23.12.2016, 13:44
Jak podejdę do konduktora w korytarzu, to faktycznie raczej nie siadają, choć zwykle nie kupuję "grubszych" biletów u konduktora, więc nie zajmuje im to dużo czasu. Ale gdy wchodzę do przedziału służbowego i proszę o bilet, to raczej nie wstają, wręcz zapraszają żeby usiąść. Może tak im najwygodniej? W innych spółkach - KW, ŁKA, PR, w kiblach lub nowych bezprzedziałowych EZT i SZT podobnie - w przejściu to nie siadają, ale jak się do nich przychodzi do "służbowej czwórki" jak siedzą to nie wstają, można sobie usiąść i zaczekać na bilet.