej artystycznie koleżance awans?!

[Obleśny Szczur]

64.95m ma EN57, 75m to mo¿e byæ Flirt, oko³o 18m maj± Gagar, Suka, Rumun albo jaki¶ tramwaj, 30km to mo¿e byæ wszystko, ale zapewne jaka¶ linia kolejowa

[psim]

Rozumiem więc że kolega jest zatwardziałym wyznawcą celibatu u miłośników kolei. No, poświęcenie porównywalne z kultem religijnym ;-)

Poczekamy zobaczymy, gdzie diabeł nie może tam... sami wiecie 8-)

[rustsaltz]

Co może mieć 18 metrów i uniemożliwiać uzdolnionej artystycznie koleżance awans?!

MAN Lion's City G (czyli najpiękniejszy wóz świata)
Co do reszty Szczur prawie trafił, 30 km to odległość pomiędzy wiochami, w których mieszkamy (nie, szczęśliwy posiadacz uprawnień przejazdowych tam nie dojedzie, bo mu pociąg jakieś 30 lat temu zwinęli ).

Rozumiem więc że kolega jest zatwardziałym wyznawcą celibatu u miłośników kolei.

Poprawki do SRJP zabierają wolny czas, spisywanie jednostek zabiera uwagę, kółeczka zabierają kasę. Co jeszcze trzeba, żeby znaleźć dziewczynę?

Poczekamy zobaczymy,

Ja mam czas

gdzie diabeł nie może tam...

...pociągiem zajedzie