12.05.2018, 18:21
(12.05.2018, 10:02)Adams napisał(a): Mnie także irytują zdania np. "pociąg staranował samochód"A owszem, staranował.
Zwróc uwagę, że to nie jest wynik badania komisji wypadkowej, ani uzasadnienie wyroku sądowego, tylko "streszczenie" wydarzenia w 3-4 słowach, bo to ma być krótki tytuł artykułu.
Czy jak widzisz tytuł "samochód potrącił pieszego" to od razu zakładasz, że pieszy wlazł na jezdnię? A może samochód wjechał na chodnik??
(12.05.2018, 10:02)Adams napisał(a): Podobnie wnerwiają mnie stwierdzenia typu "maszynista i obsługa pociągu byli trzeźwi". Nie wiem po co jest to pisane. Sensacją by było jakby byli nietrzeźwi i wówczas można o tym wspomnieć, ale skoro byli trzeźwi więc sytuacja jest normalna i nie ma potrzeby o tym informować.Wnerwianie się jest w tym kontekście słuszne, ale klimat mamy taki, że przy opisie każdego wypadku podaje się kto był pijany a kto trzeźwy: kierowca, maszynista, pieszy, wajchowy, rowerzysta... "W jeziorze utopiło się dziecko, matka była trzeźwa"...
Więc ten styl nie odbiega od tego co niestety stało się normą...