16.10.2016, 12:00
On nie parkował - po prostu zapi.... ile maszyna dała przez wiadukt w Antoninku w kierunku Swarzędza i na łuku drogi "przeciął" przystanek autobusowy i "zaparkował" na torach. Jego szczęście (1.) że nikogo nie było na przystanku MPK i (2) pociąg KW przyjechał 15 minut po zdarzeniu i miał postój.
A i tak prorok postawi mu zarzut "spowodowania katastrofy w ruchu lądowym".
A i tak prorok postawi mu zarzut "spowodowania katastrofy w ruchu lądowym".
greenman1435