09.01.2017, 18:50
Proponuję zaczekać na ruch DB. Choć osobiście mam wrażenie, że gigant karaluchem się nie przejmie, a karaluch śmiercią naturalną umrze wraz ze śmiercią techniczną wagonów albo go wynajem maszyn zje.
IR a Lokomore... Nie do końca to samo, bo IR to mimo wszystko był twór PRów, gdzie uzwiązkowienie zatem i idąca za tym niekompetencja były rażące, dlatego nie tyle polityka wykończyła IR, o ile PR wykończyły IR między innymi tnąc terminy. Bo prawda jest taka, że klient EIP nie pojedzie IR i vice versa, a linii z potencjałem, gdzie można z IC konkurować czy się uzupełniać jest multum. Trochę może błąd PRów, że chciały walczyć o pasażera EIC bez potencjału, skoro ludzie chcieli kiblami za złotówkę jeździć to trzeba było to doić dopóki się da. Dziś raczej już to nie przejdzie, bo IC coraz tańsze i coraz bardziej komfortowe. No i czasem wygrywa. Więc na dzień dzisiejszy IR nie mają racji bytu w formule, którą PRy prezentowały przy starcie IR.
No i tu przechodzimy płynnie do kwestii trzeciej, czy coś takiego ma w Polsce szanse. Nie, nie ma. Bo koszty taboru i dostępu do infrastruktury zjedzą przewoźnika zanim ten rozwinie skrzydła. Chyba że bogaty wujek ze Szkocji będzie to finansował przez pierwsze kilka lat i zdradzi swe know-how. Ale jeśli ktoś ma jakieś pomysły i trochę grosza do strace... WRÓĆ zainwestowania to ja się piszę na to, wstępne obliczenia i wytypowane trasy mam . Ale raczej inaczej niż PRy bym zagrał, choć target ten sam, niemniej nie IC bym klientów wydzierał
IR a Lokomore... Nie do końca to samo, bo IR to mimo wszystko był twór PRów, gdzie uzwiązkowienie zatem i idąca za tym niekompetencja były rażące, dlatego nie tyle polityka wykończyła IR, o ile PR wykończyły IR między innymi tnąc terminy. Bo prawda jest taka, że klient EIP nie pojedzie IR i vice versa, a linii z potencjałem, gdzie można z IC konkurować czy się uzupełniać jest multum. Trochę może błąd PRów, że chciały walczyć o pasażera EIC bez potencjału, skoro ludzie chcieli kiblami za złotówkę jeździć to trzeba było to doić dopóki się da. Dziś raczej już to nie przejdzie, bo IC coraz tańsze i coraz bardziej komfortowe. No i czasem wygrywa. Więc na dzień dzisiejszy IR nie mają racji bytu w formule, którą PRy prezentowały przy starcie IR.
No i tu przechodzimy płynnie do kwestii trzeciej, czy coś takiego ma w Polsce szanse. Nie, nie ma. Bo koszty taboru i dostępu do infrastruktury zjedzą przewoźnika zanim ten rozwinie skrzydła. Chyba że bogaty wujek ze Szkocji będzie to finansował przez pierwsze kilka lat i zdradzi swe know-how. Ale jeśli ktoś ma jakieś pomysły i trochę grosza do strace... WRÓĆ zainwestowania to ja się piszę na to, wstępne obliczenia i wytypowane trasy mam . Ale raczej inaczej niż PRy bym zagrał, choć target ten sam, niemniej nie IC bym klientów wydzierał
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
PL-KSL