15.06.2018, 20:57
O dużym szczęściu mogą mowić pasażerowie pociągu relacji Wrocław Główny – Szklarska Poręba, który dziś o godzinie 16.30 wyjeżdżał ze stacji Jaworzyna Śląska. Kilkaset metrów za stacją maszynista prowadzący skład zauważył, że rozjazd torów ułożony jest w sposób niezgodny z planem przejazdu. Natychmiast zatrzymał skład, zgłaszając uwagi i odmawiając dalszej jazdy.
Ponieważ zgodnie z przepisami zatrzymany awaryjnie pociąg nie może kontynuować jazdy przed rozpoznaniem przyczyn postoju, pasażerowie spędzili ponad półtorej godziny zamknięci w wagonach niecałe 200 metrów od peronów stacyjnych. Dopiero interwencja dyżurnego ruchu pozwoliła na wycofanie składu na stację, którą na ok. 3 godziny wyłączono częściowo z ruchu.
Szczegóły: dziennik.wałbrzych.pl
Jak nie urok, to....
Ponieważ zgodnie z przepisami zatrzymany awaryjnie pociąg nie może kontynuować jazdy przed rozpoznaniem przyczyn postoju, pasażerowie spędzili ponad półtorej godziny zamknięci w wagonach niecałe 200 metrów od peronów stacyjnych. Dopiero interwencja dyżurnego ruchu pozwoliła na wycofanie składu na stację, którą na ok. 3 godziny wyłączono częściowo z ruchu.
Szczegóły: dziennik.wałbrzych.pl
Jak nie urok, to....
Kolejowo-turystyczne Klimaty by Facebook - polub nas