11.06.2018, 11:04
Tyle że w tym wątku porusza się nie tylko kwestie komfortu niepełnosprawnych, ale marudzenie że pociąg jedzie za długo, że w nieodpowiednich godzinach itd, itp. Pociąg dalekobieżny to nie tramwaj i nie jeździ co pół godziny.
Osobiście znam osobę poruszającą się na wózku i to akumulatorowym, który jest o wiele cięższy od standardowego, która niejednokrotnie podróżowała pociągami samotnie, korzystając właśnie z pomocy osób trzecich. Nie mówię że było łatwo, ale to jest dowód że mimo wszystko się da.
P.S.
Zgodnie z sugestią i wolą autorki zmieniam tytuł wątku.
Osobiście znam osobę poruszającą się na wózku i to akumulatorowym, który jest o wiele cięższy od standardowego, która niejednokrotnie podróżowała pociągami samotnie, korzystając właśnie z pomocy osób trzecich. Nie mówię że było łatwo, ale to jest dowód że mimo wszystko się da.
P.S.
Zgodnie z sugestią i wolą autorki zmieniam tytuł wątku.
Kolejowo-turystyczne Klimaty by Facebook - polub nas